Przepiękne, nasycone barwami monotypie, wywołujące u widzów mnóstwo emocji, autorstwa Danuty Szałapskiej, można oglądać w Międzypokoleniowej Przestrzeni Twórczej „4 WYMIAR”.
Wystawa „Moje pejzaże” to nastrojowe prace, odzwierciedlające piękno, ciepło i wrażliwość duszy autorki. To swoistego rodzaju podróż po meandrach uczuć, przeżytych chwil subtelnie ujętych w pięknie natury. Danuta Szałapska sztuką malarską zajęła się kilkanaście lat temu, gdy przeszła na emeryturę i rozpoczęła zajęcia w grupie plastycznej Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Motywem przewodnim jej prac tworzonych farbami były pejzaże, kwiaty. Monotypią Danuta Szałapska zajmuje się od niedawna, a jej mentorem jest artysta Zbigniew Sawaryn.
Wernisaż wystawy zgromadził wszystkich, którzy chcieli piątkowy wieczór spędzić z wyjątkową autorką pięknych prac. Wśród gości byli: starosta ostrowiecki Agnieszka Rogalińska, prezydent miasta Artur Łakomiec, wiceprezydent Krzysztof Kowalski, inicjatorzy wydarzenia - Justyna Łada, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych i Marcin Marzec dyrektor Centrum Rozwoju Lokalnego, słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku z prezes Matylda Niewójt, przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta, przyjaciele autorki, a także Jula Szałapska, 23-letnia wnuczka autorki, która na co dzień studiuje projektowanie mody w Warszawie i potwierdza, że artystyczny talent ma po babci.
Podczas niezwykłego wieczoru nie zabrakło gratulacji składanych autorce prac przez przybyłych gości oraz wzruszeń wywołanych pięknymi słowami kierowanymi do autorki prac. „Moje pejzaże” to już piąta wystawa indywidualna Danuty Szałapskiej, lecz pierwsza w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie prezentuje monotypie. Partnerami projektu są: Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Akademii Nauk Stosowanych im. J. Gołuchowskiego oraz Młodzieżowa Rada Miasta
Tylu nas będzie w 2060 roku. Nowe dane GUS
To mieszkania będą tanie. I wtedy będzie można zabrać się do roboty. Natura nie lubi tłoku, ale też nie lubi pustki. Jesli uzurpująca sobie prawo do posiadania mocy wszechmogącej Unia nie obsadzi nam tych mieszkań w pomiędzyczasie karpetrajderami. A do tego czasu z pewnością będziemy się mogli spodziewać uchodźców nawet z Dubaju. Bo z piasku bicza wtedy, raczej już nie ukręcą. Nie będą już tak fajni za darmoszke. Na szczęscie po dupowłazach Tuska już wtedy nie będzie śladu. To może się przed tym obronimy. Póki co rządzący i ich kolesie mają po 19 domów, lub kilkanaście mieszkań to niech zabawią się w reprodoktorów. Bo młodych stać zaledwie na flaszke i czasem w porywach nadpobudliwości i chęci bycia fajniejszym głównie przypadkową inseminacje. Spowodowaną opóżnieniem reakcji czymsiem dla kurażu. I to tylko wtedy gdy rodzice kupowali kartofle na zime i nie starczyło im na opłacenie internetu. Kiedy internet działa to nawet flaszki nie portrzeba, wystarczą chusteczki.
Wizja przyszłości
13:53, 2025-11-11
Fiskus przygląda się przelewom BLIK
Ludzie stosuja prawo tak jak je rozumieją, z resztą w/g zaleceń samego Tuska. Czy tuskowym stosowanie prawa w/g własnego uznania przeszkadza?
Prawo obłudy
12:46, 2025-11-11
Rodzę w Ostrowcu !
Jasne.....niedługo na SORZE ,.....U akuszerki. Taki mają plan ci rządzący, INTELEKTUALNI INNACZEJ. Znowu jak za Rostowskiego PINIENDZY NIE MA I NIE BĘDZIE.
PUSTY DZBAN
09:56, 2025-11-10
Rodzę w Ostrowcu !
Moją matką oddział ginekologiczno - położniczy " zaopiekował " się w marcu 2022 roku kiedy to po zabiegu operacyjnym wypisano ją do mieszkania, gdzie był COVID 19. Mimo to, że zgłaszaliśmy kilkukrotnie personelowi, że nie możemy przyjąć mojej matki do zakażonego mieszkania, to jednak zignorowano naszą informację i niezgodnie z prawem przywieziono moją matkę transportem sanitarnym do naszego mieszkania, gdzie zaraziła się tym śmiertelnie niebezpiecznym wirusem SARS-KoV-2 i zmarła. Przedstawiciele szpitala oczywiście nie uznają roszczenia. Pozdrawiam wszystkich.
Jarek
09:28, 2025-11-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz