Szkoła rolnicza w Bałtowie nie istnieje już 5 lat. Mimo to, jej absolwenci nadal mocno pielęgnują pamięć o placówce, spotykając się w coraz liczniejszym gronie. Przykładem olbrzymich więzi i chęci utrzymania jak najdłużej znajomości koleżeńskich ze szkolnej ławy był sobotni III Zjazd Absolwentów Szkoły Rolniczej.
?php>?php>
Tym razem absolwenci nie mogli się spotkać w murach szkoły. Budynkiem obecnie zarządza gmina. Przechodzi generalny remont na potrzeby szkoły podstawowej. Miejscem zjazdu stała się bałtowska restauracja Pod Jarem. Przypomnijmy, że I zjazd odbył się w 2009 r., II i zarazem ostatni zorganizowany w murach działającej szkoły ? w 2013 r. To wówczas powstał pomysł założenia Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Szkół Rolniczych ?Pałacowe wzgórze?. Po wielu spotkaniach, dyskusji i długotrwałej procedurze rejestracyjnej udało się. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w maju 2014 r.
?php>?php>
?php>?php>Początki szkoły datuje się na lata 1946 -48, kiedy to powstała Żeńska Szkoła Gospodarstwa Rolniczego. Dwa lata później przekształcona w 2-letnią Szkołę Rolniczą. W 1951 r. powstaje Szkoła Praktyków Specjalistów oraz 4-letnie Liceum Rolnicze. W 1953 r. liceum staje się technikum rolniczym. W 1974 r. została utworzona Zasadnicza Szkoła Ogrodnicza. Rok później oddano do użytku internat i dwa bloki domu nauczyciela. W 1977 powstaje sala gimnastyczna oraz Zespół Szkół Rolniczych, w której skład wchodzą szkoły filialne tj. Zasadniczej Szkoły Rolniczej w Rzeplinie, Mominie, Waśniowie, Świętomarzu, Łagowie. W 1985 r. zostaje utworzone 5-letnie Technikum Ogrodnicze. Od tego roku, ze względu na remont pałacu, szkołę umiejscowiono w budynku internatu. W 1999 r. w związku z reformą samorządową, park i pałac zostaje przekazany pod zarząd powiatu ostrowieckiego. W roku szkolnym 2000/2001 nie udaje się przeprowadzić naboru. Mimo atrakcyjnych kierunków: technik-rolnik, technik leśnik, technik architektury krajobrazu, technik obsługi turystycznej z roku na rok zainteresowanie nauką w szkole maleje. W 2013 r. decyzją samorządu powiatu ostrowieckiego szkoła kończy swą 67-letnią działalność. Przez lata te dyrektorami szkoły byli: Józef Kmita, Mieczysław Grzyb, Edward Brożek, Jan Kryniewicz, Zdzisław Czarnecki, Leszek Chajski, Jarosław Chodała. Szkołę na Pałacowym Wzgórzu przez okres swojego istnienia ukończyło 5684 uczniów.
?php>
-Założyliśmy stowarzyszenie, aby pamięć o naszej szkole, o nas i o naszych przyjaciołach nie zniknęła bezpowrotnie - mówi obecny prezes Andrzej Lichocki, który wraz Jarosławem Basakiem otworzył spotkanie. Wierzymy, że nasze stowarzyszenie pozwoli nam nie tylko wspominać wspaniały czas spędzony w urokliwym miejscu, ale też odnowić i utrzymywać dawne koleżeńskie i przyjacielskie więzi, organizować zjazdy szkolne i klasowe, rozwijać wymianę doświadczeń i współpracę oraz pomagać i wspierać się w trudnych sytuacjach życiowych.
?php>Dzięki zaangażowaniu grupy założycielskiej stowarzyszenia udało się opracować i wydać monografię szkoły. Jest także prowadzona utworzona strona internetowa. Zwieńczeniem wszystkich działań stowarzyszenia był III zjazd absolwentów połączony z Walnym Zebraniem Członków Stowarzyszenia, na którym zostały wybrane nowe władze stowarzyszenia oraz przyjęty zakres i harmonogram działań na następne lata. Spotkanie w restauracji poprzedziła Msza św. w kościele celebrowana przez ks. kanonika Andrzeja Wierzbickiego i absolwenta szkoły ks. Waldemara Sierpińskiego. Po nabożeństwie absolwenci przeszli na cmentarz parafialny, gdzie zapalili znicze na grobach zmarłej kadry pedagogicznej. Sobotniemu spotkaniu, na które przybyło 160 osób towarzyszyło wyróżnienie pierwszego najstarszego absolwenta szkoły Jana Pietrzaka, który maturę pisał w 1953 r. Podziękowania otrzymał najstarszy nauczyciel Henryk Poręba oraz 6 sióstr z Bałtowa o nazwisku rodowym Wąsik. Wszystkie panie ukończyły szkołę rolniczą w Bałtowie i uczestniczyły w zjeździe. Obecny na spotkaniu wójt gminy Bałtów Andrzej Jabłoński, który przybył wraz z kandydatem na wójta Tomaszem Mroczkiem, zadeklarował, że w budynku dawnej szkoły rolniczej zostaną przygotowane pomieszczenia na potrzeby jej absolwentów. Muzycznie absolwentów bawił zespół HDS, w którym gra absolwent szkoły rolniczej Jarosław Zdonek.
?php>Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz