Zamknij

Magdalena Soter: Nie jesteśmy dziewczynkami do bicia...

06:51, 27.10.2016 Redakcja Gazety Ostrowieckiej Aktualizacja: 07:02, 27.10.2016
Skomentuj

-W meczu z MKS Dąbrowa Górnicza ugraliśmy jeden punkt. Zgodzisz się, że można było zdobyć ich więcej, ale też nie ugrać niczego?

-Oczywiście, że tak, ale pokazałyśmy charakter ? mówi środkowa siatkarskiego KSZO, Magdalena Soter. ?Jeśli będziemy krok po kroku czynić postępy, to nawet z drużynami z czołówki będziemy mogły powalczyć, a kto wie, czy nawet utrzeć nosa. Wierzymy w to. Nie jesteśmy dziewczynkami do bicia. W każdym meczu będziemy walczyły do ostatniej piłki.

-Sobotnia kolejka pokazała, że faworytki, jak chociażby dąbrowianki, czy muszynianki traciły punkty. Co ty na to?

-No właśnie, słabiej notowane zespoły pokazują, że trzeba się z nimi liczyć w Orlen Lidze.

magdalena-soter Magdalena Soter urodziła się w Kielcach. Ma 28 lat. Mierzy 191 cm wzrostu. Poprzednio występowała w Chemiku Police. Jej największym sukcesem sportowym jest awans z KSZO do Orlen Ligi.

-Zawsze wiedziałem, że umiesz antycypować grę, ale momentami renomowane rywalki były bezradne w starciu z tobą na siatce?

-To efekt koncentracji. Miałam pewne założenia i była ona niezbędna, by je zrealizować. Cieszę się, że wyszło mi tak, jak wyszło.

-Naprzeciwko ciebie występowała dobrze ci znana, dziś już reprezentantka Polski, Kamila Ganszczyk, z którą grałaś jeszcze w starym KSZO, który awansował do Orlen Ligi. Ten fakt dodatkowo cię mobilizował?

-Nie oceniałabym tego. Tak samo, jak Kamilę znałam Tamarę Kaliszuk i Dominikę Sobolską. Koncentrowałam się na swojej grze i realizacji założeń taktycznych. Zawsze tak czyniłam, tylko jak grałam z KSZO jeszcze w I lidze nie otrzymywałam szansy. Teraz ją dostaję i nie zamierzam zmarnować. Determinację i chęć walki zawsze w sobie nosiłam i noszę.

-Dziękuję za rozmowę.

Dariusz Kisiel

(Redakcja Gazety Ostrowieckiej)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%