Pokusa okazała się silniejsza niż rozsądek

21-letni ostrowczanin przechodząc przez jedno z osiedli na terenie miasta, zauważył zaparkowany wraz z kluczykami w stacyjce pojazd marki BMW. To wystarczyło mu do podjęcia błyskawicznej decyzji, aby przejechać się tym autem.

-Po około 30 minutach 21-latek porzucił bmw w rejonie tego samego osiedla, wcześniej zamykając je na kluczyk, który zabrał ze sobą –mówi komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po około 3 godzinach ostrowieccy policjanci odnaleźli utracony samochód, który przekazali pokrzywdzonemu. Dwa dni później ten sam sprawca, przechodząc przez to samo osiedle, zauważył ten sam pojazd, od którego posiadał kluczyki. Znów przyszedł mu do głowy ten sam pomysł. Za pomocą oryginalnego kluczyka otworzył auto, którym jeździł cały dzień. Kiedy zorientował się, że auto jest poszukiwane ponownie je porzucił.

21-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego usłyszał zarzuty dwukrotnego zaboru pojazdu marki BMW w celu krótkotrwałego użycia.

Ponadto ostrowczanin podejrzany jest o kradzież mienia w postaci polerki lakierniczej, dwóch kluczyków samochodowych oraz prawa jazdy. Łącznie wartość strat pokrzywdzony wycenił na kwotę blisko 19.000 złotych. Zgodnie z Kodeksem karnym 21-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pani komisarz E. Wrzesień dodaje, że zgodnie z 289 par. 1 Kodeksu karnego kto zabiera w celu krótkotrwałego użycia cudzy pojazd mechaniczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Par. 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w par. 1 pokonuje zabezpieczenie pojazdu przed jego użyciem przez osobę nieupoważnioną, pojazd stanowi mienie znacznej wartości albo sprawca następnie porzuca pojazd w stanie uszkodzonym lub w takich okolicznościach, że zachodzi niebezpieczeństwo utraty lub uszkodzenia pojazdu albo jego części lub zawartości, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Par. 3. Jeżeli czyn określony w § 1 popełniono używając przemocy lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Par. 4. W wypadkach określonych w § 1-3 sąd może wymierzyć grzywnę obok kary pozbawienia wolności. Par. 5. Jeżeli czyn określony w par. 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Ukradła puszkę z datkami

Policjanci z Wydziału Kryminalnego opatowskiej jednostki uzyskali informację, że z recepcji w jednym z hoteli na terenie Opatowa zniknęła puszka, którą na początku roku pozostawili tam rodzice ciężko chorej opatowianki. Puszka była częścią ogromnej zbiórki charytatywnej na leczenie dziewczynki, którą w imieniu rodziców prowadzi jedna z fundacji.

-Kryminalni niezwłocznie podjęli czynności, które doprowadziły ich do 70–letniej mieszkanki Opatowa, u której znaleźli skradzioną wcześniej puszkę oraz część pieniędzy –mówi asp. Katarzyna Czesna –Wójcik, oficer prasowy KPP w Opatowie. Te przedmioty zostały zabezpieczone przez mundurowych, a kobieta zatrzymana. W chwili wykonywanych z nią czynności była nietrzeźwa, w związku z tym trafiła do policyjnej celi. Następnego dnia usłyszała zarzuty.

Kradzież pieniędzy z zaplombowanej puszki traktowana jest w polskim systemie prawnym jako kradzież z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Niestety, trudno uwierzyć w to, że kara, jaka zostanie wymierzona sprawczyni, zatrze cały niesmak, jaki powstał z powodu tego, co uczyniła.

Trafił butelką w telewizor

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich ostrowieckiej komendy zatrzymali sprawcę uszkodzenia mienia.

-Jak wynikało z ustaleń stróżów prawa 53-letni ostrowczanin pod koniec kwietnia bieżącego roku przebywając w jednym z lokali gastronomicznych na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego uszkodził wiszący na ścianie telewizor rzucając w niego butelką po piwie –mówi komisarz Ewelina Wrzesień. Wartość strat pokrzywdzony wycenił na kwotę 1.000 złotych.

Ostrowczanin usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, do którego się przyznał. Grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Walili po audi kijem

Krótko przed północą na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że samochód, którym poruszała się wraz z dwójką znajomych został zniszczony.

-Zgłaszająca wraz ze znajomymi przyjechała do miejscowości Włostów, w odwiedziny do kolegi –mówi asp. Katarzyna Czesna – Wójcik, oficer prasowy KPP Opatów. Z jej relacji wynikało, że podczas oczekiwania na mężczyznę do audi, w którym siedzieli, podbiegły 3 osoby, które zaczęły kopać w karoserię auta oraz uderzać kijem w lusterka i szyby powodując ich uszkodzenie, a następnie uciekli. Powstałe uszkodzenia kierujący pojazdem wycenił na kwotę 1.500 zł. W wyniku podjętych czynności opatowscy policjanci wytypowali i zatrzymali dwóch sprawców tego przestępstwa  wieku 22 i 24 lat. Trzeci sprawca został ustalony na podstawie analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego i zatrzymany nieco później.

Cała trójka to mieszkańcy gminy Lipnik. Mężczyźni usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Teraz ich sprawa trafi do sądu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Wyczyn recydywisty

W Ostrowcu Świętokrzyski przed jednym z zakładów mechanicznych, nagle zniknął pojazd marki Volkswagen. Na szczęście szybko policjanci zdołali ustalić miejsce postoju auta.

Z relacji właściciela firmy wynikało, że kiedy wyszedł przed lokal uruchomił zaparkowany tam pojazd należący do jego siostry, a następnie wszedł  do środka pomieszczenia. Po chwili. kiedy wyszedł z budynku. okazało się, że auta nie było.

-Niespełna pół godziny później stróże prawa ujawnili na ul. Siennieńskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim zaparkowany i zamknięty opisany pojazd –mówi komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim.  W toku dalszych czynności  policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich ustalili personalia sprawcy tego przestępstwa. Okazał się nim dobrze znany funkcjonariuszom 36-letni ostrowczanin. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do miejscowej jednostki policji. Jeszcze tego samego dnia usłyszał on zarzut zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, do którego się przyznał.

Zgodnie z Kodeksem karnym przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że 36-latek działał w warunkach recydyw sąd może wymierzyć mu teraz karę przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Ponadto 36-latek odpowie wkrótce za jazdę bez uprawnień.

Brak wyobraźni (?)

Wszystkie te sprawy mają jeden wspólny mianownik: brak wyobraźni i logicznego myślenia, a także obawy przed karą. Sprawcy działali pod wpływem chwilowego impulsu. Po prostu, pojawiła się okazja, więc z niej skorzystali. Gdyby chwilę pomyśleli do przestępstwa by nie doszło. Nie byłoby spotkania z policjantami, prokuratorem i sądem. O karze i potrzebie jej odbycia także nie można zapominać. Na szczęście tylko niewielu ludzi ma aż tak poluzowane hamulce przyzwoitości. Dobrze, że prawo nie pozostawia takich zachowań bez sprawiedliwej sankcji.