Po raz kolejny ostrowczanie udowodnili przychodząc tłumnie, że Noc Świętojańska jest tym wydarzeniem w kalendarzu imprez kulturalnych, na które czekają z utęsknieniem. W tym roku organizatorzy, czyli Miejskie Centrum Kultury podniosło wysoko poprzeczkę przygotowując bardzo atrakcyjny program wydarzenia.
[FOTORELACJANOWA]6409[/FOTORELACJANOWA]
Komplet publiczności uczestniczył w Koncercie Sobótkowym, który wykonał Zespół Pieśni i Tańca Jawor z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Swoim występem studenci udowodnili, że nie przypadkowo mówi się, że tworzą jeden z najbardziej znanych i cenionych zespołów folklorystycznych w naszym kraju. Ostrowczanie z kolei potwierdzili, że lubią takie sceniczne, ludowe prezentacje.

Prawdziwym hitem niedzielnego wieczoru okazał się bezsprzecznie spektakl z pogranicza teatru ulicznego i ekstatycznego misterium Teatru A pn. „Exultet” , w którego głównymi elementami były ogień i woda. Spektakl opowiadał historię człowieka – “everymana”. Jego “stawanie się” i “ostateczna przemiana” dokonują się w symbolicznej podróży, inspirowanej legendami o poszukiwaniu Ognistego Ptaka. Topos wędrówki, objawianie się “Nadprzyrodzoności”, “exodus” i ostateczny moment mistycznej “przemiany” to podstawowe elementy składające się na teatralną opowieść. Brawo!

Już tradycyjnie zaskoczyli Marlena i Bartłomiej Kot z Pracowni Rzeźby i Ceramiki MCK, którzy zaprezentowali przygotowane pod ich okiem podczas warsztatów niesamowite wręcz wianki. Korowód z pochodniami i puszczanie wianków na wodę zakończyły tą niezwykłą noc.

Nie można też zapomnieć, że całość uzupełniły m.in warsztaty wicia wianków, czy poszukiwanie kwiatu paproci.
[ZT]159067[/ZT]
Rodzę w Ostrowcu !
Jasne.....niedługo na SORZE ,.....U akuszerki. Taki mają plan ci rządzący, INTELEKTUALNI INNACZEJ. Znowu jak za Rostowskiego PINIENDZY NIE MA I NIE BĘDZIE.
PUSTY DZBAN
09:56, 2025-11-10
Rodzę w Ostrowcu !
Moją matką oddział ginekologiczno - położniczy " zaopiekował " się w marcu 2022 roku kiedy to po zabiegu operacyjnym wypisano ją do mieszkania, gdzie był COVID 19. Mimo to, że zgłaszaliśmy kilkukrotnie personelowi, że nie możemy przyjąć mojej matki do zakażonego mieszkania, to jednak zignorowano naszą informację i niezgodnie z prawem przywieziono moją matkę transportem sanitarnym do naszego mieszkania, gdzie zaraziła się tym śmiertelnie niebezpiecznym wirusem SARS-KoV-2 i zmarła. Przedstawiciele szpitala oczywiście nie uznają roszczenia. Pozdrawiam wszystkich.
Jarek
09:28, 2025-11-10
100-lecie Gałęziówki - domu z duszą
Z dużą ciekawością obserwowałem z drogi jak ten dom leżał w częściach na posesji i jak szybko, jak na budowę ,został złożony - dość często przejeżdżam rowerem tamtą drogą jadąc do Kałkowa i dalej więc widziałem wiele a że jestem pasjonatem drewnianych budowli mieszkalnych więc oczy same leciały w tamtą stronę. Oby jak najwięcej takich pomysłów z budową drewnianych stylowych domów mieszkalnych zamiast betonowych ciężkich budowli przypominających schron a nie miejsce do życia👍
CYKLISTA
15:46, 2025-11-07
Króluj, nam Chryste!
Rażący błąd w tytule artykułu. Przecinek powinien być postawiony po słowie "nam"- Króluj nam, Chryste.
Zofija
20:28, 2025-11-06
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz