III liga piłkarska. Grupa IV. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Wisła Sandomierz 3:1 (1:0).
?php>1:0 ? Jakub Chrzanowski, 29 min.
?php>2:0 ? Szymon Stanisławski, 67 min.
?php>3:0 ? Przemysław Dwórzyński, 84 min.
?php>3:1 ? Krzysztof Zawiślak, 87 min.
?php>KSZO: Szymkowiak ? Kraśniewski, Mężyk, Dwórzyński, Ziółkowski (73.Persona) - Głaz, Zaklika, Trochim, M.Kaczmarek ? Chrzanowski (76.Mąka), Stanisławski. Trener: Tadeusz Krawiec.
?php>Wisła: Polit - Kuśmierczyk, Kajpust, Wojcinowicz, Kołoczek ? Matuszewski (73.Klockowski), Kmiotek, Tyl, Bełczowski (46.Piątkowski), Chorab (70.Mażysz) ? Zawiślak. Trener: Rafał Wójcik.
?php>Sędziował: Łukasz Królczyk (Nowy Targ). Mecz bez udziału kibiców.
?php>Padający deszcze utrudniał obu drużynom prowadzenie płynnych akcji. Wydawało się, że z adaptacją do trudnych warunków atmosferycznych szybciej uporali się piłkarze będącej faworytem meczu sandomierskiej Wisły. Dwukrotnie zagrozili naszej bramce, kiedy to między 10, a 20 min. spotkania najpierw niecelnie główkował Kmiotek, a kilka minut później Karol Szymkowiak obronił strzał Zawiślaka.
?php>Gra jednak toczyła się przeważnie w środkowej strefie boiska, aż nadeszła 29 min. Wtedy to piłkę na własnej połowie boiska przejął Szymon Stanisławski. Stało się to tak niespodziewanie, że żaden z piłkarzy nie był na pozycji sprzyjającej wyprowadzeniu kontry. Nasz napastnik przebiegł więc z piłką dobre około 50 metrów i oddał strzał. Polit co prawda odbił futbolówkę, ale nadbiegający Jakub Chrzanowski nie miał żadnych problemów ze zmieszczeniem jej w siatce.
?php>Po objęciu prowadzenia KSZO grał już zdecydowanie bardziej pewnie, nie pozwalając sandomierzanom na rozwinięcie skrzydeł i dowiózł korzystny rezultat do przerwy.
?php>Tuż po wznowieniu gry po zmianie stron, przed szansą na podwyższenie rezultatu stanął Jakub Głaz. Wstrzeloną w 47 min. przez Marcina Kaczmarka piłkę w pole karne posłał jednak wysoko nad poprzeczką.
?php>W tej części spotkania inicjatywę przejęła Wisła, a KSZO starał się uważnie grać w defensywie i kontrować. Spore ożywienie w akcje sandomierzan wniósł wprowadzony do gry Piątkowski.
?php>Gola strzelił jednak nasz zespół. W 67 min. akcję wiślaków przerwał Wojciech Trochim, dograł do Szymona Stanisławskiego, a ten mimo asysty rywala efektownym wślizgiem posłał piłkę do siatki, zaskakując bezradnego Polita.
?php>W ostatnich minutach KSZO bronił już wyniku, grając w niskim pressingu. Sporo wrzutek piłkarzy Wisły w nasze pole karne padało łupem defensywy KSZO i naszego golkipera.
?php>Mądrze grający ostrowczanie w 84 min. zamknęli mecz. Po rzucie rożnym, egzekwowanym przez Tomasza Personę, piłka zatańczyła w polu karnym Wisły, aż pod samą poprzeczkę - tak jak w spotkaniu z Siarką - posłał ją Przemysław Dwórzyński.
?php>Trzy minuty później straty wiślaków zmniejszył Zawiślak, który skontrował wstrzeloną z prawej strony boiska piłkę w pole karne KSZO i kompletnie zaskoczył Karola Szymkowiaka.
?php>W ostatnich minutach pomarańczowo-czarni umiejętnie wybijali z gry sandomierzan i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo, radząc sobie na grząskiej murawie zarówno w grze defensywnej, jak i ofensywnej. Wywalczone trzy punkty przed sobotnio-niedzielnymi meczami pozwoliły KSZO awansować na 10 miejsce w tabeli.
0 0
czyżby następny mecz sts 1X ? 20:51, 05.11.2020
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz