Są osoby, dla których dobra jest się gotowym poświęcić wszystko - nawet miłość. Zuza Leszczyńska po pierwszym roku studiów przyjeżdża na wakacje do rodzinnego miasta. Na osiedlu, na którym się wychowała, niewiele się zmieniło. Te same głupie żarty, ta sama paczka znajomych. Niespodziewanie do Zuzy dociera wiadomość o powrocie przyjaciela z dzieciństwa, obiektu szczeniackiego zauroczenia i starszego brata jej przyjaciółki z dawnych lat - Janka Gossa. Mówią, że wpadł w nieciekawe towarzystwo, że handlował narkotykami i że właśnie skończył odsiadkę... Wkrótce ich drogi się przecinają, a Zuza ma okazję, by zweryfikować plotki, a także... własne uczucia do Janka, które z biegiem lat wcale nie osłabły. Tymczasem policja rozpoczyna śledztwo w sprawie szajki dilerów działającej w okolicy, a miasteczkiem wstrząsa dramat - w miejscowym klubie wybucha pożar. Czy ma z tym coś wspólnego mroczna przeszłość Janka? - oto fragment nowej książki "Zanim upadnę" ostrowczanki Anny Bellon, której premierę mieliśmy zaledwie kilkanaście dni temu....
?php>Pochodząca z Ostrowca Świętokrzyskiego Anna Bellon, była uczennica Szkoły Podstawowej nr 5 i Liceum Ogólnokształcącym nr I im. Stanisława Staszica, zadebiutowała w 2016 roku powieścią "Uratuj mnie", pierwszą częścią serii The Last Regret, która wraz z "Nie zapomnij mnie" i "Zaufaj mi" wcześniej cieszyła się dużą popularnością na platformie Wattpad. W sumie dotychczas wydała już sześć powieści. Po godzinach, jeśli nie pisze, ogląda programy cukiernicze, mecze hokeja lub słucha kryminałów. Od kilku lat mieszka w Warszawie.
- Coś ciekawego się wydarzyło, gdy mnie nie było? - zapytałam, schodząc na bezpieczniejszy temat. Ku mojemu zdziwieniu Marcin od razu stracił humor. - Coś się stało? - Tym razem zwróciłam się bezpośrednio do niego.
?php>- Pamiętasz Janka?
?php>Zmarszczyłam brwi, zastanawiając się przez moment, o kogo chodzi. Nagle mnie oświeciło.
?php>- Tego Janka? Janka Gossa? - upewniłam się, a Marcin potaknął głową. - Ostatni raz go widziałam, gdy byłam chyba jeszcze w gimnazjum. Co z nim?
?php>- Przyjechał kilka tygodni temu. Pracuje u swojego wuja w warsztacie. Wiesz, w tym przy hucie - to z kolei dialog bohaterki książki Zuzy Leszczyńskiej ze swoim kolegą...
Anna Bellon uchodzi za autorkę romansów w stylu new adult - gatunku literackim, którego bohaterowie znajdują się w kluczowym punkcie rozwoju. New Adult specjalizuje się w przygodach 18-25-latków, na wzajemne relacje których wpływają np. studia czy praca. W tym gatunku historie miłosne toczą się między bohaterami, którzy stabilizują się w swojej dorosłości i posiadają już karierę zawodową lub kiedy nastolatki znajdują się w kluczowym dla ich rozwoju momencie - to czas, gdy kształtuje się ich tożsamość, poszukują swojego miejsca w świecie, pierwszy raz się zakochują. Testują też różne "doroślejsze" interakcje z rówieśnikami jak dotyk czy pocałunek. Razem ze zmieniającymi się potrzebami i rozumieniem samych siebie zmieniają się też ich relacje koleżeńskie i przyjacielskie. Książki z tego gatunku koncentrują się na takich tematach jak wyprowadzka z domu rodzinnego, rozwój seksualności oraz wybór studiów i podejmowanie pierwszej pracy
?php>Anna Bellon jest także autorką książki "California Boy". To rzecz o hokeiście, który pojawia się, by rozkochać główną bohaterkę książki. Z kolei "Słodki obłęd" opowiada o miłości, która rodzi się w cukierni. Natomiast w "Requiem" czytamy o miłości Łucji i Alka, którzy zakochali się na studiach w Warszawie. Ostrowczanka pisze dla młodych. Uchodzi za autorkę - reprezentantkę młodych, którzy dopiero wkraczają w dorosłość, podejmująca bliską im tematykę, często właśnie z historią miłosną w tle.
