W miniony poniedziałek przygotowania do nowego sezonu drugoligowego rozpoczęły siatkarki KSZO SMS. Przez pierwszy tydzień klubowe zajęcia odbywały się dwa razy dziennie, a w sobotę zespół wybrał się na integracyjną wycieczkę w Góry Świętokrzyskie.
?php>Pierwszy mecz nowego sezonu nasze siatkarki rozegrają 1 października, kiedy to będą gościły na własnym parkiecie MKS Maraton Krzeszowice. W nowym sezonie w IV grupie II ligi KSZO SMS będzie rywalizował z 9 zespołami. Są to: Maraton Krzeszowice, SMS II Szczyrk, Kęczanin Kety, Marba Sędziszów Małopolski, Tomasovia Tomaszów Lubelski, Wisła Kraków, MKS Imielin i AZS UMCS Lublin. Nie ma więc w składzie naszej grupy Silesii Mysłowice, natomiast wraca akademicki zespół z Lublina.
?php>W zajęciach udział brały takie zawodniczki, jak Julia Klisiak, Wiktoria Maksajda, Aleksandra Mich, Wiktoria Salamon, Maja Orzyłowska, Amelia Kos, Emilia Piotrowska, Julia Klimowicz, Oliwia Błaszczyk, Julia Kłosowska, Pola Marcyjanik. W pierwszych zajęciach trener Piotr Brodawka miał do dyspozycji 17 zawodniczek, bo w treningu udział wzięły również uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego - Julia Jabłońska, Aleksandra Orlef, Pola Orzechowska, Anastasia Krivoruchko oraz Yana Zhuravleva. Gościnnie z zespołem trenowała również była siatkarka KSZO, Kamila Dyduła.
?php>?php>Sobota zaczęła się w KSZO SMS wcześnie rano. Już kwadrans przed szóstą nasze siatkarki wyjechały w kierunku Świętej Katarzyny, skąd ruszyły na Łysicę, najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. Stąd ruszyły do Kakonina, gdzie posiliły się i dalej wędrówkę kontynuowały aż do Huty Szklanej. Finałem wycieczki była wizyta w klasztorze na Łysej Górze. Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia zeszły do Nowej Słupi, gdzie minęły kawalkadę motocyklistów uczestniczących w XV Międzynarodowym Zlocie Motocyklowym w Bałtowie, a same busem wróciły do Ostrowca Świętokrzyskiego, mając w nogach pokonane pieszo ponad 18 km.
?php>
-Ciężko się "obudzić" po takiej przerwie i wrócić na właściwe tory, ale myślę że przełomowe będą te pierwsze trzy dni i wszystko zacznie się układać. Osobiście muszę się trochę przestawić, bo w innych klubach nie miałam do czynienia z dwoma treningami dziennie, codziennie i w takim wymiarze czasowym. Będzie ciężko, ale powinno się to później przełożyć na jakieś sukcesy w sezonie - komentuje pierwsze dni przygotowań do sezonu nasza nowa siatkarka, Wiktoria Maksajda. -Nie brakuje za to gierek w najróżniejszych konfiguracjach, a ja je zawsze lubiłam ze względu na tę rywalizację i konieczność współpracy w każdej grupie, w której aktualnie ćwiczymy. Musimy wtedy wszystkie zapracować na to, żeby taką gierkę wygrać. Musimy walczyć do końca, gdy np. gramy o dyżur, a jak wiadomo, nikt tego dyżuru nie chce. Wówczas faktycznie "kosimy" to boisko, a to już dobry wstęp do takiej boiskowej zadziorności.
Trener Piotr Brodawka mówi, że pierwszy miesiąc zespół poświęci na mocną pracę na siłowni oraz powrót do czucia piłki, bo niektóre dziewczyny miały dosyć sporo przerwę od odbijania.
?php>-Na pewno będzie dużo więcej jednostek treningowych, w których będziemy podzieleni na grupy -podkreśla szkoleniowiec KSZO. -Potrzebujemy się lepiej poznać, zgrać, gdyż większość zespołu to zawodniczki nowe, więc nawiązanie dobrej współpracy i przede wszystkim komunikacji między sobą - to nasze główne cele na najbliższe dni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz