Ruszyła rekrutacja do wspólnego projektu Dove i Rossmann „Piękna Generacja”. To kontynuacja „Albumu Piękna”, w którym marki Dove i Rossmann zaprosiły kobiety w Polsce do podzielenia się swoją historią samoakceptacji i pokochania siebie. Teraz głos chcemy oddać pokoleniu Z, czyli młodym ludziom, którzy odważnie patrzą w przyszłość, cenią autentyczność i indywidualizm. Zachęcamy ich do podzielenia się swoim spojrzeniem na „prawdziwe piękno” – czym ono dla nich jest, jak je rozumieją, co jest jego wyznacznikiem.
Projekt „Piękna Generacja” adresowany jest do osób w wieku 16-26 lat. Jego celem jest ukazanie prawdziwego oblicza młodego pokolenia stawiającego na autentyczność, różnorodność oraz odważną postawę w każdej sferze funkcjonowania. Interesowało nas „zderzenie” dwóch różnych pokoleń, dlatego zdjęcia wykona uznana fotografka z pokolenia silver – Anna Musiałówna. Ponadto projekt zostanie poszerzony o wyjątkowy dokument filmowy, zrealizowany przez duet reżyserski Helenę Ganjalyan i Bartosza Szpaka.
„Piękna Generacja” to kampania, w której Dove i Rossmann po raz kolejny redefiniują pojęcie piękna i odkrywają jego różnorodność, tym razem patrząc z perspektywy pokoleniowej. Zaangażowanie do kampanii z jednej strony przedstawicieli Gen Z, a z drugiej – fotografki reprezentującej pokolenie silver ma podkreślać, że piękno tkwi w różnorodności, a toczący się między pokoleniami dialog otwiera przestrzeń do wzajemnej inspiracji.
Aby wziąć udział w projekcie, wystarczy zalogować się w aplikacji Rossmann PL i wysłać zgłoszenie –krótkie nagranie wideo oraz zdjęcia. Rekrutacja potrwa do 3 października br. Spośród wszystkich zgłoszonych osób wybranych zostanie 16 laureatów, którzy zostaną bohaterami sesji zdjęciowej oraz filmu dokumentalnego.
Projekt „Piękna Generacja” wpisuje się w misje marek współtworzących kampanię. Dove od 20 lat przeciwstawia się stereotypowemu pojęciu piękna, wspierając akceptację siebie i budowanie czułej relacji ze swoim ciałem: - Po ogromnym odzewie w projekcie „Album Piękna”, do którego zgłosiły się tysiące kobiet, wiedzieliśmy, że musimy kontynuować te działania, by nadal wspierać i promować autentyczne piękno tkwiące w różnorodności. Wraz z naszym partnerem – drogerią Rossmann – stworzyliśmy projekt „Piękna Generacja”. To wyjątkowa przestrzeń dla młodego pokolenia, które z odwagą wyraża swoją indywidualność. Z radością wspieramy młodych ludzi w dzieleniu się swoimi historiami, pokazując, że prawdziwe piękno to nie tylko wygląd, ale przede wszystkim osobowość, pasje oraz odwaga do bycia sobą. Ta kampania to również niezwykła okazja do dialogu między pokoleniami, który daje nadzieję na bardziej otwarty i tolerancyjny świat – mówi Adrianna Karcz, Skin Cleansing Senior Brand Manager w Unilever.
Podobnie Rossmann - chce inspirować, wspierać i pomagać kochać siebie na co dzień.
- Jesteśmy bardzo ciekawi pokolenia Zetek, tego, co chcą nam o sobie powiedzieć. Liczymy na stworzenie swego rodzaju pokoleniowego portretu, w którym to pokolenie opowie nam o sobie własnym głosem, a jednocześnie zostanie uchwycone obiektywem świetnej, ale też bardzo już doświadczonej fotografki, która swoją karierę zaczynała jeszcze w erze analogowej. Żeby kochać siebie – do czego jako firma inspirujemy naszych klientów - trzeba dobrze siebie poznać: jakie są moje wartości, na czym mi zależy, jakie są moje potrzeby? I o to nam właśnie chodzi w tym projekcie – mówi rzeczniczka prasowa Rossmanna Agata Nowakowska.
Dołącz do Pięknej Generacji już dziś!
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
Kłosiniak Kumoszka może nadaje się do brylowania w kołach gospodyń wiejskich smakując przysmaki, jednak napewno nie nadaje się do funkcji jaką sprawje. Wywalmy czym prędzej ten Rząd. Jeden Morawiecki ma więcej erudycji, wiedzy i trafmych ocen, które sprawnie potrafi zamienić w działanie, niż Tusk ze wszystkimi ministrami razem wzięty. Ja uroczyście oświadczam że unieważniam ten Rząd partaczy i namawiam do referendum w tej sprawie. Dość niszczenia gospodarki, oddawanie Niemcom kolei polskich,układu krwionośnego tego kraju, nie tylko w postaci transporu towarowego, ale również podoba im się osobowy i coraz większego dziadostwa i kolesiostwa w każdej przestrzeni gospodarki i życia obywateli w tym kraju. Przywróćmy na powrót ubekom należne im emerytury, te obniżone do średniej, bo to nie obywatele maja biedować, a ci którzy to dziadostwo spowodowali wyprzedając, rozkradajac doprowadzając do upadłości i niszcząc polską gospodarke. Za chwile upadnie polskie rolnictwo, a my będziemy płacić na zbrojenie się Niemiec. Bo składanie sie na zbudowanie w niemczech przemysłu zbrojeniowego, z którego coś do nas trafi może za pięćdziesiąt lat jest idiotyzmem. Z prawie najlepiej radzącego sobie i rozwijającego się państwa stajemy się pośmiewiskiem za sprawą tego nieudolnego folksdojczowskiego Rządu. Jak długo ten folksdojcz będzie nam mydlił jeszcze oczy. Co jeszcze musi się stać żebyście to zauważyli.
Sól ziemi, tej ziemi
17:15, 2025-09-10
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05