Siarka – KSZO 1929 6:0 w meczu sparingowym

Mecz sparingowy. Staszów. *SiarkaTarnobrzeg – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 6:0 (3:0).

1:0 – Kacper Cichoń, 25 min.
2:0 – Kacper Cichoń, 27 min.
3:0 – zawodnik testowany, 32 min.
4:0 – Piotr Cichocki, 50 min.
5:0- Ołeksandr Yatsenko, 76 min.
6:0 – Ołeksandr Yatsenko, 78 min.

Siarka (I połowa): Szymański – Stefanik, Bierzało, testowany – testowany, Cichoń, Tyl, Kwaśniewski – Zawiślak, testowany, Cichocki.
Siarka (II połowa): Szymański – Bieniarz, Chmelenko, testowany – testowany, Cichoń, Kaliniec, Cichocki – Zawiślak, testowany, Mrózoraz Krempa, Yatsenko, Jędrychowski i Sulkowski.

KSZO (I połowa): Burek -Maidanevych, Sylwestrzak, zawodnik testowany, Cukrowski – Brągiel, Tymoshenko, Dziubiński, Nawrot – Bełczowski, Mażysz. Trener: Rafał Wójcik.
KSZO (II połowa): Ziółko – Maidanevych, zawodnik testowany, Mężyk, Cukrowski – Brągiel, Zimnicki, Tymoshenko, Dziubiński – Mażysz, Zdyb.

Piętnastna w drugoligowej tabeli tarnobrzeska Siarka nie dała szans naszej drużynie i w efekie wysoko wygrała. W I połowie akcje toczyły się na połowie KSZO 1929, a nasi gracze, można rzec, jakby trenowali grę w środkowym i niskim pressingu. Niestety, nie potrafili należycie zabezpieczyć teremu przed własną bramką. W 25 min. po wybitym strzale celną dobitką popisał się nowy nabytek tarnobrzeżan, Kacper Cichoń. Dwie minuty później padła znów bramka, tym razem Cichoń skorzystał z podania Zawiślaka i zmieścił piłkę w siatce. W tej części gry trzeciego gola dla Siarki strzelił testowany piłkarz, a stało się to po rzucie wolnym. Poza dwu, czy może trzykrotnym wstrzeleniu piłki w pole karne rywala, bramkarz Siarki był praktycznie bezrobotny.
W II połowie przewaga drugoligowców nie była już aż tak duża. Kilka razy nasza drużyna wychodziła z własnej połowy z szybkimi atakami. Ta część spotkania nie zaczęła się dla nas jednak dobrze, bo w 50 min. bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego rezultat podwyższył Cichocki. Podopieczni trenera Rafała Wójcika starali się, ale przy pressingu Siarki częśto mieli kłopoty z wyprowadzeniem piłki z własnego przedpola. Po takich prostych błędach w tym elemencie gry dwukrotnie z podań Krempy skorzystał Yatsenko i w ten sposób drugoligowcy zaaplikowali ostrowczanom aż sześć goli.

fot. archiwum

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *