Pani Anna zazdrości innym kobietom, że mają się w nocy do kogo przytulić.
?php>
Ona spędza z mężem dwa dni w tygodniu, a w zasadzie półtora, bo wraca on z trasy w piątek wieczorem, a w niedzielę po południu, kiedy jest mniejszy ruch na drogach, wyrusza w nowy kurs.
?php>
Najgorszy zawód dla rodziny
?php>
Pan Andrzej jest kierowcą ciężarówki. Pracuje w firmie przewozowej. Właściciel ma kilkanaście samochodów i zatrudnia kierowców. Jeżdżą na okrągło po Polsce i krajach sąsiednich. Za kółkiem pan Andrzej pracuje od kilkunastu lat.
?php>
-To jest chyba najgorszy zawód z punktu widzenia rodziny ? żali się żona. -Sama wychowuję dzieci, pomagam im w odrabianiu lekcji. Jestem matką, prowadzę dom, z konieczności muszę więc być hydraulikiem czy elektrykiem, bo jak przecieka kran, czy zrobi się zwarcie i wysadzi korki, to nie mogę czekać do
?php>
weekendu na męża. Najgorsza jest jednak samotność. Dzieci już na szczęście dorosły, chodzą do liceum i szkoły zawodowej, więc ojca już tak nie potrzebują jak jeszcze kilka lat temu.
?php>
Cały tydzień w drodze
?php>
Pan Andrzej pracę jako kierowca zawodowy rozpoczął po ślubie. Na początku jeździł na lokalnych trasach. Bywało, że zawiózł ładunek ma miejsce przeznaczenia i przed wieczorem wrócił do domu. Z biegiem lat zmienił się system pracy. Po wyładunku zabiera się kolejny towar, najczęściej w tym samym mieście, i w drogę. I tak od poniedziałku do piątku pan Andrzej kursuje po całej Polsce. Często zjeżdża do Czech, na Słowację lub do Niemiec.
?php>
-Po ślubie planowaliśmy, że pojeżdżę rok, dwa, do urodzenia dziecka, a później znajdę sobie na miejscu jakąś spokojniejszą pracę - mówi. Ale ciągle są jakieś domowe inwestycje, wydatki i potrzeby, a nie ma co ukrywać - jako kierowca w dużej firmie transportowej zarobię więcej niż jako kierowca w piekarni.
?php>
Ale długo tak nie pojeżdżę. Po pierwsze wymagania wobec nas są coraz wyższe, a po drugie zarobki nie rosną. Od pewnego czasu stanęły w miejscu. Pracodawcy narzekają na coraz większą konkurencje, rosnące koszty paliwa, utrzymania pojazdów i podatki.
?php>
-Coraz mocniej naciskam męża, aby zmienił pracę ? przyznaje pani Anna. -Codziennie rano i wieczorem z przysłowiową duszą na ramieniu czekam na telefon z trasy, czy wszystko jest w porządku. Ta niepewność, stres zaczynają odbijać się na moim zdrowiu.
?php>
Regionalna branża
?php>
Jeszcze piętnaście, dziesięć lat temu przewozy materiałów sypkich i towarów dawały utrzymanie tysiącom rodzin w naszym regionie. Oprócz dużych fi rm, które dysponowały kilkunastoma czy kilkudziesięcioma samochodami, na rynku znakomicie prosperowały dziesiątki małych rodzinnych firm, posiadające od jednego do kilku samochodów. Część z nich żyło dzięki hucie i innym lokalnym zakładom, a później dzięki inwestycjom unijnym. Jeśli był jeden samochód, to jeździł nim właściciel lub syn. W przypadku kilku samochodów zatrudniano kierowców z najbliższej okolicy. Z każdym rokiem tych rodzinnych firm przewozowych ubywa. Nasi rozmówcy żalą się na coraz trudniejsze warunki, w jakich przychodzi im funkcjonować.
?php>
-Kiedyś ropa była po 1.20 zł, a za kilometr w ramach kursu dostawaliśmy 1.60 zł. Dzisiaj ropa jest po 5 zł, a za kilometr dostajemy 3.50 złotych za kurs załadowany. Za pusty, czyli jak jedziemy po towar lub jak go już zostawimy, często nie otrzymujemy w ogóle zapłaty - słyszymy od lokalnego przedsiębiorcy.
?php>
Niegdyś to zakłady szukały przewoźników i nie wiązało się to z żadnymi dodatkowymi opłatami. Teraz kursami dysponują spedycje. Za każdy kurs, który zdobędę przez spedycje, muszę zapłacić 250 złotych. Opłaty są liczne i coraz wyższe.
?php>
Duży może więcej
?php>
Kierowcy i przewoźnicy obawiają się, że co prawda jest drogo, ale może być jeszcze drożej.
?php>
-Płacę OC w ramach przewozów krajowych, OC za granicę, podatki do Urzędu Miasta od środków transportu ? dodaje inny przewoźnik z powiatu ostrowieckiego. -Za to, że jeździmy po drogach, płacimy viaTOLL. Mam na myśli opłatę, którą uiszczają przewoźnicy w ramach Systemu opłat drogowych. Do tego dochodzi ubezpieczenie towaru, osobno za towar wożony po kraju i drugie za towar wożony za granicę. A termin płatności za dany kurs to 70 dni. Pieniądze dostanę za 70 dni, a za paliwo muszę zapłacić w ciągu 14 dni. Zastanawiam się dlaczego Urząd Skarbowy pozwala na płatności do 70 dni? To dwa i pół miesiąca, a przez ten czas muszę jakoś żyć.
