Po maszcie już nie ma śladu!

Na tę chwilę mieszkańcy Śródmieścia i okolic czekali ponad dwa lata. Kilka dni temu  32 – metrowy masz antenowy, usytuowany na terenie prywatnym przy ul. Wardyńskiego,  został zdemontowany. Przypomnijmy, że batalia zarządu powiatu ostrowieckiego dotycząca  rozbiórki masztu, przeciwko któremu protestowali mieszkańcy, trwała blisko 29 miesięcy. Procedury, wymiany pism  do różnych organów w tym do Wojewody Świętokrzyskiego i Świętokrzyskiego Konserwatora Zabytków w Kielcach, odwołania inwestora, wydawały się nie mieć końca.

- W dniu 30 kwietnia bieżącego roku  została wydana przez Wojewodę Świętokrzyskiego decyzja, w której wojewoda orzekł, że utrzymuje decyzję Starosty Ostrowieckiego z dnia 27 marca 2025 roku. Ta decyzja była decyzją odmawiającą zatwierdzenia projektu zagospodarowania terenu i projektu architektoniczno – budowlanego, a  tym samym odmawiającą udzielenia pozwolenia na budowę dla wolno stojącego masztu antenowego. W związku z tym,  ta decyzja  wydana z pouczeniem dla stron, że jest ona ostateczna  w administracyjnym toku instancji oznacza,  że  inwestor otrzymując tę decyzję, zobowiązany jest do  rozebrania tego masztu. Na podstawie tej decyzji wyznaczona została  wraz z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego kontrola na tym terenie oraz zgodnie  z zachowaniem obowiązujących procedur, u wyegzekwowanie wydanej decyzji, czyli rozbiórki masztu – wyjaśnia naczelnik  Łukasz Smyła.  

 Kilka dni temu na terenie posadowionego masztu pojawiła się ekipa z odpowiednim sprzętem, która zdemontowała obiekt. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, gdyż  obawiali się  negatywnych skutków oddziaływania promieniowania  na ich zdrowie. Przeciwna masztowi była także dyrekcja Miejskiego Centrum Kultury, gdyż znajdował się on w bezpośrednim sąsiedztwie  obiektów Ostrowieckiego Browaru Kultury. Dziś już po newralgicznej budowli nie ma śladu, co bardzo cieszy mieszkańców.  

Łukasz Dybiec wicestarosta ostrowiecki: Od początku staliśmy na stanowisku, że w tym miejscu maszt antenowy nie powinien w ogóle się znaleźć, z uwagi też na układ przestrzenny. Rozmawiając z mieszkańcami  zapewnialiśmy, że  dołożymy wszelkich starań, zgodnie z obowiązującymi procedurami,  aby wesprzeć ich w rozwiązaniu tego problemu. Starosta ostrowiecki od początku wydawała odmowne decyzje w sprawie usytuowania tego masztu. Po dwuletniej batalii i wykorzystaniu przez inwestora wszystkich możliwości odwoławczych, maszt został zdemontowany.