We wtorek, 30 grudnia rolnicy chcą być widoczni na mapie kraju. Zapowiadają akcję, która – jak twierdzą – ma pokazać jedność środowiska i sprzeciw wobec kierunku, w jakim zmierza polityka rolna.
We wtorek (30 grudnia) między godziną 10.00 a 15.00 odbędzie się ogólnopolska akcja protestacyjna rolników. Informuje o niej portal farmer.pl, relacjonując zapowiedzi organizatorów i branży.
Na poboczach tras, przy drogach szybkiego ruchu i na wiaduktach mają stanąć oflagowane ciągniki i maszyny rolnicze. Organizatorzy podkreślają, że celem nie jest blokowanie ruchu, lecz widoczność – pokazanie skali sprzeciwu.
Farmer.pl opisuje, że mobilizacja dotyczy sprzeciwu wobec planowanej umowy handlowej UE–Mercosur. Według zapowiadających umowa miałaby dopuścić na europejski rynek tańsze produkty rolno-spożywcze z Ameryki Południowej, wytwarzane w warunkach, które – jak oceniają rolnicy – nie spełniają norm obowiązujących w Unii.
W ocenie inicjatorów takie rozwiązanie mogłoby obniżyć konkurencyjność polskich gospodarstw i naruszyć bezpieczeństwo żywnościowe kraju.
W zapowiedziach przywoływanych przez farmer.pl organizatorzy mówią o konieczności działania, o tym, że bez mobilizacji sprawa mogłaby przejść bez echa. Zwracają uwagę na to, że świąteczne stoły są efektem pracy pól, sadów i gospodarstw i to właśnie o przyszłość takiego modelu produkcji ma toczyć się spór.
Zgłoszonych lokalizacji jest już ponad sto, a mapa udostępniona przez organizatorów stale się zapełnia. Czerwone ikony oznaczają punkty, w których mają stanąć maszyny – widoczne z głównych tras. Organizatorzy zapowiadają, że liczba miejsc może jeszcze wzrosnąć.
Farmer.pl relacjonuje, że protest ma mieć charakter pokojowy. Maszyny rolnicze mają stanąć w widocznych punktach, bez blokowania przejazdów.
Oflagowanie, transparenty i hasła mają – jak opisuje branżowy portal – podkreślić jedność środowiska i jego sprzeciw wobec rozwiązań, które uważają za szkodliwe dla polskiej wsi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie zatroskany, przepraszam ale *%#)!& mi jest zwracać się do kogoś w takiej formie. Powiem Panu tak, ja wiem jak to wygląda od strony technicznej. Wiem kiedy Wąchock i Starachowice zaczęły się ubiegać o te drogi i jak zabezpieczyły teren pod te inwestycje nie-zgadzając się przez lata na inny układ trasy. I przez lata kolejny samorząd forsował tylko jedną opcję wspólnie. Widzę jak Starachowice strategicznie podchodzą do rozwoju i nie patrzą tylko na siebie. Ostrowiec nie patrzy nigdzie i tutaj nie widzę żadnej wrogiej ingerencji ze strony pisu czy po. ALE to że dostały drogę o takiej klasie 2x2 z miejsca, to jest już kwestia polityczna zgadzam się. Nie każde miasto odrazu dostaje takie możliwości. Planem co do dk9 jest wyprowadzenie tranzytu z miast, projekt proponowany pisany na kolanie chyba, przez naszych radnych kompletnie nie wpisywał sie w ramy tego zadania. Tyle mogę panu powiedzieć od strony technicznej, tym się interesuje. Nowe inwestycje drogowe, inwestycje które stanęły w miejscu, Wieluń, Opole, Augustów. Ale u nas rażąco widać winę zarządzających. Lokalna polityka u nas wygrywa z interesem miasta i mieszkańców.
Marcin
11:47, 2025-12-28
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie Marcinie, najlepiej nic nie widzieć, nic nie wiedzieć i mieć klapki na oczach, np. w temacie PiSu i korzyści dla Starachowic, jakie pisie rządy dały Starachowicom w postaci setek milionów i inwestycji, właśnie takich, jak ta trasa i to od razu dwujezdniowa. Szefem PiSu w Świętokrzyskiem był gość że Starachowic, przyjaciel Kaczyńskiego, więc miasto mamusi prezesa musiało kasę dostawać na wszystko albo jeszcze więcej. Nawet prezydent Starachowic nie musiał być z PiS, wystarczyło, że był/est kryptopisiorem.
zatroskany
19:34, 2025-12-27
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie Zatroskany, Starachowice walczyły o obwodnicę 15 lat, warunkiem dobrej komunikacji z s7 bylo usunięcie wąskiego gardła w Wąchocku i tutaj nieustannie sterachowiccy radni walczyli i wywalczyli obwodnicę Wąchocka a następnie Starachowic. Tam się myśli, nie ważne kto jest u władzy, ważne jest to czy miasto wie czego chce i ludzie którzy rządzą realizują konskewentnie ten cel. A Pan powinien mieć ksywkę ZAPROGRAMOWANY, bo tylko PiS krzywdzi. Prawda jest taka że Ostrowiec się sam krzywdzi, dzięki waszym wyborom. Nie wiem na kogo Pan głosuję, ale gdyby pańska partia obecnie była u władzy, i tak by to nic nie zmienilo. Ostrowiec śpi, głębokim snem.
Marcin
08:04, 2025-12-27
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Należy życzyć P. Redaktorowi przejazdu dwujezdniową obwodnicą Ostrowca. Tylko kiedy, jeśli kiedykolwiek... Bo PiS, a jakże, chciał Ostrowiec ominąć badziewiem jednojezdniowym, zaś obecne władze nie potrafią/nie chcą tego pisowskiego pomysłu odrzucić. Definitywnie.
zatroskany
17:31, 2025-12-25