Mamy to! Powiat zakupił dom dla młodych ludzi uczących się samodzielności

Udało się! W miniony piątek zarząd powiatu ostrowieckiego zakupił nieruchomość, która stanie się domem dla młodych ludzi, opuszczających pieczę zastępczą, by mogli  w nim uczyć się dorosłego życia. To wspaniały prezent na Dzień Dziecka, bo choć dom dedykowany jest pełnoletnim wychowankom placówek opiekuńczych, to w głębi duszy, nadal są dziećmi, potrzebującymi wsparcia, dobrej rady i troski.

-Bardzo się cieszę, że udało nam się sfinalizować ten zakup, bo dom ma służyć naszym, młodym mieszkańcom, którzy wchodzą w dorosłe życie,  być może mają nieco inny start niż większość ich rówieśników, ale też czekają na swój, wymarzony dom. Dlatego ta decyzja była ważna dla nas, dla powiatu ostrowieckiego, ale przede wszystkim  dla tych młodych ludzi, bo dobro dziecka  jest najważniejsze – mówiła starosta ostrowiecki  Agnieszka Rogalińska           

Zakup nieruchomości był konsekwencją uchwały Rady Powiatu, wyrażającej zgodę na dokonanie tej transakcji, którą tym razem radni przyjęli jednogłośnie na sesji w minioną środę, o co bardzo prosiła Joanna Pikus, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, podkreślając ogromną rolę tego miejsca dla wsparcia osób, wkraczających w dorosłe życie. Jak mówił radny Zbigniew Duda, przewodniczący Klubu Prawa i Sprawiedliwości – nikt nie ma wątpliwości, że to szczytny cel i każdy radny jest za tym, aby taki dom istniał.

Szkoda, że takiej zgody i jednomyślności zabrakło w marcu br., kiedy to powiat ostrowiecki planował zakup podobnej nieruchomości na taki sam cel, na ulicy Modrzewiowej.  Co prawda radni Rady Powiatu przyjęli uchwałę większością głosów, jednak protesty części mieszkańców ulicy spowodowały, że właściciel wycofał się ze sprzedaży domu. Sytuacja ta wzburzyła nie tylko lokalnych dziennikarzy, ale też znalazła się  w przekazach medialnych  całego kraju. Stąd też w obradach środowej sesji uczestniczyła minister ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska, która wcześniej w tej sprawie spotkała się z zarządem powiatu ostrowieckiego, by udzielić wsparcia tej inicjatywie i podzielić się własnymi doświadczeniami. 

  -Młodzież, która nie ma możliwości skorzystania z takiej mądrej rady, mądrego wsparcia własnej rodziny, musi liczyć na nas. I wszyscy powinniśmy się czuć za nich odpowiedzialni. Bardzo się cieszę, że sesja powiatu ostrowieckiego pokazała , że wszyscy możemy wspólnie myśleć o przyszłości. Po drodze pewnie będzie jeszcze wiele przeciwności, jeszcze parę górek, ale jeśli będziemy razem to robić,  jesteśmy wstanie pomóc bardzo wielu ludziom. I  cieszę się, że będę mogła pojechać w Polskę i powiedzieć -  zobaczcie  udało się to zrobić w Ostrowcu, da się to zrobić w każdym innym miejscu w Polsce -mówiła minister Adriana Porowska.            

Jak mówiła Joanna Pikus dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w tym roku pieczę zastępczą opuszcza 46 wychowanków, sześciu z nich będzie mogło już w lipcu zamieszkać w nowym domu.  Zakup nieruchomości był możliwy dzięki realizowanemu projektowi „Rodzina w Centrum”.  Lada dzień ruszą prace remontowe.

-Dom ma powierzchnię 195 metrów, składa się z dwóch kondygnacji – z parteru i piętra. Posiada dwie łazienki i dwie kuchnie oraz co bardzo ważne jest dostosowany dla osób z niepełnosprawnościami. Wymaga odświeżenia, prac remontowych i wyposażenia. Mamy deklarację jednej z fundacji, która zaoferowała nam swoją pomoc w stworzeniu tego wyjątkowego miejsca dla młodych ludzi, gdzie będą się oni uczyć dorosłego życia pod okiem pracowników socjalnych, psychologa, pedagoga, doradcy zawodowego. Chcemy, aby było to miejsce, które będzie szansą dla młodych ludzi na lepsze życie i da im właściwe przygotowanie do pełnienia ról rodzinnych, społecznych i zawodowych w dorosłym życiu – mówiła dyrektor Joanna Pikus.

Na tę wiadomość z niecierpliwością czekali młodzi ludzie, opuszczający pieczę zastępczą. Wśród nich byli – wychowanka „Naszego Domu” w Denkowie Wiktoria Matusiak oraz podopieczny Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych w Małachowie Bartosz Zięba, którzy przysłuchiwali się obradom na sesji.                     

-To dla nas wspaniała informacja. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą i  dziękujemy pani dyrektor PCPR – u za wsparcie i zaangażowanie w tę sytuację. Cieszymy się, że zostało to przegłosowane  jednogłośnie. Martwiliśmy się o siebie, ale też o innych, którzy opuszczają placówki. Po prostu wiemy jak to jest – wielu  z nas nie ma ani  rodziców, ani dziadków, którzy wsparli by nas, dlatego tak bardzo cieszymy się z tej decyzji, bo będziemy mieć dom, by uczyć się dorosłego życia. A my jesteśmy normalnymi ludźmi – mówili Wiktoria i Bartosz.

Młodzi ludzie dzielnie stawiają czoło bolesnemu stereotypowi, dotyczącego wizerunku młodzieży opuszczającej domy dziecka. Choć wszyscy mają swój bagaż doświadczeń, nie wszyscy są obciążeni uzależnieniami, stosowaniem przemocy, czy też agresywnymi zachowaniami. To co ich łączy, to brak wsparcia w biologicznych rodzinach. A  wśród nich są piękni, mądrzy ludzie, chcący spełniać swoje marzenia i być częścią wspólnoty, w której żyją. Zakupiony dom ma im pomóc w realizowaniu tych marzeń i być  pierwszym krokiem w dorosłą przyszłość, której być może kiedyś sami będziemy częścią.