Zamknij

KSZO podzielił się punktami ze Stalą Kraśnik

Paweł Słowiński Paweł Słowiński 11:44, 29.09.2025 Aktualizacja: 19:57, 30.09.2025
Skomentuj

 

W sobotę kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej obejrzeli niezwykle emocjonujące spotkanie. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski po pełnym zwrotów akcji meczu zremisował 2:2 ze Stalą Kraśnik. Gospodarze rozpoczęli spotkanie z dużym animuszem, jednak to goście byli bliżej zwycięstwa.

[FOTORELACJANOWA]6540[/FOTORELACJANOWA]

Od pierwszych minut podopieczni Artura Renkowskiego zaatakowali bramkę rywala. Już w 1. minucie Belych spróbował szczęścia strzałem z dystansu, który minimalnie minął cel. Niespełna pięć minut później ostrowczanie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Dawida Lisowskiego z rzutu wolnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Bartosz Waleńcik i strzałem głową pokonał bramkarza gości.

Radość miejscowych trwała jednak krótko. W 34. minucie Adam Nowak popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu i Stal doprowadziła do wyrównania. W końcówce pierwszej połowy goście z Kraśnika poszli za ciosem. W doliczonym czasie gry piłka po zamieszaniu w polu karnym KSZO trafiła pod nogi Wyjadłowskiego, a ten precyzyjnym strzałem po ziemi pokonał Klebaniuka. Do przerwy 1:2 i w szeregach gospodarzy czuć było spore rozczarowanie.

Druga odsłona rozpoczęła się od ataków gości, którzy próbowali podwyższyć prowadzenie. KSZO długo nie potrafił znaleźć recepty na dobrze zorganizowaną obronę Stali, choć okazji nie brakowało. Blisko wyrównania byli m.in. Belych i Dawid Lisowski, ale kapitalnie w bramce spisywał się Grabowski.

Przełom nastąpił w 82. minucie. Po dośrodkowaniu Damiana Zięby w polu karnym najlepiej odnalazł się wprowadzony z ławki Damian Lepiarz i efektowną główką doprowadził do remisu 2:2, wzbudzając euforię na trybunach.

Końcówka meczu to prawdziwy rollercoaster. KSZO mocno napierał, a w samej końcówce kapitalną interwencją popisał się bramkarz Stali po strzale głową Mateusza Majewskiego. Gospodarze mieli prawo czuć niedosyt, bo zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki.

Spotkanie obfitowało nie tylko w gole, ale też w emocje pozasportowe. Kibice KSZO głośno protestowali przy kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym, domagając się rzutu karnego. Arbiter pozostał niewzruszony. W drugiej połowie sędzia pokazał kilka żółtych kartek, a upomnienia otrzymali m.in. Marcinkowski, Orlik, a nawet… fizjoterapeuta KSZO.

KSZO zremisował, choć patrząc na przebieg meczu, gospodarze mogli pokusić się o pełną pulę. Dwa szybkie ciosy w pierwszej połowie ustawiły Stal w komfortowej sytuacji, ale ostrowczanie pokazali charakter i walczyli do ostatnich minut. Punkt trzeba szanować, choć w szatni pomarańczowo–czarnych pozostał spory niedosyt.

 

*KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski- Stal Kraśnik 2:2 (1:2)

Bramki: 

1:0  Bartosz Waleńcik   7 min.

1:1 Adam Nowak  35 min.

1:2 Mateusz Wyjadłowski (45+4 min.)

2:2 Damian Lepiarz 82 min.

 

KP KSZO 1929: Klebaniuk — P. Lisowski (77 min. Lepiarz), Majewski, Bełycz (72 min. Orlik), Goc (60 min. Zięba), Lisowski, Waleńcik, Marcinkowski, Górski, Lis, Nowak (72 min. Ali).

Stal: Grabowski — Majewski, Pietroń, Bartoś  90', Nowak, Wyjadłowski (77 min. Wawryszczuk), Król, Skrzyński (77 min. Kogut), Koziej (90+1 min. Pacek), Czapla, Majewski (67 min. Jędrasik).

Żółte kartki: Majewski, Orlik, Marcinkowski, Lis- Bartoś, Pacek

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%