Szkoła Tańca "Progres" to już nie tylko Edyta Wilk, Klaudia Sadło, czy Bartek Łącki. Do tego grona doświadczonych choreografów dołączyli młodzi instruktorzy Zuzia Stępień i Patryk Sztaba oraz asystenci Eliza Duda, Ada Jaguś, Gabrysia Misiura, Julka Pająk, czy Ola Sady. Wspólnie oni teraz pracują nad blisko stu pięćdziesięciu osobową grupą dzieciaków i młodzieży rozkochanych w tańcu.
?php>
- Udało mi się zachęcić grupę młodych osób, aby sprawdzili się w roli asystentów w grupach dziecięcych podczas zajęć i w tym co robią sprawdzają się świetnie - mówi Edyta Wilk ze Szkoły Tańca "Progres". Uważam, żeby proces nauki był właściwy, nie zawsze wystarczy jeden instruktor. Musi być potrzebna asysta dla osób, którym coś nie wychodzi, aby miały szanse opanować jakiś krok, albo nadrobić zaległości związane z nieobecności np. spowodowanej chorobą.
?php>
Edyta Wilk przyznaje, że tancerze z wieloletnim stażem, którzy tworzą główną grupę "Progres", już układają swoje choreografie i pracują jako instruktorzy.
?php>
- Wszyscy ci młodzi ludzie choć na co dzień są w szkołach, gdzie tej pracy jest dużo, to jednak znajdują czas, aby przyjść na treningi 2 -3 razy w tygodniu, a ponadto szkolą się jeszcze na warsztatach - mówi Edyta. Trzeba za to ich docenić. Są też wyniki. Kilka osób funkcjonuje już w bazie najlepszych w kraju tancerzy, którzy mają szanse na otrzymanie poważnych propozycji zawodowych.
?php>
- Raz w tygodniu zajęcia prowadzę sama, a raz z Klaudią Sadło - mówi instruktorka Zuzia Stępień. Pomaga mi w tym moja asystentka Gabrysia Misiura. Sporo czasu zajmuje mi przygotowanie choreografii i ustawień tancerzy. Nie ukrywam, że podglądam filmiki na Instagramie i później staram się to powtórzyć na zajęciach. Sama uczestniczę w wielu warsztatach, biorę też udział w zajęciach BAZA Legion w Warszawie. Prowadzę zajęcia w grupie 12 -13-latków średniozaawansowanej, więc nie ma z tym problemów. Do tego zawsze przychodzę półtorej godziny wcześniej, aby zrealizować własny trening.
?php>
- Najpierw sama musze opanować choreografię, a później staram się na zajęciach pomóc tym osobom, które mają z nią kłopoty - mówi asystentka Gabrysia Misiura. Często zdarza się, że ktoś nie łapie jakiegoś kroku, wtedy podchodzi i prosi o pomoc, a ja staram się to z tą osobą przećwiczyć. "Progres" już za rok będzie obchodził swoje ćwierćwiecze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
700 lat parafii w Szewnie
Nie tylko plebania dobrze się trzyma. Ten pan na foto wygląda, jakby nigdy za uczciwa robotę się nie wziął.
Judasz Priest
16:42, 2025-12-01
Młyn Saskich w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków?
Jak najbardziej wpisać do rejestru !!!!! Brawo :-)
Ostrowiak
15:45, 2025-12-01
Młyn Saskich w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków?
Wpisujemy to w rejestr zabytków Ok. I co dalej?? Czy prywatna osoba ma to remontować za swoje pieniądze rzucając jej dodatkowo kłody pod nogi bo papierologia się zwiększa w kwestii przepisów o ochronie zabytków i musi być jeden do jednego czy przejmuje to miasto i nadal stoi i straszy bo w kasie miasta nie ma pieniędzy na remont zabytków ?? Co Lewica proponuje ???
Nygus123
14:31, 2025-12-01
Czy mieszkańcy muszą pisać petycję o remont na DK9
Powtarzam się i będę się powtarzać w tym temacie ! Dopóki Kielce będą decydować realizacją inwestycji drogowych w naszym mieście i powiecie to tradycyjnie już będziemy traktowani po macoszemu w porównaniu do analogicznych inwestycji w Kielcach i okolicach Kielc. Kpiną z naszych mieszkańców jest że "...planowana byłaby wymiana nawierzchni na jedynym niewyremontowanym odcinku(...)tak aby długość nieprzerwanego ciągu DK9 z nową nawierzchnią przekroczyła 3km" Cóż za zbytek łaski dla Łostrowca... i jak tu nie kląć.
OOOO
12:40, 2025-12-01