W ubiegłym roku rozpisywaliśmy nad chorwacką wyprawą rowerową Michała Steca. W tym roku za cel wyprawy rowerowej obrał kraje nadbałtyckie, czyli Litwę, Łotwę i Estonię.
-Trasa przebiegała wzdłuż linii Morza Bałtyckiego i odległościowo przypominała poprzednią rowerową wyprawę do Chorwacji – mówi Michał Stec. -Teren był jednak znacznie łatwiejszy, bez większych wzniesień.
Michał Stec zaczął od stolicy Estonii – Tallina, udając sie tam korzystając z usług jednego z przewoźników. Stamtąd na rowerze po kolei zaczął zwiedzenie od trzech wysp estońskich: Sarema, Hiumus i Muhu.
-Zaliczyłem je tylko powierzchownie, gdyż np. największa z nich Sarema jest wielkości Luksemburga i zajęłoby mi to zbyt dużo czasu.
Michał następnie jadąc wzdłuż wybrzeża znalazł kontakt z Tomaszem Zienkowskim, również mieszkańcem Ostrowca, który wyjechał wcześniej na dużo dluższą i znacznie cięższą trasę do Nordkapp.
-Postanowiliśmy sie na chwilkę spotkać się, zamienić kilka zdań, zrobić wspólne zdjęcie. Mam wielki podziw i szacunek dla pana Tomasza za wytrwałość i siłę. Miło było spotkać osobę z tego samego miasta w takich okolicznościach, choć każdy z nas rozjechał się w przeciwległych kierunkach życząc sobie wzajemnie powodzenia.
Michał Stec podkreśla, że te trzy kraje zwiedzane przez niego na rowerze cechuje niska liczba mieszkańców, bo około 6 mln. Ma to swoje atuty, gdyż jest bardzo czysto i można uniknąć tłumów turystów.
-Warto wspomnieć, że 23 sierpnia 1989 roku około 2 mln ludzi z Litwy, Łotwy i Estonii utworzyły żywy łańcuch o długości 600 km. Był on wyrazem protestu przeciwko polityce tych krajów wchodzących w skład Związku Radzieckiego. Dzień protestu przypadł w 50. rocznicę paktu Ribbentrop -Mołotow.
Michał podkreśla, że podroż zajęła mu 11 dni.
-Po drodze poznałem kilka osób o podobnej pasji do mojej, doświadczyłem pomocy i serdeczności ludzkiej w Estonii i na Litwie, co będę na pewno długo i mile wspominał. Zachęcam do zwiedzenia tych krajów, gdzie jest nie naruszona przyroda, czystość, dostępność pięknych plaż, no i co też ważne przystępność cen.
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Funeralny? Tak, istnieje niby takie słowo w języku polskim, tylko pytanie nasuwa się samo, ile osób z niego korzysta? Pewnie znający łacinę i angielski... Nie lepiej użyć dobrego-naszego 'pogrzebowy'❓
Raphael
06:45, 2025-07-08
Rozpoczął się czas letnich festiwali w powiecie.
Brak istotnej informacji. Wstęp wolny?
Iga
17:39, 2025-07-04
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz