Był jednym z tych, którzy towarzyszyli narodzinom naszej powojennej kinematografii (...) Jego filmografia obejmuje niemal 40 tytułów, z czego sam wyreżyserował 31 filmów (nad pozostałymi sprawował opiekę artystyczną).
?php>W 110. rocznicę urodzin Jana Rybkowskiego - pochodzącego z Ostrowca Świętokrzyskiego wybitnego polskiego reżysera filmowego - Miejskie Centrum Kultury przygotowało dwa wydarzenia. W miniony poniedziałek w kinie Etiuda w Ostrowieckim Browarze Kultury, zaprezentowany został film "Pan Anatol Szuka Miliona" - zabawna komedia o przygodach poczciwego urzędnika bankowego, z niezapomnianą rolą Tadeusza Fijewskiego i młodziutkiej Barbary Kwiatkowskiej. Sylwetkę reżysera Jana Rybkowskiego przybliżył zebranym widzom Wojciech Szymański - nauczyciel LO "Staszica", pasjonat twórczości reżysera, który przygotował i wygłosił wykład: "Nie tylko Pierwsze dni - słów kilka o filmach Jana Rybkowskiego". Zaznaczył, że choć znakiem rozpoznawczym Rybkowskiego pozostają obecnie takie filmy jak: "Chłopi" i "Kariera Nikodema Dyzmy", sam reżyser równie dobrze czuł się w subtelnym dramacie psychologicznym, historycznym, co w konwencji sensacyjnej, melodramacie czy komedii czego znakomitym przykładem jest chociażby cykl filmów o przygodach pana Anatola. Jan Rybkowski przez znawców ceniony był przede wszystkim za profesjonalizm. Jego filmy były nienaganne od strony warsztatowej i dramaturgicznej, bezbłędnie zmontowane, dynamiczne, z doborową obsadą aktorską. Film "Godziny nadziei" z 1956 roku uznaje się nawet za jeden ze zwiastunów "polskiej szkoły filmowej".
?php>Miejscem szczególnie bliskim Janowi Rybkowskiemu było jego rodzinne miasto - Ostrowiec Świętokrzyski - tutaj kończył szkołę, znał wielu mieszkańców (i robotników z huty), a i oni znali go dobrze ze szkolnej ławy. Dlatego też z w1951 roku właśnie w Ostrowcu osadził akcję swojego trzeciego filmu "Pierwsze dni". Prapremiera filmu "Pierwsze dni" odbyła się 4 marca 1952 roku w nieistniejącym już dzisiaj kinie Hutnik. Te związki z kielecczyzną widoczne są także w kolejnych filmach Rybkowskiego - "Autobus odjeżdża 6.20" - zdjęcia plenerowe powstają w Iłży, "Spotkanie w bajce" subtelny film obyczajowy z doborówą obsadą kręcony był w Sandomierzu, a do filmu "Gniazdo" sceny realizowane były, m.in. okolicach Zawichostu i Annopola. Nawet w filmie "Godziny nadziei", który powstawał w okolicach Łagowa Lubuskiego, nie zapomniał Rybkowski o swoich rodzinnych stronach - do dialogów dodał drobną kwestię: Jedna z bohaterek pyta o ... Szewnę: "Czy Szewna wyzwolona. Szewna koło Ostrowca Świętokrzyskiego".
?php>U siostry ciotecznej Jana Rybkowskiego, pani Dąbrowskiej w Częstocicach gościli między innymi Gustaw Holoubek, Andrzej Łapicki, Jan Ciecierski, Wojciech Pszoniak, Aleksandra Śląska, (pani Dąbrowska wspominała, jak pani Magdalena Zawadzka zachwycała się szafirowymi oczami pana Holoubka). Ostrowiec, a szczególnie Częstocice pozostały na zawsze w pamięci Jana Rybkowskiego. Nie zapomniał o tych miejscach także jako reżyser.
?php>Podczas porannego spotkania zaprezentowany został również dokument filmowy autorstwa uczennic z liceum "Staszica": Amelii Stępień i Natalii Ostrowskiej zatytułowany "Zapomniany Jan Rybkowski".
?php>?php>?php>Wojciech Szymański, nauczyciel LO "Staszica", pasjonat twórczości Jana Rybkowskiego: -Jan Rybkowski był reżyserem myślącym plastycznie, dobrze przygotowanym do realizacji, z mnóstwem pomysłów, oddanym całkowicie swojemu zajęciu - a co istotne obdarzonym niezwykłym poczuciem humoru i autoironią. W filmie "Pan Anatol szuka miliona" w mieszkaniu szefa bandy znajduje się galeria portretów gwiazd przestępczego świata. W rzeczywistości są to jednak podobizny członków ekipy filmowej. Na jednym ze zdjęć poznajemy Jana Rybkowskiego, pod zdjęciem znajduje się podpis: John Fischman - PO PROSTU (RYBA)
?php>
Po południu rozpoczął się pokaz , najlepiej rozpoznawalnego obecnie filmu Jana Rybkowskiego czyli pierwszej części "Chłopów" z 1973 roku. Po filmie odbyło się spotkanie z Magdaleną Wołłejko - aktorką, która jako nastolatka zagrała Józkę, córkę Boryny. Można było posłuchać opowieści o tym, jak realizowano film, jak pani Magdalena dostała rolę w filmie, a także miłych wspomnień na temat reżysera Jana Rybkowskiego. Dodatkową atrakcją była konkurs na temat filmu i powieści "Chłopi" - pytania przygotowała Magdalena Wołłejko. Nagrodą była książka jej autorstwa Sztuki wesołe czyli hipochondrycy i porzucone" z tekstami i zdjęciami z trzech jej komedii, wystawionych w Warszawie i w Sydney. Magdalena Wołlejko jest bowiem autorką sztuk teatralnych, które pisze pod pseudonimem Meggie W. Wrightt.
opr. Pas
?php>Za realizację materiału dziękujemy Wojciechowi Szymańskiemu- -współpomysłodawcy przedsięwzięcia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz