Utracony świat, ale czy na zawsze?

Instytut Kultur i Języków Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości zaprasza ostrowczan na prezentację ?Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po XIX-wiecznej Azji Środkowej”.

Przedstawi ją Igor Strojecki – prawnuk Leona Barszczewskiego (1849-1910), genealoga, publicysty, varsavianisty, fotografika, podróżnika, badacza ludów Azji Środkowej, wreszcie autora książki pod tym samym tytułem. Po pradziadku Leonie przejął pasję tworzenia fotodokumentacji życia codziennego, historii kultury materialnej, sztuki i architektury.

Na spotkanie zapraszamy 28 lutego. Odbędzie się w auli II WSBiP o godz. 17.30. To wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Ambasady Republiki Uzbekistanu w Warszawie.

 

Leon Barszczewski urodził się w Warszawie 20 lutego 1849 r. Po przedwczesnej śmierci rodziców został wzięty pod rosyjską ?opiekę rządową? i wysłany do szkoły kadetów w Kijowie, co zadecydowało o jego dalszym życiu ? służbie w armii carskiej Rosji. W latach 1876-1897 przebywał w Samarkandzie skąd przedsięwziął wyprawy m.in. na terytorium Emiratu Buchary, Chanatów Badachszanu czy Darwazu. Podczas podróży opracowywał mapy penetrowanych terytoriów, biegu rzek i dróg, badał szlaki komunikacyjne na pograniczu Chin i Afganistanu. W trakcie swoich wypraw odkrył wiele pokładów złóż mineralnych, w tym rud metali i kamieni szlachetnych, gromadził okazy botaniczne, zoologiczne i mineralogiczne, prowadził także obserwacje etnograficzno-antropologiczne. Był jednym z pierwszych badaczy prowadzących badania archeologiczne na wzgórzu Afrasiab przyczyniając się do odkrycia starożytnej Samarkandy. Z zebranych w trakcie wielu wypraw licznych okazów przyrodniczych, archeologicznych i etnograficznych utworzył muzeum ? obecne Muzeum Historyczne miasta Samarkandy. Tereny, po których podróżował Leon Barszczewski leżą obecnie w przeważającej części w granicach republik Uzbekistanu i Tadżykistanu, ale także Turkmenistanu, Kirgistanu i Afganistanu.

W trakcie wypraw podróżnikowi towarzyszył aparat fotograficzny. Dzięki temu, co utrwalił na szklanych negatywach możemy dziś podziwiać krajobrazy i architekturę Emiratu Buchary, wizerunki tamtych ludzi, zobaczyć ich zajęcia i życie codzienne. W kadrze zatrzymał wiele portretów mężczyzn w barwnych strojach, scen rodzajowych oraz unikalne wizerunki kobiet. Na niezbadanych dotychczas terenach był niejednokrotnie pierwszym Europejczykiem widzianym przez tamtejszych mieszkańców. Dzięki swej ciekawości ludzi oraz tolerancji i przyjaznemu nastawieniu wobec miejscowej ludności, szybko zjednywał sobie zaufanie i szacunek tubylców, spisywał ich miejscowe podania, legendy i wierzenia. Fotografie Leona Barszczewskiego zostały docenione i zauważane ? nagrodzono je złotymi medalami na wystawach fotograficznych w 1895 r. w Paryżu (za wizerunki lodowców azjatyckich) oraz w 1901 r. w Warszawie (?za widoki i sceny rodzajowe wschodnie?). Bez wątpienia Leona Barszczewskiego można uznać za prekursora fotografii reportażowej. Kolekcja zdjęć podróżnika jest jedyną tego typu w Polsce dokumentacją ikonograficzną terenów Azji Środkowej końca XIX wieku.

Leon Barszczewski prowadził pionierskie badania lodowców w Górach Zerawszańskich i Hissarskich, był pierwszym polskim badaczem lodowców Azji i cenionym w środowisku naukowym glacjologiem. Jeden z lodowców południowego zbocza Grzbietu Hissarskiego został nazwany jego imieniem przez ukraińskiego botanika prof. Władimira Lipskiego. Ten sam uczony, w uznaniu zasług Barszczewskiego nazwał również jego imieniem roślinę ? Czosnek Barszczewskiego (Allium barsczewskii Lipsky). Jako ceniony badacz Leon Barszczewski należał m.in. do prestiżowego Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego.

Po zakończeniu służby w Azji Środkowej został przeniesiony do Siedlec, gdzie w roku 1904 ufundował Szkołę Handlową dla dziewcząt (obecne II Liceum Ogólnokształcące im. św. Królowej Jadwigi). Zmarł tragicznie 22 marca 1910 r. w Częstochowie. Obecnie spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Igor Strojecki ? prawnuk

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *