„Z dużej chmury, mały deszcz” – polityczna „wrzutka” odrzucona przez radnych

Na sesji Rady Powiatu, którą w minioną środę otworzył przewodniczący Mariusz Pasternak,  został zgłoszony wniosek formalny o wprowadzenie do porządku obrad uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej gminie Ostrowiec Świętokrzyski. Projektodawcą uchwały był radny Zbigniew Duda, przewodniczący powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Radny w uchwale proponował udzielenie  pomocy w wysokości 1 miliona złotych z przeznaczeniem na zasiłki celowe i specjalne zasiłki na pokrycie części lub całości kosztów zakupu ciepła lub opału ( związanych z ogrzaniem mieszkań lub domów) przez mieszkańców gminy Ostrowiec Świętokrzyski. W uzasadnieniu uchwały znalazły się zapisy  dotyczące oceny ciepłowniczej spółki miejskiej oraz porównania cen  ciepła z sąsiednimi miastami. Uchwała nie wskazywała źródła ewentualnego pozyskania kwoty 1 miliona na zasiłki dla mieszkańców, na co zwróciła uwagę starosta Marzena Dębniak. Obecni na sali radni także podnosili fakt, że  nie mieli możliwości wcześniejszego zapoznania się z projektem uchwały, chociażby podczas posiedzeń komisji, które poprzedzają obrady sesji. Radny Janusz Gołdyn, potwierdził, że choć jest radnym klubu PiS  nie wiedział o projekcie niniejszej uchwały.  Zarówno radni, jak i zarząd powiatu wyrazili wiele wątpliwości, co do sposobu przedstawienia projektu uchwały, jak i możliwości realizacji.

-Jako starosta nie zgadzam się z uzasadnieniem uchwały, które nie wskazuje skąd mamy wziąć 1 milion złotych? Komu, czy z czego mamy zabrać? Ze środków przeznaczonych na oświatę? – pytała  starosta Marzena Dębniak. – Nie zdziwiłabym się, gdyby to był apel pana radnego do polskiego rządu o wypłatę „dodatków węglowych”, na które mieszkańcy nie tylko gminy Ostrowiec, ale wszystkich gmin powiatu ostrowieckiego, czekają od dwóch miesięcy. Wskazaliśmy  środki potrzebne na  oświatę w wysokości 4 milionów złotych, otrzymaliśmy dokładnie 851 tysięcy, czyli 20 procent oczekiwanej kwoty. Pytam pana radnego więc skąd mamy wziąć ten milion? Wnoszę o  odrzucenie w całości projektu uchwały.

Wicestarosta Andrzej Jabłoński odniósł się do zaistniałej sytuacji, porównując ją z praktykowaną obecnie tendencją parlamentarną.

-Jesteśmy wszyscy świadkami utrwalania procedury prawnej stosowanej w Parlamencie od czasu bieżącej kadencji. To jest taka przysłowiowa „wrzutka”. Mam pytanie do nas wszystkich – czy ktokolwiek miał możliwość wysłuchania propozycji na komisjach? Nawet nie odrzucając samej idei, każdy z nas powinien mieć szansę i możliwość odniesienia się do niej i przygotowania. Moja propozycja jest taka, aby w dniu dzisiejszym absolutnie ten projekt odrzucić, ale jeżeli będzie taka wspólna wola, możemy nad nim popracować, zastanowić się i zweryfikować możliwości budżetowe – mówił wicestarosta Andrzej Jabłoński.

 Radna Beata Duda wskazała inną kwestię dotyczącą pomocy jedynie mieszkańcom gminy Ostrowiec, a nie innych gmin, jak chociażby gminy Kunów. Z jej opinią zgodził się także radny Dariusz Czupryński, który wskazał inne gminy powiatu ostrowieckiego, gdzie mieszkańców również dotykają problemy związane ze wzrostem cen źródeł opału.  Radny Robert Rogala podniósł  sprawę wzrostu ceny za gaz, który wykorzystywany jest do ogrzewania domów jednorodzinnych oraz zmian zasad przy korzystaniu z fotowoltaiki również niekorzystnych dla mieszkańców  – pytał dlaczego pomoc ma trafić tylko do ludzi korzystających z ciepła spółki miejskiej. Puentując dyskusję nad uchwałą radny Piotr Maj wyraził przekonanie, że powiatowe struktury PiS rozpoczęły już  kampanię wyborczą.

Istotną kwestią była opinia radców prawnych dotycząca wprowadzenia  do porządku obrad projektu uchwały. Ich zdaniem akt ten nie posiada przesłanek, aby był wprowadzany w trybie nagłym, czego oczekiwał projektodawca. Przemawia za tym paragraf 35 Statutu Powiatu, który wskazuje na warunki, jakie projekt powinien spełniać, by takie  procedowanie nastąpiło, a dotyczy to ważnych kwestii, w których zaniechanie miałoby negatywne skutki dla powiatu.  Takie przesłanki zdaniem radcy prawnego Stanisława  Leszczyńskiego, nie nastąpiły.  Ważne również było wskazanie art. 257 Ustawy o Finansach Publicznych, który zawiera zapis o tym, że  zarząd powiatu jako jedyny organ może dokonywać zmian budżetowych, a w tym wypadku takie zmiany byłyby konieczne.

-Propozycja nie spełnia kryteriów prawnych. Nie mamy do czynienia za zdarzeniem nagłym, wymagającym natychmiastowej decyzji Rady Powiatu. Z drugiej strony odbieram to jako brak poszanowania nas wszystkich radnych, gdyż taka sprawa jest przedstawiana pod ocenę publiczną, kiedy obrady są transmitowane, tylko po to, aby następnego dnia powiedzieć: ja tak bardzo chciałem. Moim zdaniem jest to impertynencja na wysoką skalę – puentował dyskusję wicestarosta Andrzej Jabłoński.

Gdyby zgodnie z intencją uchwały oraz zdaniem dyskutujących radnych wsparciem w wysokości  1 miliona złotych objęci zostali  wszyscy mieszkańcy powiatu ostrowieckiego, zasiłek na 1 mieszkańca przypadłby w wysokości nieco ponad 9 złotych. W idei, choć szlachetnej zabrakło przygotowania. Trwająca około godziny dyskusja nie wniosła  zmian do porządku obrad. Większość radnych nie miała wątpliwości, że z uchwałą przemawiają jedynie przesłanki polityczne, a nie realna pomoc ludziom.  W efekcie formalny wniosek dotyczący wprowadzenia uchwały został odrzucony 14 głosami, przy jednym głosie wstrzymującym się  i 4 głosami sprzeciwu.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *