Nawet 5 mld zł mogą kosztować samorządy i sektor gospodarki komunalnej ostatnie podwyżki cen prądu - wynika z szacunków Związku Miast Polskich. Problemem są też ceny i dostępność węgla dla ciepłowni. Dlatego samorządowcy zwracają się do rządu o działania osłonowe oraz systemowe reformy w energetyce.
?php>W minioną środę w Warszawie odbyło się spotkanie konsultacyjne przedstawicieli miast członkowskich ZMP i przedsiębiorstw komunalnych (zwłaszcza ciepłowniczych), którego celem było omówienie skokowego wzrostu cen mediów energetycznych oraz ich wpływu na budżety miast i ceny lokalnych usług komunalnych, a także przygotowanie propozycji rozwiązań tej trudnej sytuacji.
?php>Już na wstępie sytuacją zebranym zrelacjonował prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, Jarosław Górczyński.
?php>- Temat związany z ciepłownictwem i galopującymi cenami węgla, czy miału, którego nie ma, dotyka nas wszystkich, a w szczególności burmistrzów i prezydentów, którzy w swoich gminach mają spółki ciepłownicze i ciepło systemowe w swoich miastach- mówił prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński. Na razie mamy lato i problem nie jest odczuwalny, ale to co widzimy, że spółki ciepłownicze występują z lawiną wniosków o zwiększenie taryf ciepła.
?php>Alarmujące dane z miast
?php>Wcześniej ZMP przeprowadził wśród miast członkowskich ankietę na temat wzrostu cen mediów energetycznych. Z danych przekazanych przez 68 miast wynika, że skutki podwyżek cen prądu dla budżetów miast i sektora gospodarki komunalnej wyniosą, w zależności od wielkości miasta, od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. W skali całego kraju oznacza to co najmniej 5 mld zł.
?php>Samorządowcy podkreślali, że począwszy od 2020 roku następuje szybki wzrost oferowanych samorządom przez dostawców na przetargach cen energii elektrycznej. W zależności od terminów zawarcia dotychczasowych umów i okresu ich obowiązywania skala i skutki tych podwyżek w różnych miastach są zróżnicowane.
?php>Część miast odczuła znaczące podwyżki już w roku 2021. Wówczas jednak udało się uzyskać czasową osłonę, która doraźnie łagodziła wzrost cen również w sektorze usług komunalnych, których odbiorcami są polskie rodziny. Przedstawiciele ZMP zwrócili uwagę, że obecnie ten mechanizm już nie działa, a ceny oferowane na przetargach są wyższe o co najmniej kilkadziesiąt, a niekiedy nawet kilkaset procent.
?php>Przykładowo nowa cena energii elektrycznej zaoferowana Gdyni w I półroczu była wyższa o 161%. W II półroczu wzrost wyniósł już 386%. W Pile ceny prądu w II półroczu wzrosły o 359%, w Rzeszowie - 320%, w Kołobrzegu - 278-362%, w Legionowie - 312%, w Bydgoszczy - 300%, we Wrześni - 278%, w Kaliszu - 240%, w Głownie - 233%, w Pułtusku - 220%, w Toruniu - 215-230%, w Międzyrzecu Podlaskim - 201%, w Ostrowie Wielkopolskim - 171%, w Sopocie - ok. 150%. W wymienionych miastach cena energii elektrycznej wzrosła o: 87% w Wałbrzychu, o 71,5% w Poznaniu, o 54-78% w Gliwicach, o 57-66% we Wrocławiu, o 55-65%, w Inowrocławiu, o 54% w Częstochowie. Są miasta, dla których wzrost nastąpił rok wcześniej, ale nowe umowy zawarto np. na dwa lata (Ełk, Piaseczno, Piotrków Trybunalski). Tam kolejny skok cen jest odłożony w czasie.
?php>Samorządowcy z miast członkowskich ZMP ostrzegli przed problemami sektora ciepłowniczego związanymi zarówno z wysokimi cenami mediów, z których wytwarzana jest energia cieplna (głównie węgla, ale też gazu, oleju opałowego i biomasy), oraz z ich dostępnością.
?php>Z zebranych danych wynika, że cena węgla rośnie prawie zawsze o kilkaset procent, a już teraz wiadomo, że zakaz importu węgla z Rosji spowoduje perturbacje na rynku. Rząd deklaruje działania w kierunku zabezpieczenia dostaw węgla do wszystkich sektorów, ale nie sposób dziś ocenić skuteczność tych działań. Podwyżki cena gazu wynoszą najczęściej kilkaset procent. Rekordzistami jest Wałbrzych i Bydgoszcz, gdzie wzrosty przekroczyły 900% ceny dotychczasowej. Jednocześnie tylko kilka miast zanotowało wzrost ceny gazu mniejszy niż o 100%. Cena oleju opałowego jest wyższa od półtora do nieco ponad dwóch razy. Rośnie też cena biomasy, a jej dostępność jest bardzo ograniczona. Dodatkowo samorządowcy zwrócili uwagę na wzrost ceny uprawnień do emisji CO2, który poważnie obciąża sektor ciepłowniczy.
?php>- Cena węgla szybuje dramatycznie - rok temu kontraktowany miał węglowy kosztował 270-300 zł za tonę, dziś jest to 1400-1600 zł i w dodatku nie jest on dostępny. Za chwilę spotkamy się z problemem, że ciepłownie w Polsce nie będą miały czego wrzucać do pieców. Na ten problem nakłada się system ETS. Certyfikaty praw do emisji CO2 jeszcze w 2017 roku kosztowały 4 euro, dziś jest to 80 euro (2000% podwyżki). Nie znam ciepłowni, która jest w stanie płacić za certyfikaty i jednocześnie kupować miał węglowy, osiągając jakikolwiek zysk z działalności - stwierdził Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.
?php>- Węgiel stanowi 80% paliwa dla branży ciepłowniczej, na którą składa się ponad 400 przedsiębiorstw działających na terenie naszego kraju, zaopatrujących w ciepło 15 milionów Polaków. Co dla nich ta sytuacja oznacza? Drastyczne podwyżki cen. W Kołobrzegu będzie to związane z 50-procentową podwyżką czynszów. Czekaliśmy dzisiaj na przedstawiciela strony rządowej, ale nikt do nas nie przyszedł. Problemy ciepłownictwa to nie tylko problem prezydentów i burmistrzów, ale przede wszystkim mieszkańców wspólnot lokalnych. Stoimy na krawędzi przepaści... - alarmowała Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu.
?php>Oprócz tego samorządowcy wskazywali, że rosnące radykalnie w ostatnich miesiącach ceny paliw samochodowych wywierają znaczący wpływ na koszty lokalnego transportu publicznego, a w konsekwencji na ceny biletów.
?php>Propozycje rozwiązań
?php>Przedstawiciele ZMP zaproponowali pakiet rozwiązań, który pomoże w rozwiązaniu tych problemów. Wśród postulatów znalazła się nowelizacja prawa energetycznego, powiązana z nowelizacją ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych, a także nowelizacja rozporządzenia taryfowego i rozporządzenia w sprawie ograniczania dostaw ciepła. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, przeciwdziałanie wykluczeniu energetycznemu, zniesienie niesprawiedliwych różnic w sytuacji obywateli mieszkających w różnych zasobach.
?php>Przedstawiciele miast chcą również, aby na Fundusz Modernizacji Energetyki przeznaczono całość środków z zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla (obecnie ok. 20 mld zł rocznie).
?php>ZMP chce też państwowych gwarancji kredytowych (BGK) dla przedsiębiorstw ciepłowniczych na bieżące utrzymanie sektora, a także przyspieszenie rozpatrywania przez Urząd Regulacji Energetyki wniosków taryfowych.
Wśród postulatów jest rozszerzenie i zracjonalizowanie działań osłonowych, obejmujących równomiernie wszystkich mieszkańców. Pilnie należy dokonać zmian systemowych w sektorze energetyki, bowiem działania ad hoc nie poprawią sytuacji. Ważne jest np. dopuszczenie możliwości spalania odpadów komunalnych w instalacjach ciepłowniczych.
?php>- Tylko systemowe zmiany mogą zabezpieczyć Polki i Polaków na najbliższe miesiące, ale też lata. Trzeba też wesprzeć system ciepłowniczy w Polsce, bo stoi on na krawędzi bankructwa, a wtedy będziemy mieć jeszcze większy problem - mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
?php>- Sygnalizowaliśmy już wcześniej jako Zarząd ZMP, że nasze ciepłownictwo jest niedoinwestowane i będzie miało problemy. To się dziś unaocznia. Nie chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że jesienią ciepło będzie reglamentowane i pewne obiekty nie będą ogrzewane - powiedział J. Górczyński.
?php>Samorządowcy z miast uważają, że potrzebna jest również kampania informacyjna, która ma wyjaśnić, skąd bierze się wzrost cen mediów energetycznych i dlaczego w najbliższej przyszłości mogą wystąpić braki wolumenów ciepła (wg ekspertów na rynku polskim w tym roku może zabraknąć 2 mln. ton węgla z 9 ton tego paliwa, które co roku zużywa Polska). Jak zapowiedział Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, już wkrótce zostanie opublikowany poradnik informacyjny dla władz lokalnych, mieszkańców i mediów.
?php>Na podstawie materiałów Związku Miast Polskich opracował Paweł Słowiński
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
Kłosiniak Kumoszka może nadaje się do brylowania w kołach gospodyń wiejskich smakując przysmaki, jednak napewno nie nadaje się do funkcji jaką sprawje. Wywalmy czym prędzej ten Rząd. Jeden Morawiecki ma więcej erudycji, wiedzy i trafmych ocen, które sprawnie potrafi zamienić w działanie, niż Tusk ze wszystkimi ministrami razem wzięty. Ja uroczyście oświadczam że unieważniam ten Rząd partaczy i namawiam do referendum w tej sprawie. Dość niszczenia gospodarki, oddawanie Niemcom kolei polskich,układu krwionośnego tego kraju, nie tylko w postaci transporu towarowego, ale również podoba im się osobowy i coraz większego dziadostwa i kolesiostwa w każdej przestrzeni gospodarki i życia obywateli w tym kraju. Przywróćmy na powrót ubekom należne im emerytury, te obniżone do średniej, bo to nie obywatele maja biedować, a ci którzy to dziadostwo spowodowali wyprzedając, rozkradajac doprowadzając do upadłości i niszcząc polską gospodarke. Za chwile upadnie polskie rolnictwo, a my będziemy płacić na zbrojenie się Niemiec. Bo składanie sie na zbudowanie w niemczech przemysłu zbrojeniowego, z którego coś do nas trafi może za pięćdziesiąt lat jest idiotyzmem. Z prawie najlepiej radzącego sobie i rozwijającego się państwa stajemy się pośmiewiskiem za sprawą tego nieudolnego folksdojczowskiego Rządu. Jak długo ten folksdojcz będzie nam mydlił jeszcze oczy. Co jeszcze musi się stać żebyście to zauważyli.
Sól ziemi, tej ziemi
17:15, 2025-09-10
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz