Zamknij

Miłość połączyła ich na lata

08:15, 14.10.2022
Skomentuj

Pięć par obchodziło jubileusz wieloletniego pożycia małżeńskiego. Diamentowe gody obchodzili Maria i Zdzisław Zawadzcy, natomiast złote gody Teresa i Leonard Mokrzyszewscy, Teodozja i Józef Nowakowie, Teresa i Adam Kielochowie oraz Marianna i Marek Kwietniowie.
?php>

Szanowni jubilaci z rąk prezydenta miasta Jarosława Górczyńskiego oraz kierownika USC w Ostrowcu Świętokrzyskim Beaty Dudy odebrali medale nadane przez Prezydenta Rzeczypospolitej, okolicznościowe statuetki oraz kwiaty. Nie zabrakło serdecznych życzeń od najbliższych oraz gromkiego sto lat przy lampce szampana.
?php>

Maria i Zdzisław Zawadzcy stanęli na ślubnym kobiercu latem 1962 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Maria swą karierę zawodową związała z ostrowiecką "Wólczanką". Zdzisław pracował w ostrowieckiej Powszechnej Spółdzielni Spożywców, w Powiatowym Związku Gminnych Spółdzielni. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych budował Nowy Zakład, następnie pracował na Starym Zakładzie Ostrowieckiej Huty. Mają dwoje dzieci: Bożenę i Andrzeja. Są dziadkami Justyny i Łukasza oraz pradziadkami Mateusza, Filipa i Kornelii.
?php>

Teresa i Leonard Mokrzyszewscy poznali się na potańcówce i pół roku później - latem 1971 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Teresa swą karierę zawodową związała ze służbą zdrowia. Leonard do emerytury pracował w Ostrowieckiej Hucie. Mają dwie córki: Beatę i Martę. Są dziadkami Joanny, Adama i Kacpra.
?php>

Teodozja i Józef Nowakowie poznali się podczas studiów w Kielcach. Swój związek przypieczętowali ślubem, który odbył się wiosną 1972 roku w Iwaniskach. Do Ostrowca Świętokrzyskiego przeprowadzili się w 1981 roku, gdzie Józef podjął pracę jako nauczyciel w Zasadniczej Szkole Zawodowej przy ul. Mickiewicza, później pracował w ostrowieckim Zakładzie Poprawczym. Teodozja swą karierę zawodową związała ze szkołami podstawowych nr 10 i 7. Mają dwoje dzieci Jacka i Annę. Są dziadkami Alicji, Wiktorii, Mateusza, Antoniego i Mikołaja.
?php>

Teresa i Adam Kielochowie poznali się w piękny majowy wieczór 1971 roku. Po kilku miesiącach swój związek przypieczętowali ślubem, który odbył się wczesną jesienią tego samego roku w Szewnie. Adam podjął pracę w ostrowieckiej masarni PSS. Teresa zajmowała się domem i opieką nad dziećmi. Mają dwie córki: Małgorzatę i Agnieszkę. Są dziadkami Huberta, Gabriela i Wiktora.
?php>

Marianna i Marek Kwietniowie poznali się na prywatce u znajomych w Częstocicach. Po kilku latach narzeczeństwa pobrali się. Marianna do emerytury pracowała w ostrowieckim PKS. Marek swą karierę zawodową związał z Ostrowiecką Hutą. W latach 2000-2008 był przewodniczącym Zarządu LOK w Ostrowcu Świętokrzyskim, a od roku 2005 jest członkiem zarządu Polskiego Związku Krótkofalowców klubu PZK SP7OS. Został odznaczony odznaką "Za zasługi dla Kielecczyzny" oraz Srebrnym Krzyżem za zasługi na rzecz LOK i Obronności Kraju. Jubilaci mają syna Roberta. Są dziadkami Kingi, Norberta i Adriana.

(Joanna Boleń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...

W.S.

07:45, 2025-07-03

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.

Nowy wymiar...jednak

03:27, 2025-07-03

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.

Hutnik

10:02, 2025-07-02

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

0%