16-latek potrącony na przejściu
Proszę rodzinę dziecka o kontakt 664694990
Dominikk
23:51, 2025-09-17
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Górników ten Rząd się boi, bo mogą ich wysadzić z siodła, a innych spólek nie, bo pracują tam spolegliwi, nie zdolni do tego. Pozostaje im, tym zwolnionym, nadzieja że przyjdzie Niemiec i da im prace. Czy moja odpowiedż Cię satysfskcjonuje? Zastanawiajace jest natomiast to, że kopalnie będą kupować Ukraińcy, co świadczy że jest na Świecie rynek zbytu na wungiel. Choćby Niemcy ostatnio po przerwaniu rury uruchomili kika elektrowni węglowych. Czemu naszym Rządzącym nie potrafi zapalić się lampka oświecenia? Skoro jesteśmy potęgą węglową? Czemu blokuje się wszelką sprawność naszego rodzimego przemysłu? Po przez zamówienia u Niemca, czy u Żabojadów, czemu niszczy się rolnictwo, żeby Niemiec, czy Francuz korzystniej sprzedawał swoje produkty? Nie tylko auta? Czemu Huta w Częstochowie produkująca blachy pancerne, u progu wielkich zbrojeń chyli się ku upadkowi? Czy to Wam nie przypomina niszczenia naszej Huty? Niszczonej przez Agenta bolszewika i kolesiów u progu budowania autostrad i bumu budowlanego wszelkiej maści? A po kompromitacji z osuwiskiem zatródnionego do pilnowania arciwum. To tak jak by zatródniono lisa do pilnowania kurnika. A co Wy na to? Wali Was to? To nie płaczcie teraz. Tu nie tylko chodzi o miejsca pracy. Tu chodzi o bezsilną podległość. Przez całe lata szkolonych w tym celu dupowłazów. Nazwijmy to po imieniu. Przyczepianie nam sznureczków do sterowania nami. Kiedyś taką zależność i bezsilność organizowania sie pospołu i dbania o własne społeczne sprawy nazywano kolonializmem. Tu nie chodzi o tępe bezrozumne walki z Rządem. Tu chodzi o wybieranie tych którzy dbają o sprawy tego kraju i jego społeczeństwo, lub wywalenia czym prędzej tych, którzy chcą się jedynie nachapać, gotowych kraj i jego sprawy oddać we władanie cwańszym i chętnym skożystać z takiej okazji, np głównie Niemcom, ale nie tylko, zawoalowanym jako Unia europejska. Jak myślicie po co wykupiono u nas wszelkie media? Całą prase i telewizje? A patrie Tuska Niemcy wsperaja chojnie od lat finansowo, co wyszło również w ostatnich wyborach? Czy tak widzicie partnerstwo? To współczuje. Np. Budde uwalili i dręczą go ciągnącymi się nieuzasadnionymi procesami i z czasem okazuje sie że bezzasadnymi, bo w kilkanaście godzin pokazał że można pomóc powodzianom, w sposób efektywny i żeczowy. To zwykły youtuber, prosty fajny pomysłowy chłopak z zasadami i młodzieńczym polotem, który pełny wiary poprosił Tuska o nie stosowanie podatku od darowizny, podarunku dla poszkodowanych, od pomocy jekiej nikt od niego nie wymagał. I tym przepalił Rządowi styki. Dla tych którzy nie wiedzą, dał kilku najbardziej poszkodowanym rodzinom mobilne domki pod klucz. Kupił, przewiózł, załatwił miejsce, gdzie można je postawić i przekazał kilka domków kilku rodzinom. I jedynie poprosił Tuska żeby ci ludzie nie musieli zaplacić podatku od nagłego wzbogacenia się. Może w internecie jeszcze jest (Budda