[FOTORELACJANOWA]6621[/FOTORELACJANOWA]
Po raz drugi Klub Literacki „Aspekt” zaprosił miłośników poezji na „Zaduszki Poetyckie”. Niezwykły wieczór wspomnień w gościnnych wnętrzach Miejskiej Biblioteki Publicznej otworzył dyrektor Paweł Górniak, wprowadzając wyjątkowy klimat. Wieczór był dedykowany twórcom Klubu „Aspekt”, którzy już odeszli. To ich poetyckie strofy wybrzmiewały w głosach obecnych członków „Aspektu”, a zapalony płomień świec był symbolicznym połączeniem dwóch stron jestestwa. Jak mówiła Bożena Gniazdowska słowami Cypriana Kamila Norwida - „Człowiek istnieje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim”, które wciąż są aktualne.
-Listopad to czas refleksji dotyczących życia, przemijania, śmierci. To czas, gdy ci, których nie ma, stają się nam bardzo bliscy. Zaduszki Poetyckie to czas wspomnień, czas dotknięcia tego, co nie materialne. Ten wieczór dedykujemy osobom związanym z Klubem „Aspekt”, wspominając ich poezję, oddając im hołd. To czas zadumy, lecz nie chcemy, aby on kojarzył nam się ze smutkiem, lecz z radością, gdyż ich poezja wciąż jest żywa, oni wciąż są w naszych sercach. Dziś z radością możemy o nich mówić i ich wspominać. Oni wciąż są – żyją swoją historią, swoimi emocjami, w swoich utworach – mówiła Bożena Gniazdowska prezes Klubu Literackiego „Aspekt”.
Wieczór był oddaniem pamięci twórcom, którzy odeszli na przestrzeni 36 lat działalności Klubu „Aspekt”. Poeci „Aspektu” wspominali Jerzego Stokłosę założyciela klubu, Tadeusza Farbisza, Krystynę Łukasik, która swoimi wierszami oprowadzała czytelników po Ostrowcu Świętokrzyskim, Małgorzatę Annę Spychaj, Joannę Chruszczyńską, z ogromnym patriotyzmem w sercu, a także zmarłą niedawno Elżbietę Pazdańską, sympatyka klubu. Oprawę muzyczną zaprezentował Wojciech Socha, członek Klubu Aspekt.
Emocje tego wieczoru dzielili z poetami zaproszeni goście – członek zarządu powiatu Robert Rogala, przewodnicząca Rady Miasta Irena Renduda – Dudek, radna Marta Woźnicka - Kuzdak, dyrektor CRL Marcin Marzec, rodziny i przyjaciele poetów. Był także czas na podziękowania za tak pięknie oprawiony wieczór wspomnień, które na ręce prezes Bożeny Gniazdowskiej składali zaproszeni goście. Okazały bukiet od zarządu powiatu B. Gniazdowska przekazała córkom Joanny Chruszczyńskiej, który trafił na grób ostrowieckiej poetki – To symboliczne oddanie pamięci wszystkim zmarłym poetom związanym z naszym Klubem, którzy tam, po tamtej stronie, czy gdziekolwiek są, tworzą najpiękniejszą poezję – mówiła Bożena Gniazdowska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Jechałem obwodnicą Opatowa
Pusto,bo chyba.....przerost formy nad treścią...fakt ,w Opatowie pusto. Może trzeba było zrobić jakąś zwykłą DK obok Opatowa....
PUSTY DZBAN
23:26, 2025-12-20
Jechałem obwodnicą Opatowa
Dzisiaj jechałem drugi raz tą obwodnicą i też pojechałem na Stopnicę. Te ronda faktycznie są denerwunące, mimo że tuż obok jednego z rond jest nowy wiadukt. Na obwodnicy Wąchocka też szykują się oszczędności - skrzyżowanie ze światłami w Wielkiej Wsi.
Xxggxx
23:23, 2025-12-19
25 grudnia mija ważny termin. Nie chodzi o święta
wskutek złośliwego blokowania dostępu do treści artykułów ZREZYGNOWAŁEM Z ICH CZYTANIA - sami sobie odgadujcie na te *%#)!& reklamowe pytania - nie jestem osamotniony...
sięgacie dna
14:27, 2025-12-19
13 grudnia 1981 – Pamiętamy! (fotorelacja)
Pani Rogalińska powinna się zdecydować, albo idzie w pochodzie 1Majowym z komuchami, albo trzci pamięć represjonowanych przez komuchów. Nie można tak każdemu d dawać, tj. można, ale niech się nie spodziewa szacunku po takim trzepotaniu rzęsami w zależności jak wiaterek zawieje. Nie tylko Ją tam można palcem wskazać. Inna sprawa, że to blokowanie bramy... .. no, było nie da się ukryć, jednak ci blokujacy nie liczac zaledwie kilku, może góra kilkunastu osób, więcej mieli w gaciach niż w postulatach (z tyłu w gaciach dla jasności). Tych haryzmatycznych Ubecja szybciutko przycisnęła twarzą do sciany i reszta bohaterów potrzebowała pieluch. Nie bez powodu gdy cały kraj stawał do strajków, Ostrowiecką Solidarność nazywano Czerwonym Ostrowcem. Syndrom dziewicy chciałabym, ale się boje. Pani Rogalinska zdaje się wieńczyć tego dzieło... choc ona to raczej tylko fajna chce być.
Chorągiewka nie flag
06:25, 2025-12-19