Zamknij

Pokrzepił się alkoholem przed jazdą

Wiesław RogalaWiesław Rogala 09:28, 02.10.2024 Aktualizacja: 09:29, 02.10.2024
Skomentuj

W Ostrowcu Świętokrzyskim na ul. Akacjowej, sierż. Andrzej Niedbała, pełniący na co dzień służbę w ogniwie patrolowo - interweniującym ostrowieckiej komendy, w czasie wolnym od służby zwrócił uwagę na siedzącego na ławce mężczyznę, który spożywał alkohol.

-Ku zaskoczeniu funkcjonariusza, człowiek ten wsiadł po chwili na zaparkowany w pobliżu motorower i odjechał –mówi komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Policjant od razu ruszył za cyklistą, zatrzymał go, a o całej tej sytuacji powiadomił dyżurnego najbliższej jednostki. Po kilku minutach na miejscu pojawili się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Szybko okazało się, że kierującym motorowerem był 56-letni mieszkaniec gminy Bodzechów, mający w organizmie ponad 1 promil alkoholu w organizmie.

 Za kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Fatalny upadek na skrzyżowaniu

W Ostrowcu Świętokrzyskim, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ostrowieckiej komendy,  patrolujący rejon Alei Jana Pawła II, zauważyli jak kierujący motorowerem jadąc od strony ul. Bałtowskiej w kierunku ul. Radwana na środku znajdującego się tam skrzyżowania, przewrócił się i nie mógł się podnieść.

-Stróże prawa widząc to zdarzenie natychmiast ruszyli mężczyźnie z pomocą –mówi komisarz Ewelina Wrzesień. Po chwili stało się jasne, że powodem utraty przez niego równowagi był nadmiar wypitego alkoholu.  Funkcjonariusze poddali mężczyznę badaniu na stan trzeźwości. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Badając tę sprawę funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gminy Bodzechów nie stosował się do orzeczonego przez sąd na okres 5 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Kierujący motorowerem odpowie więc za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczonego zakazu sądowego. Zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Wyciągnęła kluczyki ze stacyjki

W miejscowości Rudka Bałtowska, doszło do ujęcia nietrzeźwego kierującego volkswagenem.

-Jadąca za tym pojazdem 36-latka zwróciła uwagę na niebezpieczne manewry i jazdę tzw. zygzakiem kierowcy volkswagena –mówi komisarz Ewelina Wrzesień. Jadący niemieckim autem, zjechał na pobliską stację paliw, zatrzymał się przy dystrybutorach i wysiadł z pojazdu. Wtedy podeszła do niego inna kobieta, która zaczęła z nim rozmawiać. Widząc to 36-latka postanowiła wykorzystać sytuację i uniemożliwić mężczyźnie dalszą jazdę, wyciągając kluczyki ze stacyjki.

Druga z obecnych tam kobiet, która jak się później okazało również była świadkiem tego zdarzenia, zadzwoniła na numer alarmowy informując o ujęciu nietrzeźwego. Badanie stanu trzeźwości 39-leniego mieszkańca gminy Bałtów wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Ponadto mundurowi ustalili, że mężczyzna posiadał dożywotni sądowy zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz że był poszukiwany na podstawie zarządzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim do odbycia kary 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Obywatelska postawa obu interweniujących kobiet wobec pijanego za kierownicą zasługuje na pochwałę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa. Następnie taką osobę należy niezwłocznie przekazać funkcjonariuszom Policji.

Odwiedziny w komendzie

Parol z Rewiru Dzielnicowych opatowskiej jednostki zatrzymał 25-latka, który kierował osobową alfą Romeo. Mężczyzna siadł za kierownicę wbrew orzeczonemu przez Sąd Rejonowy w Opatowie zakazowi kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

-Mężczyzna przyjechał na parking Komendy Powiatowej Policji w Opatowie na prośbę swojego nietrzeźwego kolegi, wobec którego dzielnicowi podejmowali wcześniej interwencję, aby zabrać go do domu –mówi młodszy aspirant Katarzyna Czesna –Wójcik, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Dzielnicowi postanowili sprawdzić jak 25-latek dotarł do komendy, a kiedy okazało się, że za kierownicą alfy – sprawdzili jego uprawnienia. Okazało się, że opatowianin po raz kolejny złamał prawo i ponownie stanie przed sądem.

Sprawa ta trafiła do sądu. Kierującemu autem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Wysokie kary

Według raportów policyjnych, w 2021 roku świętokrzyscy policjanci zatrzymali ponad 4.100 kierujących pod wpływem alkoholu. Policjanci przypominają, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Kierowanie pojazdem po alkoholu jest niebezpieczne i powoduje realne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Będąc pod wpływem alkoholu nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje opóźnione. Nie potrafimy właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury. To wszystko powoduje, że nie powinniśmy wsiadać za kierownicę.

Każdy kierujący w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków ryzykuje również – w przypadku spowodowania ludzkiej tragedii – że zostanie obciążony niemałymi kosztami, które będzie musiał ponosić przez długie lata. Grozi mu także długoletni zakaz prowadzenia pojazdów. W przypadku przestępstw drogowych jest orzekany najczęściej na  3 lata. W przypadku wykroczenia za jazdę po alkoholu jest orzekany w wymiarze od 6 miesięcy do 3 lat. Jednak mając dobrego adwokata można walczyć o wyłączenie określonych kategorii prawa jazdy spod sądowego zakazu.

Na pobłażliwość nie mogą liczyć także nietrzeźwi rowerzyści. Od 1 stycznia 2022 r., wyższe kary stosuje się zarówno za wykroczenia polegające na kierowaniu po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila), jak i w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi), kiedy to grozi mandat w wysokości 2500 zł.

Jak widać nietrzeźwi kierowcy nie są bezkarni, a mimo to walka z nałogiem, głównie za pomocą kar finansowych oraz izolacyjnych, przynosi mizerne rezultaty. Pijani kierowcy nadal jadą, jedni z nich mniej, inni zaś bardziej nietrzeźwi. Może więc Ustawodawca rozważy wprowadzenie bardziej skutecznej kary dodatkowej, a mianowicie obowiązkowego odwyku w zakładzie leczniczym dla notorycznych „łamaczy” przepisów?

Cieszy natomiast obywatelska postawa coraz większej grupy osób, które nie godzą się na to, aby ktokolwiek prowadził lub próbował odjechać autem, będąc w stanie nietrzeźwości. Jeśli podobnie myślących i postępujących będzie więcej, to nasze bezpieczeństwo wzrośnie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%