Meir Jechiel Halsztok. To on wywarł najmocniejszy wpływ na żydowski charakter naszego miasta. Był ostrowieckim rabinem przez ponad czterdzieści lat. Pisano o nim, że żył w Ostrowcu, ale jego duch szybował w niebie. W młodym wieku został rabinem, a przez wielu uważany był za cadyka. Przybył do Ostrowca jako młody człowiek i pozostał tu do swojej śmierci w wieku 77 lat.?php>
-Jedźcie na kirkut ? słyszę w telefonicznej słuchawce. ?Tam ktoś chce chyba drzewa wycinać! O mamuńciu! ? pomyślałem od razu o rosnącym tam ponad 360-letnim, zabytkowym dębie szypułkowym. Po drodze, jak to w naszym mieście, niemal wszyscy w Rynku komentują: panie, tam taśmami ogrodzono teren i coś robią? Na miejscu stoi wywrotka należącą do firmy ?Henbud?. Pracownicy coś dłubią przy małym wykopie. Zaraz, zaraz? Przecież tu chyba dwa lata temu ?coś kopała? nasza pani archeolog, Urszula Jedynak. Po kilkunastu minutach wiem już na pewno, że na terenie dawnego kirkutu właśnie rozpoczęły się prace nad budową, a raczej rekonstrukcją ohelu ostrowieckiego rabina Meira Jechiela Halsztoka. No.. to już wszystko jasne? Tylko z pozoru? Bo kim jest cadyk, a co to jest ohel ? ktoś może zapytać?
?php>Najpierw wyjaśnijmy więc sobie, że ohel, to nic innego tylko żydowski odpowiednik naszej kaplicy, który usytuowany był nad grobem cadyka, czyli dla wspólnoty żydowskiej wzoru pobożności, pokory i sprawiedliwości, otoczonego powszechną czcią, choćby ze względu na przypisywaną mu zdolność czynienia cudów i uzdrawiania. Blisko dwa lata temu na dawnym kirkucie poszukiwania fundamentu ohelu prowadziła ostrowiecki archeolog, Urszula Jedynak. To od niej dowiedzieliśmy się, że ohele stawiono nad grobami osób wyjątkowych, takich jak ostrowiecki rabin Meir Jechiel Halsztok. Prace archeologiczne prowadzono na zlecenie jego - mieszkającego w Londynie ? wnuka, rabina Jehuda Lejba Halstuka.?php>
Jak pamiętamy, nie udało się wówczas odnaleźć szczątków cadyka, choć ostrowieccy archeolodzy znaleźli sporo fragmentów kości i to w płytkich warstwach ziemi. Świadczyło to tylko o tym, że teren był wielokrotnie niwelowany. Natchnięto się jedynie na rumowisko i gruzowisko kamieni. Nie mam się co dziwić. Ohel był wysadzony w czasie wojny przez Niemców, a po jej zakończeniu wielokrotnie teren cmentarza niwelowano, by wreszcie położyć tu wodociąg, przecinający stojący w tym miejscu niegdyś budynek.?php>
Badania Urszuli Jedynak pozwoliły jednakże na odkrycie reliktów ohela rabina Jachiela Halewi Halstoka. Świadczyły o tym układające się w regularny prostokąt o wymiarach ok. 4,5x7 m destrukty murów i płytkie zagłębienia wypełnione drobnymi kamieniami i zaprawą wapienną. Te odkrycia pokrywają się z ustaleniami byłego dyrektora muzeum Wojciecha Kotasiaka, który analizował przedwojenny plan katastralny. Ohel był budynkiem prostokątnym z przedsionkiem.?php>
W sprawozdaniu archeologów czytamy, że destrukty ohela pojawiły się już na głębokości niecałych 20 cm. Stanowiła je ? na obszarze kilkudziesięciu metrów kwadratowych - warstwa rumoszu ceglanego zmieszanego z fragmentami kamieni, kawałków blachy, drewna, papy itp. To zapewne efekt wysadzenie budowli w 1942 roku. Nie zarejestrowano żadnego fragmentu muru, ani nawet cegieł zespolonych zaprawą. W rumoszu dwóch kolorów cegieł: pomarańczowych ? ceramicznych i białych ? cementowych, a także ceramicznych cegieł ? odkryto kształtki uformowane w kształcie liści. Mogły one stanowić elementy ozdobnych gzymsów bądź narożników. Archeolodzy ustalili, że najbardziej prawdopodobną formą rekonstrukcji jest niewielki budynek ceglany o prostej formie i konstrukcji, nakryty dachem drewnianym i osłonięty papą.?php>
Cadyk Meir Jechiel Halsztok zmarł w 1928 r. Był pochowany właśnie w ohelu ? niewielkim budynku, jaki zwyczajowo chroni groby rabinów i cadyków. Do dziś zachowała się jego macewa, jednak na pewno nie znajduje się ona w miejscu właściwego pochówku. Cmentarz żydowski został zdewastowany, a większość nagrobków została wyrwana i wykorzystana do prac budowlanych. Macewy tkwią chociażby w murze cmentarza komunalnego, czy też w murkach przy budynkach przy ulicach Mickiewicza i Sienkiewicza. W 2013 r. fragment macewy odnaleziono w bruku przed ?Pałacem Tarnowskich?.?php>
Postać cadyka Meira Jechiela Halsztoka świetnie przybliża nam ostrowiecki historyk Wojtek Mazan, który przetłumaczył część wydanej w Tel Awiwie w 1971 roku pracy "Ostrowiec. A monument on the ruins of an annihilated Jewish community", zwanej też ?księgą Żydów ostrowieckich?. Rabin Meir Jechiel był wysoki, wręcz imponującej postury, choć ekscentryczny w ubiorze. Nosił spodak, taki wysoki, futrzany kapelusz i to nawet w lato. Jak czytamy, miał bladą twarz i dzikie oczy, które emanowały boskim blaskiem. Ponieważ nie zezwalał na publikowanie swoich rękopisów, do dziś zachowało się tylko kilka jego prac, które w dużej mierze zostały zachowane w przekazie ustnym. Wiadomym było w całym Ostrowcu, że rabbi Meir Jechiel wiecznie pościł i nigdy nie był widziany, żeby jadł publicznie. Przed snem wypijał szklankę gotowanego mleka i prawie przez czterdzieści lat praktykował ascetyzm w szabasy i święta. Nosił swój płaszcz przywództwa z pokorą i godnością, poświęcając całego siebie studiowaniu literatury rabinicznej. Sceny radości, tańca i ekstatycznych śpiewów, które są znanymi cechami chasydzkich zgromadzeń, były raczej nieobecne na dworze Ostrovtzer Rav, czyli ostrowieckiego rabina. Tu panowała umysłowość, a nauka była głównym źródłem religijnej egzaltacji. Pod wpływem ascetycznych zachowań rabina wielu ortodoksyjnych mieszkańców Ostrowca przestawało jeść mięso i żyli na diecie nabiałowej.?php>
Z przekazu Wojtka Mazana wynika, że rabin Meir Jechiel zyskał rozgłos poprzez własny wysiłek. Jego ojciec był piekarzem, prostym Żydem, który żył w małym polskim miasteczku Szubinie, położonym obecnie w województwie kujawsko-pomorskim. Jako niezwykle zdolny talmudysta w wieku 17 lat został wybrany na rabina Skierniewic. Chociaż był ojcem dwójki dzieci, syna Jehezkela i utalentowanej córki, rabin Meir Jechiel przez wiele lat zachowywał celibat. Został nawet wezwany przez swoją żoną przed Beth Din, czyli sąd rabiniczny dla osądzenia swojego postępowania. Rodzina rabina Meira Jechiela zawsze cierpiała ubóstwo. Jego syn Jehezkel, który zginął w 1942 roku w Sandomierzu, był rabinem Nasielska, a córka została zaręczona z synem chmielnickiego rabina. Dobry i hojny z natury ostrowiecki rabin nigdy nie rządził żelazną ręką swoimi wyznawcami. Przeciwnie, dzięki swojej łagodności i wyrozumiałości, zdobywał miłość i respekt całej społeczności. Kiedy członkowie wspólnoty pojawiali się przed nim w sprawach sporów własnościowych lub biznesowych, albo w Din Torah (spory w kwestiach religijnych), on zawsze był przejęty, czując że takie drobne sprawy nie powinny mieć znaczenia wobec studiowania Tory. Załagadzał małostkowe kłótnie, nieszczęśliwy, że musi tracić czas na takie drobiazgi. Miłosierny człowiek, poświęcał się dla dobra wspólnoty, zanim pobierał swoje, niskie opłaty, wcześniej rozdzielał je wśród biednych.?php>
