Zamknij

Marek Cecuła. Artysta ceramik, dyrektor artystyczny Ćmielów Design Studio

19:28, 20.08.2021 Aktualizacja: 19:33, 20.08.2021
Skomentuj

Marek Cecuła to znany artysta ceramik, projektant, kreator przestrzeni społecznej i wystawienniczej, animator kultury oraz manager. Wykładał w wielu szkołach, w różnych krajach i na różnych kontynentach, i nadal dzieli się swoją wiedzą oraz doświadczeniem z zakresu porcelanowego designu.
?php>

Od 2013 roku jest dyrektorem artystycznym pracowni wzorniczej Ćmielów Design Studio, działającej przy Polskiej Grupie Porcelanowej.
?php>

Horror wojny i pogromu
?php>

W czasie okupacji niemieckiej rodzice Marka Cecuły mieszkali w Kielcach. Matka Jadwiga z domu Nowakowska była Polką, a ojciec Kohn? Żydem.
?php>

-Matka wykradła ojca z getta, a potem ukrywała go w Kielcach oraz w Częstochowie ?mówi Marek Cecuła. Matka chowała ojca pod podłogą do czasu, dopóki ktoś go nie wydał. Zaraz przyszli Niemcy i go zaaresztowali. Trafił do obozu w Gross -Rosen i Dachaubez szans na przeżycie. Cudem ocalał, gdyż pod sam koniec wojny przeciął sobie rękę. Dostał zakażenia i trafił do szpitala. Więźniowie, którzy szli pracować do kamieniołomów, już stamtąd nie wracali. Mój ojciec przeżył.
?php>

Marek Cecuła urodził się w 1944 roku w Częstochowie, a w 1946 roku jego rodzice wrócili do Kielc. Niedługo po ich powrocie miał miejsce pogrom kielecki.
?php>

-Jak mi opowiadano, pewni ludzie przyszli do sklepu w Rynku i pytali o ojca, bo wiedzieli, że jest Żydem -mówi. Ojca nie było, bo wyjechał w celach handlowych do Warszawy. Matka wzięła dorożkę oraz mnie i pojechała na stację PKP. Tam czekała na powrót ojca. Gdy pociąg podjechał, weszła do wagonu, a po znalezieniu ojca zabroniła mu wysiadać. Powiedziała, że w Kielcach jest pogrom. I tak po raz drugi pojechaliśmy do Częstochowy, gdzie pozostaliśmy przez dwa miesiące.
?php>

W ziemi ojca
?php>

W 1960 roku Marek Cecuła wyjechał z Polski. Jak mówi, był tzw. niespokojną duszą od czasów harcerstwa i chciał poznać świat.
?php>

-Matka w 1959 roku wyjechała do Izraela, a rodzina planowała wyjazd z Polski na stałe -mówi. W Izraelu mieszkał brat mojego ojca. W tym czasie zmarł mi ojciec, a ja miałem 16 lat. Trochę pokręciłem się po Europie, ale wylądowałem u wujka w Izraelu. W ziemi przodków swego ojca spędził 14 lat. W Jerozolimie uczył się w szkole, w której znajdowało się studio ceramiczne.
?php>

-Ceramiką zacząłem interesować się jeszcze w Polsce ?mówi. Wiedziałem o Ćmielowie, miałem książkę o fabryce porcelany. W Izraelu te swoje zainteresowania zacząłem pogłębiać, ucząc się ceramiki. Był to ? jak się potem okazało ? początek mojej wielkiej kariery jako artysty ceramika i projektanta.

?php>


?php>

Miłość miłością, a proza życia to drugie. Jako obywatel kraju, którydopiero co pojawił się na mapie politycznej świata i który od początku musiał prowadzić liczne wojny z sąsiadami o swój byt, także Marek Cecuła trafił do izraelskiego wojska. W tej jego służbie dla nowej ojczyzny nie było wielkiej chemii, bo miał duszę pacyfisty, a nie wojownika.
?php>

-Byłem dwa (razy) lata w wojsku izraelskim, a potem trafi łem do kibucu, gdzie było tam wielu młodych ludzi, a poza tym uczyłem się tam sztuki ceramicznej od starszych ceramików, którzy działali w pobliżu. Już w Izraelu dałem się poznać jako artysta ceramik. Zrobiłem też pierwszą wystawę swoich wyrobów ceramicznych. W tamtym czasie nie było szkół, w których można by studiować ceramikę. Szlify zawodowe zdobywało się u innych ceramików.
?php>

