-Nie spodziewałem się, że w meczu z Sokołem będę miał aż tyle interwencji, bo w dotychczasowych spotkaniach nie byłem do nich zmuszany - mówił nam Oskar Klon, bramkarz KSZO, po ostatnim meczu ligowym. -Cieszę się, że w końcu coś pobroniłem. Myślę, że to był mój najlepszy mecz w barwach KSZO. Znałem zawodnika Sokoła, który strzelał karnego. Byłem przygotowany na jego strzał, choć karnego wykonał nieco inaczej, niż zwykle. Ważne, że udało się obronić i wspólna praca z trenerem Jojko nie poszła na marne. Nie wiem, czy zostanę w KSZO, czas pokaże. Wierzę, że wygraną z Sokołem przełamaliśmy trudny początek rundy wiosennej.
?php>?php>Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz