Szczypiorniści KSZO nie sprostali Cabanom

I liga piłki ręcznej mężczyzn. Grupa C. *KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - MTS Chrzanów 24:28 (10:14).

KSZO: Piątkowski, Baran - Grabowski 9, Bysiak 2, Falasa 4, Pawlik 3, Włoskiewicz 3, Chmielewski 3, Kogutowicz, Kasprowicz, Cukierski, Chuchała, Granat, Dwojak, Jagiełło. Trener: Tomasz Radowiecki.

Kary: 14 min. Karne: 3/3.

Czerwona kartka: Bysiak (54 min. z gradacji kar)

MTS: Górkowski 1, Małodobry - Węgrzyn 3, Put 2, Rola 2, Wierzbic 8, Orlicki 1, Bogacz 6, Stroiński 2, Skoczylas 3. Trener: Rafał Bugajski.

Kary: 10 min. Karne: 3/4.

Sędziowali: Jacek Moskalczyk (Żarówka) i Marcin Pazdro (Mielec). 

Widzów: 250. 

Nasi szczypiorniści mogli ten mecz wygrać, ale zabrakło im z jednej strony konsekwencji w grze, a z drugiej dokładności w rozegraniu akcji, no i skuteczności. Na pomeczowej konferencji obaj trenerzy podkreślili, że mecz mógł przypaść do gustu ostrowieckim kibicom, bo miał zwroty akcji i w sumie obie siódemki grały falami.

Po w miarę wyrównanym początku spotkaniu błędy w ataku sprawiły, że pomaranczówo-czarni nie zdobyli bramki między 24, a 30 min. spotkania. Dlatego schodzili do szatni z czterobramkową stratą. Z kolei po zmianie stron, nasza drużyna nie najlepiej weszła w mecz i w pewnym momencie MTS powiększył przewagę do siedmiu bramek. W 51 min. KSZO przegrywał "tylko" 20:23 i niektórzy wietrzyli szansę na dogonienie wyniku, ale bardziej doświadczona ekipa Cabanów zwarła szeregi i dowiozła korzystny rezultat do końcowej syreny.

Wynik sobotniego meczu sprawia, że KSZO najprawdopodobniej do ostatniej kolejki będzie musiał czekać na ostatnie rozstrzygnięcia. W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się z wiceliderem w Przemyślu, a 27 kwietnia w ostatnim spotkaniu będzie podejmował Uniwersytet Radom, który pod dzisiejszej przegranej w Końskich wciąż ma sześć punktów straty do KSZO.