Zamknij

Kiedy nasi dziadowie wagony kolejowe budowali...

01:21, 21.04.2017 Aktualizacja: 22:37, 24.02.2021
Skomentuj

Ta historia rozpoczęła się nietypowo.
?php>

Można rzec, że od senatora Jarosława Rusieckiego, który pochwalił się, że w Senacie RP otwarta została wystawa pt. ?Ochrona dziedzictwa kolejowego w Polsce?. Na te doniesienia zareagował Zbigniew Szelągiewicz, przewodniczący Rady Osiedla ?Złota Jesień?, na co dzień strażnik miejski, który opowiedział, jak podczas wycieczki do Zakopanego zatrzymał się w Chabówce, gdzie od 1993 r. turystów i miłośników kolei przyciąga Skansen Taboru Kolejowego. Wśród eksponatów odnalazł w nim wyprodukowany w 1931 r. w Spółce Akcyjnej Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich pług odśnieżny do torów kolejowych.
?php>

Chronić dziedzictwo kolejowe należy?
?php>

Senat otworzył wystawę, poświęconą ochronie dziedzictwa kolejowego w Polsce uznając, że wszelkie działania na rzecz zachowania zabytków kolejnictwa są bardzo ważne, bo to część naszej historii. Podczas otwarcia zaapelowano o utworzenie Narodowego Muzeum Kolejnictwa na wzór angielskiego muzeum w Yorku. Na ekspozycji, którą przygotowała spółka PKP Cargo, zaprezentowano m.in. fotografie obiektów właśnie ze zbiorów Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce.
?php>

Pług wyprodukowany w ostrowieckiej hucie 86 lat temu
?php>

?php>

Zbigniew Szelągiewicz, jak się okazało, odnalazł w skansenie w Chabówce lemieszowy pług odśnieżny, wyprodukowany ? a jakże! - w 1931 r. w Spółce Akcyjnej Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich. Takie pługi były pojazdami z płytami stalowymi ustawionymi pod kątem do osi toru, tzw. bocznymi skrzydłami. Części pługa i skrzydeł wystawały poza skrajnie taboru i przed takimi przeszkodami, jak przejazdy, rozjazdy, mosty musiały być podnoszone lub uchylane. Oczywiście, do pracy pługi wymagały popychu przez lokomotywę. Zdjęcie pługa wyprodukowanego w naszym mieście odnaleźliśmy w prezentacji inż. Andrzeja Sidowskiego z ostrowieckiego koła Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce, która miała miejsce z okazji 200 -lecia huty w Ostrowcu Świętokrzyskim. To pisz, wymaluj niemalże identyczny pług odśnieżny. Swoją drogą, ciekawe ile takich specjalistycznych maszyn taboru kolejowego wyprodukowano w naszej hucie?
?php>

Huta prawie zawsze była związana z kolejnictwem
?php>

Jak się dowiadujemy, jeszcze przed I Wojną Światową w Zakładach Ostrowieckich produkowano osie kolejowe, obręcze i kształtowniki kolejowe. Po jej zakończeniu starano się jak najszybciej uruchomić produkcję, ale sytuacja była przecież wyjątkowa, bo hutę najpierw rozgrabili uciekający Rosjanie, a później wycofujący się Niemcy. Na szczęście w 1921 r. Zarząd Towarzystwa Akcyjnego Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich na czele z inż. Tadeuszem Popowskim zawarł kontrakt z Ministrem Kolei Żelaznych na produkcję 20 tys. wagonów. Na początku 1923 r. Komisarz Rządu uroczyście odebrał pierwszych 5 z 160 wagonów wyprodukowanych na potrzeby PKP.
?php>

Nawet w sytuacji kryzysu, kiedy zdecydowano się na powiększenie kapitału poprzez emisję akcji, co zaowocowało przekształceniu się Towarzystwa w Spółkę Akcyjną Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich, w latach 1924 -1926 produkcja wagonów nie załamała się. Huta, po przystąpieniu do spółki akcyjnej PolRos, produkowała wagony również dla odbiorcy radzieckiego. Nasze zakłady dostarczały obręcze, osie do wagonów i parowozów normalnotorowe, wąskotorowe i tramwajowe, a także zestawy kołowe normalno i wąskotorowe. Ponadto huta produkowała sprężyny i resory, części zapasowe do taboru kolejowego, konstrukcje żelazne. Z huty wyjeżdżały wagony kolejowe kryte, węglarki, platformy normalnotorowe i wąskotorowe, wagoniki dla cukrowni, wywrotki.
?php>

W ostrowieckiej fabryce wagonów

?php>

?php>

Wytwórnia wagonów z połowy lat dwudziestych XX wieku obejmowała w Zakładach Ostrowieckich kilka współpracujących ze sobą wydziałów. Resorownia produkowała sprężyny zderzakowe i cięgłowe do wagonów i parowozów. Kuźnia, z młotownią parową, kuźnią mechaniczną i warsztatem wyrobu matryc, dostarczała miesięcznie około 300 gotowych kompletów wagonowych. Na ?Mechanicznym? dzięki nowoczesnym obrabiarkom wykonywano miesięcznie ok. 750 zestawów normalnotorowych i 300 wąskotorowych.  Montownia wagonów dzieliła się na wiertarnię, właściwą montownię i malarnię. Cała wytwórnia nazywana była nieprzypadkowo fabryką wagonów, wypuszczająca na tory miesięcznie nawet do 300 sztuk wagonów. W 1927 r. kiedy to w pełni uruchomiono wydział wielkich pieców, Zakłady Ostrowieckie dostarczyły PKP 1170 węglarek.
?php>

Tymi wagonami przewożono piwo i ryby
?php>

Ostrowiec Świętokrzyski przed wojną słynął z produkcji wagonów. Dodajmy, produkcji szczególnej, bo nasza fabryka dostarczała np. wagony - chłodnie do przewozu piwa, czy żywych ryb. Z ostrowiecką fabryką nierozerwalnie związany był Mieczysław Radwan, zatrudniony na stanowisku dyrektora Biura Technicznego Zakładów Ostrowieckich. To właśnie on zaprojektował samowyładowcze wagony, nazywane ?Radwanami?. Miały one rozrząd pneumatyczny i elektryczny. Produkowano ponadto cysterny, pługi odśnieżne, wózki typu trak, wagoniki kopalniane i drezyny z dumą prezentowane nawet na międzynarodowych targach.
?php>

?Pafawag? i Huta Ostrowiec liderami
?php>

Produkcji wagonów nie zaprzestano w ostrowieckiej hucie nawet w wojnę. W 1943 r. na montowni wytwarzano miesięcznie 200, ale już w styczniu 1944 r. tylko 25 wagonów. Pół roku po zakończeniu wojny wystarczyło, by montownia wyprodukowała pierwszy wagon platformę. W 1952 roku rozpoczęto z kolei produkcję nowoczesnych wagonów dwu i czteroosiowych typu ?Talbot?. Właśnie wagony towarowe typu ?Talbot? i ?Radwan? zostały w 1957 roku wystawione na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Jak się okazało, z wielkim sukcesem. Otóż, Niemiecka Republika Demokratyczna zawarła umowę na dostawę tych wagonów w zamian za piętrowe wagony osobowe z przeznaczeniem dla Polskich Kolei Państwowych. Produkcja tych wagonów stała się seryjna po 1958 roku, kiedy to uruchomiono drugą nitkę produkcyjną. To były czasy?  Huta Ostrowiec wraz z wrocławskim ?Pafawagiem? była największym producentem wagonów kolejowych w kraju.
?php>

Pozostały relikty?
?php>

Kończy się w tym miejscu nasza dość przypadkowo wywołana historia. Dziś pozostaje tylko żal, że w okresie transformacji zapomniano o tym, co robili nasi dziadowie. Pod hasłem ?niechcianego majątku? huty niszczono wszystko, na czym nie można było zarobić i co można było pociąć na przysłowiowe żyletki. Wytwarzane w niej wagony kolejowe zamiast w Ostrowcu wystawiane są w muzeach, czy też takich skansenach, jak ten w Chabówce. Trudno się więc dziwić, że po linii produkcyjnej wagonów przy dzisiejszej ulicy Centralnego Okręgu Przemysłowego pozostał jedynie wybudowany w 1932 r. budynek montowni wagonów i kuźnia. Pozostały też, jak to nazywają historycy, relikty pierwotnego układu torowisk, którymi niegdyś w świat wyjeżdżały z Ostrowca sławiące nasze miasto wagony.

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

......

0 0

co wspólnego z tym wszystkim ma ,wymieniony z nazwiska, senator ??
reklama polityczna ??

09:21, 21.04.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%