Według Huberta Rogozińskiego - członka zarządu łódzkiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej i Fundacji Monumentum Iudaicum Lodzense, rabin Meira Jechiela Halsztok uznawany był za duchowego, charyzmatycznego, pochodzącego nie z wyboru, a z posiadanej wiedzy, dawanego przykładu i religijności przywódcę społeczności żydowskiej -Został uznany za cadyka, czyli przywódcę grupy chasydów z Ostrowca ? mówi H.Rogoziński. Najpierw był rabinem i wypełniał funkcję w gminie, zaś później ze względu na swoją wiedzę, życie i prawość został uznany przez chasydów z Ostrowca za cadyka ? takiego, którego się słucha i naśladuje, a który podnosi do nieba upadłe modlitwy.?php>
Hubert Rogoziński poinformował nas, że cadyk Meir Jechiel Halsztok był z wykształcenia astronomem i matematykiem. Nie tylko zajmował się więc sprawami religijnymi, ale również naukami świeckimi. Był znawcą kabały i numerologii, uchodził za wszechstronnego i uznanego człowieka. Uff.. No to teraz już wiemy, skąd się wzięła ta chęć odtworzenia ohelu, który postawiono nad grobem cadyka, tym bardziej, że to był jedyny ohel na ostrowieckim kirkucie.?php>
Na płycie nagrobnej upamiętniającej Meira Jechiela syna Awrahama Icze Ha-Lewi Halsztoka wyryto napis: ?Tu spoczywa święty rabin, światłość diaspory, przewodniczący świętej gminy Ostrowiec, Meir Jechiel Ha-Lewi Halsztok zmarły 19 miesiąca adar 5688 roku". Historia cadyka Meira Jechiela Ha-Lewi Halsztoka jest fascynująca dla społeczności żydowskiej i zapewne niezwykle interesująca dla ostrowczan i to nie tylko ze względu na samą jego postać. Odtworzenie, rekonstrukcja, czy też budowa ohelu na dawnym kirkucie wpisuje bowiem nasze miasto w mapę polskich ośrodków chasydyzmu.
Ostrowiec14:07, 11.06.2017
1. Czyja jest ziemia pod budowlą?
2. Kto płaci za odbudowanie?
3. Gdzie jest żółta tablica inwestora?
4. Gdzie jest zabezpieczenie placu budowy, ogrodzenie?
Rabini w Ostrowcu. O17:14, 06.03.2018
[…] Na kirkucie stoją już mury ohela ostrowieckiego cadyka […]
1 sierpnia 1944 - Pamiętamy!
Tak, folksdojcze z tvnu próbowali kiedyś w lesie obchodzić urodziny pewnej szumowiny, ale zostali zdemaskowani. A u nas, czerwonobrzuche wieprze 1maja wciąż jeszcze składają hołdy do miejsca po pomniku. Pewnie liczą jeszcze na jakieś zlewki. Dwieście tysięcy ludzi w powstaniu oddało życie, bez namysłu i strachu o samego siebie. Jak zwykle zdradzonych, przez sojuszników i sajuszników, bez pomocy z nikąd, zdani sami na siebie, zerwali sie aby walczyć o ten kraj. Walczący własnoręcznie zdobyczną na niemcach bronią i chałupniczo produkowaną w piwnicznych manufaktórach. Choć na sześćdziesiąt trzy dni wywalczyli sobie wolność. Wszyscy, starzy, młodzi, kobiety i dzieci. Przegrali, w nierównej walce, ale choć przez chwile byli wolni, w okupowanej europie. W europie w której nikt oprócz polaków nie miał odwagi nawet głośno *%#)!& Poza nielicznymi przypadkami. Które też zasługują na szacunek. Bo to jest właśnie torzsamość narodowa. O której zdajesz się niemieć zielonego pojęcia. Ten heroizm, nie tylko wzrusza, ale też jest warty tak wielkiego szacunku dla poświęcenia, wiary, siły bycia wolnym Polakiem. Wolnym Polakiem, nawet za cene życia. Tylko oszołomy uważają że powstanie było błędem. Nie powiodło sie, to fakt, ale gineli z Polską na ustach. Jeśłi nie mieli broni to z Polską flagą. W świat poszła wieść że Polska nigdy się nie podda. Byli wtedy wolni i wiedzieli o co walczą. Nie bali się. A za to że kacapy mieli w planach zastąpić