Zamknij

Od początku mówiłam, że na Mundialu nie mieliśmy łatwej grupy. To były zespoły, które dużo biegają

13:23, 06.07.2018 Redakcja Gazety Ostrowieckiej Aktualizacja: 13:24, 06.07.2018
Skomentuj

Jestem trochę zła i rozczarowana, że nie mieliśmy żadnych wyników na Mundialu ? mówi aktorka, Anna Lucińska. Nie zgadza się jednak z falą krytyki wobec polskich piłkarzy, zwłaszcza dotyczącą ich stylu życia i kontraktów reklamowych. Gwiazda podkreśla też, że błędem było uważanie reprezentacji Senegalu i Kolumbii za łatwych przeciwników.

Podczas odbywających się w Rosji tegorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej polska reprezentacja rozegrała trzy mecze. Pierwsze spotkanie z drużyną z Senegalu zakończyło się porażką podopiecznych Adama Nawałki 1:2, drugi mecz z reprezentacją Kolumbii Polacy przegrali natomiast 0:3. Nawet wygrana z Japonią nie była w stanie zapewnić polskiej kadrze wyjścia z fazy grupowej. Anna Lucińska twierdzi, że w miarę możliwości starała się śledzić poczynania polskich piłkarzy w Rosji.

? Oglądałam mecze Polska?Senegal i Polska?Kolumbia, czyli dwa, które przegraliśmy. Niestety, nie oglądałam meczu z Japonią, ponieważ był dosyć wcześnie u nas, byłam wtedy w pracy i nie dało się oglądać ? mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda nie ukrywa, że odczuwa żal i rozczarowanie tak słabym wynikiem polskiej reprezentacji. Jej zdaniem podopieczni Adama Nawałki nie dali z siebie, tyle, ile powinni. Aktorka rozumie jednocześnie presję, jaką musieli dźwigać na barkach, nie zgadza się także z opinią większości kibiców i komentatorów sportowych, że Senegal, Kolumbia i Japonia to łatwi do pokonania przeciwnicy.

? Od samego początku mówiłam, że to nie jest łatwa grupa, to są zespoły, które dużo biegają, są wysportowani, dla nich to jest chleb powszedni. Wiedziałam, że możemy tutaj na punkcie fizycznym trochę nie domagać ? mówi Anna Lucińska.

Po porażce na mundialu polscy piłkarze musieli się zmierzyć z falą krytyki zarówno ze strony kibiców, jak i ekspertów sportowych. Anna Lucińska zgadza się, że konieczne było profesjonalne wytypowanie błędów popełnionych przez zawodników i selekcjonera. Nie zgadza się natomiast z hejtem, jaki przyćmił merytoryczną krytykę.

? Hejt mówiący o tym, że ktoś ma ego takie albo inne, albo źle się ubrał i pewnie to mu nie pomogło w grze, uważam, że to już są złośliwości, których nie powinno być ? mówi aktorka.

Gwiazda twierdzi, że nie uważa się za znawczynię piłki nożnej ? mecze ogląda ze względu na uczestnictwo polskiej reprezentacji. Po porażce Polaków nie typuje więc wyników kolejnych spotkań ani ostatecznego zwycięzcy mistrzostw. Kibicuje natomiast polskiej reprezentacji mężczyzn w piłce siatkowej, którzy uczestniczą w turnieju Final Six Ligi Narodów.

? Panowie odnoszą bardzo duże sukcesy i smutne jest to, że tak mało się o tym mówi publicznie, bo naprawdę chłopaki dają radę ? mówi Anna Lucińska.

(Redakcja Gazety Ostrowieckiej)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

real,-real,-

0 0

Nie się spokojnie czytać takich bzdetów - skoro Senegal i Kolumbia są futbolowymi światowymi potęgami to skąd wzięło się tak dobre miejsce polskiej reprezentacji w rankingu najlepszych drużyn świata ??!!! Kto rozdmuchał w Polsce ten propagandowy balon doskonałości Nawałki i jego drużyny ?? Jedynie mistrzowskie turnieje są wiarygodnym wyznacznikiem wartości danej drużyny - czasy mamy jakie mamy,więc pisowska propaganda sukcesu sięgnęła nawet reprezentacji w piłce nożnej co powinno być skwapliwie rozliczone publicznie żeby nie popełnić tego błędu w przyszłości.
Nie wolno angażować sportowej reprezentacji w jakiekolwiek działania propagujące rządzących - sport MUSI być obiektywny i opierać się na faktycznych ideach olimpijskich. 15:18, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%