Dotyl dotyl az .....20:09, 28.10.2020
PiS stracil zaufanie u bardzo wielu osob. Pandemie i obostrzenia chcial wykorzystac do wymkisowskiego przepchniecia chylkiem ustaw, sprzecznych z oczekiwaniem znacznej czesci spoleczenstwa. A teraz wielkie zale, ze ludziom sie to nie podoba i wychodza na ulice. Ludzie wychodzac na ulice musza ryzykowac zakarzeniami, bo PiSowi nie chcialo sie pogadac z zainteresowanymi, o tym, jak i tych rolniczych pomyslach, wytrzepanych z rekawwa. Nazwijmy to kroliczkiem z pod kapelusza. Poswiecil wiele czasu na pranie mozgow, poprzez spoty reklamowe, czy filmiki propagandowe. Nawet kupili filmy rozmiekczajace sumienia. A nie znalezli czasu aby uzgodnic to ze spoleczenstwem. Zrobili to pod presja unijna, ktora postawila warunki za 11mld pozyczki. W ten sposob bogatsze kraje skldajace sie na ta pozyczke zamierzaja sobie przejac czesc naszej gospodrki, koszac konkurencje. Taki ekstra bonus za pozyczke. W ten sposob PiS zamierza przykryc zpowalnianie gospodarki aby jakos dotrwac do konca kadencji. Druga kadencja zwyke obfituje w umieszczanie kuzynow na intratnych stanowiskach i raczej jest czasem robienia kasy dla siebie, a pomyslow na zrownowazony rozwoj kraju jakos zamienia sie w bicie piany i podpierany jest porzyczkami dla zatuszowania braku pomyslow. To wykorzystuja inni zycliwi nam sasiedzi i szukaja sposobow na wzniecanie niepokojow i nowych sposobow na dlugoterminowe drenowanie naszej gospodarki, lub podporzadkowanie. Uzaleznianie jej od interesow naszych sasiadow. Czyli nie za bardzo naszych interesow. Tak samo jest z weglem. Transportem. I ponadnarodowymi sieciami sklepow, nie placacych wciaz podatkow w polsce. Wciaz wyprowadzajacych dochoty gdzies tam sobie, bez zadnej stanowczej reakcji naszego Rzad, w celu zapobierzenia takim procederom, poza biciem piany nic z tym sie nie robi. Zwalnia sie na wiele lat takie firmy z podatkow, a po tym okresie wystarczy ze zmienia nazwe firmy i znowu jada na zwolnieniu z podatkow przez nastepny czasookres. Rzad musi wymyslac nowe podatki, ktore teraz nazywa oplatani od..., zeby doganiac potrzebe splacania zaciagnietych wczesniej pozyczek. I wciaz zacioganych nowych w wielkim wymiarze. Przez co w zastuj popada gospodarka- stajemy sie jedynie podwykonawcami, armia-tu nie trzeba szczegolow, maly biznes-koszony jest bez skrupolow, w zamian za jakies tymczasowe mydliny na oczy, zanim gruchnie, lub cakowice bedzie kapitalem obcym. Coraz bardziej stajemy sie parobem innych, bogatszych i silniejszych, a przede wszyskim majacych bardziej wizjonerskie pomysly na rozwoj swoich gospodarek krajow sasiednich i tych zamorskich tez, co nazywamy dumnie robieniem sobie bezpieczenstwa. Sprzedajnosc jest niestety u nas wciaz ogromnym problemem. Za troche srebrnikow bardzo wielu jet gotowych zaprzedac przyslosc swoich dzieci, ludzac sie ze tych srebnikow im wystarczy rowniez dla nich. I jest jeszcze jeden wielki problem, nie zabardzo mamy w kim wybierac.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01