powodzianom). A Tusk w zamian nasłał na niego służby, bo obnażył fakt że pomoc nie miala być prowadzona, jedynie pozorowanie pomocy, bo Niemcom ten region bardzo się podoba, nawet WonderLayer przyjechała, pobłogosławiła worki z piaskiem (wydała dyspozycje) i pojechała. Niemcom tam bardzo się podoba, bardzo chętnie tam wszystko wykupią, żecz jasna po obniżonej cenie. Przygladajcie się temu, już ludzie wystawiają tam wszystko na sprzedaż, bo nie są w stanie sami sobie poradzić ze szkodami. Aż dziw, że wzorem z dzikiego zachodu nie chcą zamieniać się z nami, alkochol za nasze złoto. Jeszcze nie, bo gdyby nie Glapiński to już Tuskowi położyli by na tym łape. A i przecież nie bez znaczenia jest fakt że zielonym zaczyna sie palić, nie planeta, a d-pa. I Niemcy mają coraz mniej czasu żeby nam wcisnąć te wiatraki. I sobie nas również tym, podporządkować. Stawianie wiatraków i jednoczesne likwidowanie stabilnych źródeł energi jest sabotarzem i ten Rzad powinien trafic do ciurmy za to. A mówiąc dosadnie, zanim do ciurmy, powinni od społeczeństwa dostać wiekiego kopa w d_upsko i won ze stołoków, w kajdankach zespolonych najlepiej, trafić do wyżej wymienionej ciurmy za świadome działanie, permanentne i z uporem działamie na szkode Państwa. Wkrótce zabrsknie im dupowłazów i to się stanie. Jednak czas tu gra role, bo już próbóją się brać za prywatyzowanie naszej najbardziej i jedynej o światowym harakterze strategicznej spólki skarbu państwa, którym jest Orlen. Tak nie przesłyszeliście się. Co ci im tam los spolegliwych. Czy wiecie ile za to mogą dostać w łape? Lot pewnie też w końcu sprzedadzą. I to co tam jeszcze zostało np Kolej. Jesli zdąża. Wiatraki miały by sens jako dodatkowe żródło energi nie zamiennik. To przesiadanie się z ciężarówek z powrotem na furmanki. Nie płacz Polaczku, bo bedziemy mieszkać w rezerwacie, bo już z tym kombinują, w lasach narazie.
Prawda czy fałsz
13:21, 2025-09-17
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
No tak, czy to sprawiedliwe? W innych spółkach skarbu państwa ostatnio zwalnia się na potęgę i pracownikom nie daje się nić albo jedynie to co określa ustawa o zwolnieniach grupowych, czyli np. jak i tak z pensji odprawa przekroczy ;limit z ustawy to ci obniżają do minimum ustawowego.
Kamil49
08:37, 2025-09-16
Niewybuch w Kobylanach
widac ruski zabor
toto
20:44, 2025-09-15
0 0
Uwielbiam Ostrowiec świętokrzyski,jako dziecko spędzałam wakacje w Brzustowej a do tego miasta jeździłam żeby ,, naładować akumulatory "piękne klimatyczne miasto,zielone,swojskie i przyjazne,jestem rodowitą Kielczanką i zawsze kiedy się da wsiadam w pociąg i spędzam dzień spacerując po Ogrodach,Rosochach, Pułankach,wyciszam się i uciekam od wszędobylskiego szarego kieleckiego betonu
0 0
Spędzałam wakacje w okolicach Ostrowca świętokrzyskiego, bardzo podobnie jak bohaterka książki przeżywałam młodzieńcze perypetie, problemy przyjaciół , miałam wielką miłość,uwielbiam książki tej pani?marzę żeby było w jakiejś bibliotece spotkanie autorskie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz