Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

Akademickie Spotkania z Kulturą. Jacek Komuda na ostrowieckiej uczelni!

. 11:34, 20.01.2025 Aktualizacja: 11:46, 27.10.2025
Skomentuj

Akademia Nauk Stosowanych im. Józefa Gołuchowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczyna cykl „Akademickich Spotkań z Kulturą”. W najbliższą sobotę, 25 stycznia o godz. 16, odbędzie się spotkanie autorskie z Jackiem Komudą, a także wystawa uzbrojenia i umundurowania z przełomu XVIII i XIX wieku. Spotkanie poprowadzi Aleksander Czichos - politolog, absolwent Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie, członek Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego, a także działacz społeczny i animator kultury. Naukowo specjalizuje się w stosunkach międzynarodowych  i bezpieczeństwie narodowym.

Jacek Komuda jest zawodowym pisarzem i historykiem. Specjalizuje się w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej. Napisał siedemnaście książek: dziewięć powieści historycznych, marynistycznych i siedem zbiorów opowiadań, których akcja rozgrywa się w XVII w., na morzach i oceanach oraz w XV-wiecznej Francji, a także zbioru esejów na temat kultury sarmackiej i najsłynniejszych postaci tamtych czasów. Jego dzieła, bez przerwy wznawiane, sprzedały się w łącznym nakładzie pół miliona egzemplarzy i cieszą się ogromną popularnością wśród polskich czytelników. Autor otrzymał też stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyznawane w ramach pierwszego etapu konkursu na scenariusz filmu historycznego.

Wydawnictwo Fabryka Snów zauważa, że zawsze wierny prawdzie Jacek Komuda nie stroni od brutalnych, mocnych kart historii. Inaczej niż Henryk Sienkiewicz woli pisać ku przestrodze, aniżeli ku pokrzepieniu serc. Wskrzesza dawne obyczaje, postaci, zapomniane miejsca. Jego bohaterowie to ludzie miotani namiętnościami, a nie papierowe ideały. Najważniejszym celem, jaki stawia sobie autor, jest przybliżenie i spopularyzowanie wśród czytelników historii Rzeczypospolitej szlacheckiej.

Jacek Komuda, jako jeden z nielicznych ludzi pióra uczestniczy w rekonstrukcjach historycznych jako XVII-wieczny polski husarz, pancerny i Lisowczyk, poznając w ten sposób realia dawnego pola walki. Na własnym koniu przejechał pół Polski, spory kawałek Ukrainy i jeszcze większy Karpat Wschodnich.

Do najsłynniejszych powieści autora należy czterotomowy cykl Samozwaniec (Fabryka Słów 2009–2013), który opowiada o wyprawie Polaków na Moskwę na początku XVII w., oraz Banita (Fabryka Słów 2011) – mroczna i zaskakująca opowieść o miłości szlachcica-rębajły i pięknej kurtyzany. Najnowszym dziełem jest powieść Hubal – opowiadająca o losach legendarnego zagończyka i dowódcy, majora Henryka Dobrzańskiego, który we wrześniu 1939 r. nie złożył broni po przegranej wojnie. Nakładem Fabryki Słów ukazały się także powieści: Wilcze gniazdo (2002), Bohun (2006) – poświęcony największej klęsce Rzeczypospolitej w wojnach z Kozakami, Czarna szabla (2007) i Diabeł Łańcucki (2007), które ukazują wielokulturowe XVII-wieczne kresy Rzeczypospolitej. Galeony Wojny (2007) nawiązujące do walk polskiej floty za czasów Zygmunta III Wazy i piracka Czarna bandera (2008) opisująca brutalny świat korsarzy i buntowników. Kolejne pozycje autora to Villon: Imię Bestii (2005) i Villon: Herezjarcha (2008) – zbiory opowiadań o Franciszku Villonie, francuskim poecie wyklętym żyjącym w XV w.

Jak się dowiedzieliśmy, obecnie Jacek Komuda pisze nową książkę, a konkretnie o powstaniu warszawskim. Będzie to kolejna powieść historyczna, jak zwykle opartą na materiałach archiwalnych, relacjach, opracowaniach naukowych.

Autor jest także stałym współpracownikiem tygodnika Do Rzeczy, w którym – co ciekawe - prowadzi dział felietonów kulinarnych „Podróże kuchmistrza koronnego”.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Jechałem obwodnicą Opatowa

Pusto,bo chyba.....przerost formy nad treścią...fakt ,w Opatowie pusto. Może trzeba było zrobić jakąś zwykłą DK obok Opatowa....

PUSTY DZBAN

23:26, 2025-12-20

Jechałem obwodnicą Opatowa

Dzisiaj jechałem drugi raz tą obwodnicą i też pojechałem na Stopnicę. Te ronda faktycznie są denerwunące, mimo że tuż obok jednego z rond jest nowy wiadukt. Na obwodnicy Wąchocka też szykują się oszczędności - skrzyżowanie ze światłami w Wielkiej Wsi.

Xxggxx

23:23, 2025-12-19

25 grudnia mija ważny termin. Nie chodzi o święta

wskutek złośliwego blokowania dostępu do treści artykułów ZREZYGNOWAŁEM Z ICH CZYTANIA - sami sobie odgadujcie na te *%#)!& reklamowe pytania - nie jestem osamotniony...

sięgacie dna

14:27, 2025-12-19

13 grudnia 1981 – Pamiętamy! (fotorelacja)

Pani Rogalińska powinna się zdecydować, albo idzie w pochodzie 1Majowym z komuchami, albo trzci pamięć represjonowanych przez komuchów. Nie można tak każdemu d dawać, tj. można, ale niech się nie spodziewa szacunku po takim trzepotaniu rzęsami w zależności jak wiaterek zawieje. Nie tylko Ją tam można palcem wskazać. Inna sprawa, że to blokowanie bramy... .. no, było nie da się ukryć, jednak ci blokujacy nie liczac zaledwie kilku, może góra kilkunastu osób, więcej mieli w gaciach niż w postulatach (z tyłu w gaciach dla jasności). Tych haryzmatycznych Ubecja szybciutko przycisnęła twarzą do sciany i reszta bohaterów potrzebowała pieluch. Nie bez powodu gdy cały kraj stawał do strajków, Ostrowiecką Solidarność nazywano Czerwonym Ostrowcem. Syndrom dziewicy chciałabym, ale się boje. Pani Rogalinska zdaje się wieńczyć tego dzieło... choc ona to raczej tylko fajna chce być.

Chorągiewka nie flag

06:25, 2025-12-19

0%