III liga piłkarska. Grupa IV. *KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wiślanie Skawina 1:0 (0:0).
1:0 – Igor Dziedzic, 90 min.
KSZO: M.Kot – Kołoczek, Łazarz, Jarzynka, Lis – Kafel, Nowak – Kron (80.Brągiel), Mazurek (67.Pisarek), Zimnicki, S.Kot (46.Dziedzic). Trener: Radosław Jacek.
Wiślanie: Bartusik – Bociek (74.Tomasik), Krasuski (72.Bąk), Wiśniewski (61.Marszalik), Morawski, Żurek (84.Ożóg), Kołodziej, Gądek, Dynarek (84.Cholewa), Stachera, Radwanek. Trener: Bartosz Szcząber.
Żółte kartki: Nowak, Kafel, Dziedzic – Krasuski, Bociek, Kołodziej.
Sędziował: Sebastian Godek (Głogów Małopolski).
Choć Wiślanie, to doświadczony zespół, który może zaszkodzić każdemu zespołowi, to po dwóch wygranych naszej drużyny można było sądzić, że kryzys ma już za sobą i dlatego z nadziejami oczekiwaliśmy na dobrą grę i komplet punktów. Tym razem zagraliśmy bez Patryka Orlika w środku pola i Dominika Pisarka, który siadł na ławce rezerwowych. Do składu powrócił za to Bartosz Zimnicki, a po niezłym meczu w Lubaczowie od pierwszych minut ujrzeliśmy na murawie Szymona Kota zamiast Igora Dziedzica.
Już w 3 min., po rzucie rożnym groźnie główkował na naszą bramkę Bociek. W rewanżu nasz zespół wykonywał serię tzw. stałych fragmentów gry po drugiej stronie boiska. Bez efektów. W 18 min. ostrowiecka jedenastka była bliska objęcia prowadzenia po strzale z dystansu Mateusza Nowaka. Bramkarz wybił co prawda piłkę, ale żaden z naszych piłkarzy nie był tak ustawiony, by ją dobić. Oglądaliśmy z obu stron próby ataków pozycyjnych, ale w 20 min. spore zagrożenie dla Wiślan powstało po kontrze KSZO zakończonej strzałem w boczną siatkę Bartosza Zimnickiego. Nie najlepiej ustawiony Bartek niecelnie główkował także w 32 min. po dośrodkowaniu Jarosława Lisa. W 35 i 36 min. groźnie uderzał na bramkę Wiślan dwukrotnie Mateusz Nowak, ale raz nie trafił w bramkę, a za drugim razem na posterunku był Bartusik. W 41 min. po ładnej akcji KSZO i strzale Bartosza Zimnickiego widzieliśmy już piłkę w siatce, ale piłka odbiła się od pleców… Łukasza Mazurka!
KSZO, jak się wydaje, miał więcej z gry. Oddał więcej strzałów na bramkę, ale nic z tego nie wynikało. Oba zespoły starały się grać uważnie i jak najdłużej przygotowywać akcje tak, aby nie nadziać się na ewentualna kontrę. Na uwagę zasługiwała bezbłędna gra KSZO w defensywie.
Z wielkimi nadziejami rozpoczęła się II połowa, bo aktywny Bartosz Zimnicki trafił w słupek bramki Wiślan. Pięć minut później Michał Kot interweniował po raz pierwszy przenosząc nad poprzeczką strzał Radwanka. Później przez długie fragmenty z boiska wiało przysłowiowa nudą. Akcje toczono w środkowej strefie, choć częściej już przy piłce przebywali goście. Brakowało podbramkowych akcji i spięć. Po obu stronach coraz częściej pojawiały się też błędy. W 69 min. groźną akcję przeprowadził znów Bartosz Zimnicki. Przyznajemy, że trzymaliśmy kciuki za niego, by to on zdobył gola, bo na to w pełni zasługiwał. W 77 min. przed szansą stanął Dominik Pisarek, ale raczej podał piłkę do bramkarza, aniżeli oddał strzał.
W ostatnich minutach KSZO próbował stworzyć jeszcze jakąś akcję zaczepną, ale defensywa Wiślan była czujna. W 88 min. po strzale Dariusza Brągiela piłka o centymetry minęła słupek bramki Wiślan. W doliczonym czasie gry nasi rozgrali popisową akcję, którą dryblingiem i strzałem z lewej nogi w samo okienko bramki celnym trafieniem zakończył Igor Dziedzic i w ten sposób nasz zespół zainkasował komplet punktów.
Odetchnęliśmy więc z ulgą bo z remisu chyba bardziej mogliby się cieszyć Wiślanie. A tak, w następną niedzielę nasi piłkarze podbudowani wygraną i awansem na 4 pozycję w tabeli zmierzą się ze Starem Starachowice w iście świętej wojnie piłkarskiej.
Bartosz Szcząber, trener Wiślan: -Gratuluję zwycięstwa KSZO, choć trudno na gorąco oceniać meczu, w którym tracimy gola w ostatnich sekundach. Powinniśmy się lepiej zabezpieczyć przed akcją zespołu z Ostrowca. W meczu spotkały się dwie, dobrze zorganizowane drużyny. To był dobry i stojący na niezłym poziomie mecz. Zagraliśmy lepiej w II, aniżeli w I połowie, a z przebiegu gry mecz układał się na remis. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu zareagujemy prawidłowy i dopiszemy trzy punkty po następnym meczu u siebie ze Świdniczanką.
Radosław Jacek, trener KSZO 1929: -Biorąc pod uwagę sytuację, w której byliśmy jeszcze do niedawna, to jestem dumny z chłopaków, którzy tworzą nasz najmłodszy zespół w lidze, a także ze sztabu oraz zarządu, które pozwalają rozwijać się zawodnikom i do wielu spraw podchodzą z chłodną głową. Z pewnością w wielu jeszcze meczach naszemu młodemu zespołowi będzie brakowało doświadczenia, ale powiedziałem chłopakom, że mecz z Wiślanami jest chyba najważniejszy w tej rundzie, bo raz, że Wiślanie to bardzo dobry jakościowo zespół będący na fali wznoszącej po trzech wygranych z rzędu, a po drugie ta wygrana w takich okolicznosciach jeszcze bardziej spotęguje w nas wiarę i pewność przed prestżowym dla nas meczem ze Starem. Trzeci aspekt wygranej z Wiślanami to awans na 4 miejsce w tabeli, co pozwoli nam w spokoju przygotowywać się do kolejnych spotkań. Jeśli chodzi o mecz, to I połowa była świetna w naszym wykonaniu. Mieliśmy dużo wejść w pole karne rywala i powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę. W II połowie mieliśmy więcej faz przejścia i mieliśmy już mniejszą kontrolę nad grą. Myślę, że z przebiegu sytuacji, które stworzyliśmy zasługiwaliśmy jednak na to zwycięstwo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Jeden z byłych rezydentów tej mieściny (Wilczyński) obiecywał, że stworzy w wieżowcu znajdującym się przy ulicy Świętorzyskiej Hub Wysokich Technologii :) Teraz czytam o jakiejś firemce, która pewnie wydrze dotacje z czegoś podobnego do KPO na zakup drukarek 3D i innego shitu potrzebnego do ich składania. Oczyma wyobraźni widzę tych absolwentów, między innymi z WAT, piszących oprogramowanie do tych dronów, a wszystko to w tutejszym Januszpolu Prawie-najniższa-krajowa :) No tak będzie, nie zmyślam :D
No tak będzie
14:24, 2025-09-05
Dariusz Kisiel [email protected]