okupacje niemiecką kacapską i nie pomogli, tylko dogadali sie z niemcami i dali im czas na wykończenie powstańców, to już winić ich nie można, tak samo nie można ich winić za to że anglicy udławili się flegmom gdy trzeba było pomóc, a tych pare zrzutówi tak lądowało po ruskiej lub niemieckiej stronie. Już wtedy znali plany kacapów, więc żuli flegme udając że są zajęci. To osobna historia, równierz warta pamiętania. Sami na placu boju, wolność albo śmierć. Powstańców cieszyła choć chwila tej wolności. Byli dumni do końca. Byli wolnymi Polakami. Pewnie można to było lepiej zorganizować, ale nikt nie chciał czekać. Pewnie można było się lepiej zabezpieczyć i przygotować, ale obawiano się folksdojczów i utrate elementu zaskoczenia. Co przy nierównych proporcjach sił przyniosło by jeszcze pewniejszą klęske i represje. Folksdojczów których również nie brakuje dzisiaj. Marnych miałkich du-po włazów. Tak odpowiadam Ci obchodzi się również inne zrywy o wolność. Gdybyś zerwał się z łóżka i zrobił coś, to może poczuł byś jakąś siłe tworzenia, zamiast tak dziubać u folksdojczów. Jeśli kpisz z ludzi którzy walczyli rowież o twoją wolnoś jako polak jesteś dla mnie zerem. Zmień sobie ksywke na polaczek gdybaczek. Cieszy to że młodzież chce pamiętać i celebrować naszych bohaterów. To znak że wróg darmo nas nie weżmie. Niestety znależli nowy sposób, wykorzystując sprzedajne świnie i karmienie propagandą oszołomów. Gratuluje popisałeś się, już wszyscy wiemy kim jesteś.
Dla mnie są wielcy.
17:00, 2025-08-06
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Uderz w stół a nożyce sie odewią. Słuchajcie pedziachy; Spodziewacie sie po nich united colour of baleton, a może sìę okazać że będą Was kastrować jak barany. Czy tam coś innego co się zwykłe zapobiegawczo kastruje. Przyjeżdżają tu sami młodzi męszczyżni w sile wieku, nie po to żeby pracować tylko po zasiłki, które chojną ręką oferuje im chora władza Uni z naszych wypracowanych pieniędzy. Mamy wystarczająco swoich potrzebujących, których ten równie chory Rząd jak ten unijny nie traktuje jak ludzi, wręcz dyskwalifikuje z życia społecznego. Pokażcie mi choć jeden powód dla którego mam pomagać karpetrajderom, czy innym śniadeckim, pokazującym mi na granicy że mnie zarżna i głoszą na swoich transparentach, że nasze córki będą już nedługo musiały nosić chusty, a nie dawnemu sąiadowi. Który zlapał cuga, bo stracił prace i z tego wszystkiego stracił również zdrowy rozsądek, a jego dzieci wpadają z wolna w ćpańsko, bo stary na rauszu nie zauważa dzieci na haju. Gdyby tu przyjeżdżały wyłacznie ich kobiety, uznać by można że im sie pomaga bo, bo w tym kraju mogły by sie czuć i były by traktowane godnie, lepiej niż osły,czy kozy. A przynajmnien nikt by ich za to nie wymieniał żeby zrobić rodzinny biznes. Mogły by pracować, zrobić prawo jazdy, chodzić do szkoły, ubierać się jak lubią i być traktowane godnie, a nie jako urzyreczność domowa. Mogły by nawet wierzyć w to co im się wydaje bliższe. Mogły by planować roziny zamiast słuzyć swemu panu jako urzywki, usłużki, lub zarodowe nie powiem co bo nie chce nikogo obrazić. Co kraj to obyczaj i to chyba możemy zrozumieć. Jednak ich obyczaje nie pasują do naszego kraju i przyjeżdżanie tu z okrzykiem na ustach że będą tu zasiewać własne porządki moga powodować sprzeciw młodych chłopców, którzy nie chcą konkurować z ichnią mętalnością, która zatrzymała się w rozwoju trzysta lat temu. Bo coś takiego wczesniej, czy pózniej, może skończyć się rozróbą. Nikt w tych