?php>
Nasz rozmówca twierdzi, że mały, rodzinny transport jest wręcz miażdżony nie tylko przez rosnące i pojawiające się co rusz nowe opłaty, ale także przez dużych przewoźników.
?php>
-Taki przewoźnik ma po 200 -400 samochodów i wymiata nas ceną -mówi. Nie ma czegoś takiego jak pierwszeństwo lokalnego przewoźnika, który w tym mieście zostawia podatki.
?php>
J.Boleń, K.Florys
Ada15:42, 04.11.2019
Ostrowieckie dziad transy nie maja chetnych tyrać za grosze
W Ostrowcu powstanie Strefa Płatnego Parkowania?
Rząd i partyjniactwo tego Rządu prowadzą ten Kraj do upadku. Obecnie jesteśmy na etapie mniej więcej zadłużania państwa podobnie mniej/wiecej jak w okresie Gierkowskim, żeby utrzymać bezproduktywną partyjną brać, która jest poutykana na stołkach kluczach, mniejszych i większych, w celu utrzymania i podkarmiania ślepo posłusznych dupowłazów, czyli ich elektorat, dla koniecznego utrzymania sie przy korycie. To koryto jest drenowane nie w celu inwestycji rozwojowych państwa, tylko zaspokojenia rosnących apetytów Kliki Partyjnej, jako priorytet niezbędny dla utrzymania władzy. Zdają zapewne sobie sprawe z tego, że prowadzą ten kraj do takiego samego upadku który pamiętamy z tamtego historycznego okresu po rządach Gierka. Odpowiednika Jaruzelskiego nie maja, dla tego potrzebują Sądów i prokuratorów i Policji. Jednak rozrost formy nad treścią i rozwarcholenie kolesiów partyjnych, prowadzi do rozrostu kosztów potrzebnych na utrzymanie i wykarmienie coraz bardziej głodnego Elektoratu, ktory ten Rząd urzymuje w większości wyborczej. Słowem Sitwa którą skutecznie zastraszają i manipulują Trzęsidupków i Partyjnieobobojętnych. Identycznie jak za komuny. Nie otwierają sklepów dla swoich uprzywilejowanych, tylko dla tego, że 80procent handlu nie jest już własnością Polski i Polaków. To pełni obecnie funkcje dojni i drenażu kieszeni obywateli i gospodarki na żecz starszych i mądzejszych zasiadających w uninych siodłach i ponadnarodowych bonzów brzeczących chojnie kaską komu trzeba, za uległości i prawilne działanko. A ochłapy jakie zostają z Gospodarki plus kredyty Rząd musi spożytkować na zaspokajanie i nagradzanie elektoratu partyjnego, żeby nikt im nie wykopał z pod d*** stołków. Z tąd rosnące ceny, koszty życia, bo Rząd paniczne musi zasypywać dziury. Z tąd poszukiwanie pieniędzy wszedzie gdzie się da, na dziurawy Budrzet i utrzymanie tałatajstwa jakie stworzyli Swoimi Rządami. Pewne jest, że to im za niedługo wszystko *%#)!& już panicznie szukają pieniędzy na utrzymanie samych siebie. Nie mówiąc o gospodarce kraju. Unia Europejska pod tymi Rządami, jest również w podobnym stanie. To stan dużo gorszy od pandemi. Tyle że jeszcze bryluje stosując ekwilibrystyke klimatyczną, ma też większą dojnie i bardziej potulnych i ustosunkowanych strażników potulności, jesli nie uzależnionych wspiraczy trzymanych króciutko za potwel który jest jednocześnie skutecznym kneblem dla swoich słupów w róznych krajach trzymajacych im wciaż, choć już z wysiłkiem, tą chwiejna kładke. Wkrótce zapewne wszyscy nieuchronnie zmoczą d***, bo ta kładka im w końcu *%#)!& Póki co panicznie, wszędzie gdzie się da, szukają pieniędzy. Jak Żul, któremu udało się wziąć kredyt, aż w końcu nadchodzi nieubłagalnie czas spłaty. Jesli komuś wydaje sie że Rządzący próbója ratować gospodarke to jest w błedzie. Bo to że jej nie rozwijają to już wszyscy chyba wiemy. Oni poprostu chcą się jeszcze, do kąd się im uda, na tym g***** sliznąć. Gospodarke mają w gdziesiu, bo wiedzą, a nawet są pewni, że gdy to wszystko *%#)!& cali na bialo jako biznesmeni i inwestorzy powrócą, z piosenką na uśmiechniętych ustach, jak za dawnych lat, identycznie jak powrócili komuniści w formie biznesmenów po upadku Komuny. Nawet ci obecni do tego nie musieli pisać scenariusza, wykorzystuja gotowca z histori. Obywatel *%#)!& wszystko kupi.... więc kup sobie chamie medalik na szyje i nic Ci się nie stanie i tramwaj nie ....
*%#)!& to kupi.
09:48, 2025-11-27
Służby drogowe powiatu gotowe do zimy
Bez cienia ironii. Bardzo dobra robota. W niedzielę byłem zaskoczony jak to wszystko jest zorganizowane. Tak trzymać.
Ostro
09:53, 2025-11-25
Fiskus skontroluje płatności kartą Polaków?
Cmo,nijcie nas w pompe, płacimy gotówką
Recepta na inwigilac
21:38, 2025-11-24
Zimowy nokaut w Świdniku!
Zostałem w profesjonalny sposób zachęcony do kupna wersji papierowej GO ,już zakładam buty i biegnę. Chociaż w Echu Dnia mecz będzie lepiej opisany. Więc biegnę po Echo..
Mój nick
12:35, 2025-11-24