Pasje Mateusza Chlewickiego
Mateusz Chlewicki ma 22 lata. Interesuje się historią, zwłaszcza drugiej wojny światowej i jej wydarzeniami, które miały miejsce na terenie Ostrowca i najbliższej okolicy. Zbiera zdjęcia, dokumenty, pamiątki, które ukazują życie ostrowczan i naszego miasta w okresie okupacji. Marzy, by w przyszłości wszystkie jego zbiory zostały wydane w wyjątkowym albumie o losach ostrowieckich w czasach największej tragedii XX wieku?
O Mateuszu pisaliśmy kilka lat temu, kiedy był jeszcze uczniem LO Nr III imienia Władysława Broniewskiego. Wtedy dowiedzieliśmy się, że jest pasjonatem historii, którą zaszczepił mu dziadek, tak często opowiadający mu o działalności oddziału AK ?Jędrusie?. Mateusz brał wówczas udział w wielu lokalnych rekonstrukcjach historycznych, będących swoistymi żywymi lekcjami historii.
Dziś Mateusz może pochwalić się wieloma innymi osiągnięciami. Jako uczeń został wszak laureatem konkursu ?Firma marzeń?, realizowanego w ramach projektu Swiss Contribution. Rozwijał również swoje hobby, uczestnicząc w wielu rekonstrukcjach historycznych, aż przyszedł czas na statystowanie na prawdziwym, filmowym planie. Wcielił się w wiele ról mundurowych i nie tylko w takich produkcjach filmowych i serialach, jak Bodo, Wyklęty, Stulecie Winnych, Kurier, Wojenne Dziewczyny, Ludzie i Bogowie, Dezerter, a także, co ciekawe, nawet w teledysku Bass Astral x Igo w piosence Bikini. Obecnie, rozwijając swą kolejne pasją, jaką jest opieka nad zwierzętami, zwłaszcza dziki, kontynuuje naukę jako student Wydziału Nauk o Zwierzętach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Sam Mateusz o sobie mówi, że ma wiele pasji. Oprócz historii pasjonuje się sportem, sztuką, przyrodą, podróżami. Statystując w wielu filmach zafascynował się nawet modą męską, zwłaszcza tą z lat trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego stulecia.
-Moją główną pasją pozostaje zbieranie przedmiotów związanych z naszym miastem z czasów II wojny światowej ? mówi Mateusz Chlewicki. -Zamiłowanie do fotografii i kolekcjonowania zrodziło się w mojej głowie ot tak, wręcz nagle, ale zamiłowanie do ogólnorozumianej sztuki zrodziło się już w rodzinnym domu.
Mateusz podkreśla, że dzięki gromadzeniu przedmiotów związanych z II wojną światową poznał bardzo wielu interesujących ludzi, z którymi udało mu się nawiązać współpracę.
-Na mój zbiór składają się fotografie wykonane przede wszystkim przez okupanta niemieckiego, przedstawiające Ostrowiec Świętokrzyski z lat 1939 -1945, a także dokumenty z tamtych lat ? mówi Mateusz. -Te fotografie przedstawiają również wiele przedmiotów, chociażby model jakiegoś aparatu fotograficznego…
Mateusz na bieżąco zdobywa nowe zdjęcia. Godzinami i dniami przeszukuje w tym celu różne strony internetowe i portale aukcyjne.
-Szukanie ciekawych zdjęć to przede wszystkim kwestia czasu i pracy, która wymaga ode mnie ciągłego czytania i porównywania miejsc istniejących, czy też już takich, których nie ma ? opowiada Mateusz. -Razem z moim dobrym kolegą, Bartoszem Leszczyńskim, odkrywamy w ten sposób, niejako na nowo, wojenną przeszłość miasta.
No właśnie, wiemy już, że ten rodzaj pasji i kolekcjonerstwa jest dla Mateusza pracochłonny, ale jak w praktyce wygląda realizacja stawianych sobie celów?
-Kupuję fotografie, aby przede wszystkim uzupełniać i poszerzać swoją kolekcję, rozbudowując jej tematykę, czy też zakres ? mówi Mateusz. ?Głównym celem jest jednak poszerzanie zakresu wiedzy historycznej o swoim, rodzinnym mieście. Zdobywanie takich przedmiotów sprawia mi wiele radości pomimo czasów, z którymi są one związane i z którymi ich pierwsi właściciele nie mają najlepszych wspomnień.
Mateusz mówi, że przedmioty, które nabywa, posiadają niezwykłą wartość, gdyż niosą ze sobą potężny ładunek wiedzy historycznej o tamtym okresie.
-Nie są to tanie przedmioty. Nie może to dziwić, bo przecież ich ilość jest w końcu ograniczona ? zauważa Mateusz, który podkreśla jednocześnie, że niezwykle problematyczne i istotne jest ich przechowywanie. Narażone na promieniowanie UV ulegają przecież stopniowemu i nieodwracalnemu uszkodzeniu.
Mateusz zauważa, że stara się na bieżąco dokumentować swoją kolekcję.
-Uważam, że nie jest ona wielka, bo przecież rozwijam ją dopiero od kilku lat, ale uważam ją za ciekawą ? mówi Mateusz. -Pierwszą fotografią, którą nabyłem, przedstawiała ulicę Siennieńską pełną mieszkańców na tle nieistniejącej już zabudowy miasta. Ulica Siennieńska prowadziła do getta ostrowieckiego. To piękne, bo w takim zdjęciu oprócz zawartych informacji o ludziach można także zidentyfikować konkretne miejsce naszego miasta. Dla mnie to niezwykłe, bo historią Ostrowca i jego okolic interesuję się od najmłodszych lat. Cenna w mojej kolekcji jest Kennkarta, wystawiona jednemu z wysiedlonych w 1939 roku z Poznania.
Zapewne wraz z czytelnikami możemy życzyć Mateuszowi, jako kolekcjonerowi i pasjonatowi lokalnej historii, wydania albumu, który będzie zawierał zdjęcia, dokumenty i przedmioty codziennego użytku z okresu okupacji niemieckiej.