Zamknij

KSZO walczył dzielnie, ale to Sandecja wywozi trzy punkty

Paweł SłowińskiPaweł Słowiński 12:10, 13.04.2025 Aktualizacja: 12:14, 13.04.2025
Skomentuj

[FOTORELACJANOWA]6302[/FOTORELACJANOWA]

Mimo ogromnej woli walki i wsparcia wiernych kibiców, piłkarze KSZO musieli uznać wyższość Sandecji Nowy Sącz. Goście, wykorzystując swoje doświadczenie i zimną krew pod bramką, pokonali ostrowczan 2:1 w pełnym emocji meczu.

Już w 3. minucie spotkania Wolsztyński został sfaulowany tuż przed polem karnym. Sam poszkodowany perfekcyjnie wykonał rzut wolny – piłka przeszła pod murem i wpadła do siatki obok bezradnego Klebaniuka. Początek nie mógł być gorszy dla gospodarzy, ale KSZO nie zamierzało składać broni.

W kolejnych minutach spotkanie nabrało rumieńców – żółta kartka dla Słabego (6'), niecelny strzał Zimnickiego (po rzucie wolnym Orlika), sytuacja Talara i słupek po główce Wilczyńskiego – to tylko część wydarzeń z pierwszego kwadransa. KSZO próbowało odpowiedzieć – Pisarek i Nowak starali się zagrozić bramce Polacka, ale brakowało precyzji.

W drugiej połowie gospodarze przycisnęli jeszcze mocniej. Zmiany trenera przyniosły ożywienie – Galara i Kołoczek wprowadzili nowe tempo. W 85. minucie KSZO w końcu dopięło swego – świetna wrzutka Kołoczka i precyzyjne wykończenie Pisarka dało wyrównanie 1:1! Stadion eksplodował z radości, ale niestety nie na długo...

Zaledwie trzy minuty później Talar pokazał, dlaczego był jednym z najgroźniejszych graczy gości. Po szybkim ataku i zamieszaniu w polu karnym, pomocnik Sandecji znalazł drogę do siatki, ustalając wynik meczu na 2:1 dla przyjezdnych.

KSZO próbowało jeszcze doprowadzić do remisu – mocny strzał Galary i główka Zimnickiego w doliczonym czasie gry mogły odmienić losy meczu. Niestety, piłka nie chciała wpaść do bramki.

Mimo porażki, KSZO zaprezentowało charakter i serce do walki. Zabrakło niewiele – odrobina szczęścia mogła dać punkt.

Z taką postawą drużyna z Ostrowca z pewnością jeszcze nie raz da kibicom powody do dumy.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski- Sandecja Nowy Sącz 1:2 (0:1)

0 : 1  Rafał Wolsztyński (4 min.)

1:1 Dominik Pisarek (86 min.)

1:2 Kacper Talar (88 min.)

KP KSZO 1929: Klebaniuk —Morys (75 min. Kafel), Mężyk, Łazarz (82 min. Mazurek), Jarzynka, Lis, Orlik (58 min. Galara), Nowak (75 min. Kołoczek), Zimnicki, Pisarek, Dziedzic.

Sandecja: Polaček — Słaby (49 min. Szczudliński), Kowalik, Rutkowski, Smajdor, Talar, Kołbon, Skałecki, Pietraszkiewicz (81 min. Marcin Budziński), Wilczyński (45 min. Górski), Rafał Wolsztyński (81 min. Kwietniewski).

Żółte kartki: Dziedzic-Słaby, Skałecki , Wilczyński

 Sędziowie: Mariusz Myszka (główny), Marek Witoń, Paweł Bałut

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

DociekliwyDociekliwy

0 0

Ilu było widzów? Jaka była atmosfera? Jak wyglądała taktyka obu drużyn? Jakie były sytuacje stwarzane przez oba zespoły i który miał ich więcej? Jak grali bramkarze? Kto zdominował środek pola? Jakie były taktyczne roszady w trakcie meczu? Do nagłej (...), naprawdę nie da się napisać sensownej relacji, tylko uszyć po zdaniu do strzelców bramek, czyli napisać "relację" na bazie suchego wyniku?

16:08, 13.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ostr.Ostr.

1 1

Pompowanie balonika
Pomysł na sponsora, logiczne działanie klubu,,,, II li ga TAK 👍

05:42, 14.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%