protestach nie jest przeciwny emigracji. To naturalne zjawisko od tysiecy lat, a nasz kraj był zawsze pod tym względem wzorem tolerancji dla innych. Nawet nie asymilowanie sie, ..tylko próby narzucania nam w tym nowym dla nich kraju swoich prawideł życiowych, zawsze powodowało rozruby, a nawet wojny. Jesteśmy lużmi fajnymi, tak fajnymi że poezja, gościnnymi, spokojnego usposobienia, życzliwymi dla innych, zwłaszcza tych w potrzebie, ale gdy nas ktoś dobrze wk--wi, to niech go lepiej ma w opoiece ten do którego się modlą. Bo to do kogo się modlą również nam nie wadzi. A bardzo nie lubimy gdy nam ktoś próbuje mówic jak mamy żyć. Wystarczy nam nasz chory Rząd, który zreszta już nie długo się doigra. Ale to czego sie po nie których z tych tzw biednych ludzi można spodziewać, to dla ich własnego bezpieczeństwa, lepiej niech tutaj przyjeżdzaja z paszportem i gotowością zaakceptowania panujących tu obyczajów. Nawet jeśli nasi ambasadowi spryciaże bedą z pośród nich selekcjonować i wydawać im te tak zwane sprzedawane na bazarze wizy, to też to jest lepiej chyba niż nielegalnie. Czy wtłaczanych nam przez, dojrzałych już do tego stanu doświadczeniami Niemców, między sztachetami. Bo to też lepiej gdy pieniądze trafiają do polskich kieszeni, nawet cwaniaczków, a nie jakichś niewiadomego pochodzenia przemytników. Loluś taki jesteś tolerancyjny, to zaoferuj tu wszem i wobec ilu z nich jesteś gotowy przyjąć pod własny dach. I będzìesz im zapewniał: dach nad głową, utrzymanie w zdrowiu i chorobie, pomożesz znależć im prace i będziesz odpowiedzialny za ich wybryki. A zpewniam Cie, że nikt nie powie ci zlego słowa. Wręcz bedą Cię wszyscy chwalić że pomagasz. A nie siej tu propagandy sukcesu tej skorumpowanej Uni. Tak własnie polacy wjeżdżali za granice, na zaproszenia, bo widze że bodzie cię że ktoś miał ochote zmienić sobie życie, klimat, kraj, czy warunki życia, w których swego czasu nawet wykwalifikowani, czy nawet wysoko wykształceni nie mogli znaleźć u nas pracy. Miej pretensje do Balcerowicza i tamtej kryminalnej Śmietanki w Rządach, a nie do ludzi, którzy mieli dość tamtego matactwa i postanowili szukać sobie czegoś normalniejszego, czegoś na swoim poziomie. Boli cie że zostałeś w d-pie i jeszcze jesteś gotowy ją wystawiać dalej pod pręgież nowych obcych nam obyczajów? Które z okrzykami tego, nawet już nie skrywanymi, stoją u naszych granić, bo Niemcy już z wolna zaczynają wracać do zdrowia psychicznego i zaczynają kontrolować przepływ emigrantów? Odsyłając selekcyjnie po sąiadach tych którzy nie są zdolni do asymilacji z ich społeczeństwem? Czy nie nadają się nawet do trzęsienia gruszek. W ich przypadku do zbierania szparagow. Czekamy na deklaracje przyjmowania do własnych domów z zagwarantowaniem świadczeń z własnej kieszeni, nie naszej, tylko waszej własnej. Pomóżcie tym biednym ludziom jesli chcecie, a nie siejcie tu jakiejś chorej propagandy.
Ech, oszołomstwo
12:28, 2025-08-06
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
....brunatne gówniarstwo...., ruskie zielone "brązowe" ludziki....
woland
16:30, 2025-08-05
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Oglądałem fotki i muszę powiedzieć że rozpoznałem kilka osób …ale to nie są inteligentni ludzie , a conajmniej jeden z tych patriotów jest ,, delikatnie” upośledzony . Żenada komuś pomylił się patriotyzm ze skrajnym nacjonalizmem . Żeby było jasne - to sam jestem przeciwny nielegalnej imigracji oraz sprzedawaniu polskich wiz na bazarach w Azji i Afryce .
Maxx
08:10, 2025-08-05