Brazylijska komuna
?php>

W 1971 roku Marek Cecuła postanowił wyjechać do Brazylii. W podjęciu decyzji o opuszczeniu Izraela pomogła mu ówczesna sytuacja geopolityczna, w tym zagrożenie konfliktami zbrojnymi i wojnami.
?php>

-Cały czas byłem żołnierzem i w każdej chwili mogłem być powołany do wojska, a to mi się nie uśmiechało ?mówi. Służba żołnierska, dwa razy w roku, zwyczajnie mnie męczyła. Dużo bardziej kręciła mnie subkultura hipisowska, luz i wszystko, co się z tym wiąże. Chciałem mieć więcej kreatywnego czasu dla siebie.
?php>

W Brazylii trafił do artystycznej komuny. Otworzył tam własne studio ceramiczne, a nawet zatrudnił się w fabryce porcelany. To było studio designu, gdzie mógł eksperymentować w porcelanie białej. Był to jego pierwszy kontakt z przemysłem ceramicznym. Tam też stał się ? jak mówi - artystą ceramikiem, mającym jakby dwie ręce ? jedną artysty, a drugą człowieka pracującego w przemyśle ceramicznym.
?php>

Blisko 40 lat w USA
?php>

W 1975 roku Marek Cecuła wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Wjazd na teren USA umożliwiło mu małżeństwo z Amerykanką. Przez rok mieszkał w Waszyngtonie, a potem w Nowym Jorku. W Soho, dzielnicy awangardowej sztuki, miał własne studio ceramiki oraz mieszkanie urządzone w dawnych pomieszczeniach przemysłowych tzw. loft.
?php>

-W Nowym Jorku powiedziałem sobie: tu trzeba być -mówi. I rzeczywiście spędziłem tam, jak się okazało, nie tylko resztę lat 70, ale i lata 80 oraz część 90.Tworząc w centrum artystycznym Nowego Jorku i sprzedając swe awangardowe prace z ceramiki, stałem się znanym, dojrzałym i cenionym artystą, robiącym ceramikę użytkową oraz artystyczną.

?php>


?php>

Nowy Jork dał mu wolności, odwagę kreatywnego tworzenia. Było tam wielu artystów i wszyscy osiedlali się w Soho. Witryna jego studia wychodziła na ulicę, a przechodnie mogli podziwiać i kupować jego ceramikę. Interesowały się nim gazety.
?php>

-Zacząłem wykładać ceramikę na uczelniach. Założyłem Pracownię Ceramiczną w (Houston) Parson School of Design, gdzie przez 25 lat byłem profesorem ceramiki. Miałem swoich uczniów, z których wielu zrobiło kariery. Cały czas swą artystyczną ceramikę prezentowałem w amerykańskich galeriach sztuki i muzeach.
?php>

W sumie Marek Cecuła mieszkał, pracował i tworzył w Nowym Jorku przez prawie czterdzieści lat.
?php>

Coś poszło nie tak
?php>

W 1998 roku Marek Cecuła zaczął przyjeżdżać do Polski. Jak mówi, zdecydowały o tym względy praktyczne, a nie osobiste.
?php>

-W pewnym momencie zapotrzebowanie na moją ceramikę było bardzo duże i sam nie byłem w stanie wyprodukować swych wyrobów w stopniu, który by w całości pokrywał złożone zamówienia ?mówi. Po przyjeździe do Polski nawiązałem kontakty biznesowe z fabryką w Wałbrzychu i Ćmielowie. Oni produkowali moje wzory, a ja sprzedawałem je w Stanach Zjednoczonych. Była to porcelana artystyczna, ale w wydaniu przemysłowym.
?php>

Marek Cecuła zamieszkał w Kielcach, w domu rodzinnym. Wrócił niejako na stare śmieci, ale jakby w nowym wydaniu. To nie była już Polska siermiężna, socjalistyczna, którą zostawił, ale jakby kapitalistyczna.
?php>

-Wiele się działo, rodził się nowy przemysł, powstawała nowa klasa przedsiębiorców -mówi. Design dopiero raczkował, dlatego postanowiłem się do tego procesu podłączyć ze swoim doświadczeniem.
?php>

Mając ciągle studio w Nowym Jorku, co roku jeździł tam na kilka miesięcy, aby dopilnować swoich interesów. Jednak z czasem ciężar jego zawodowej oraz artystycznej aktywności przeniósł się do Polski. Po kilku latach zdecydował więc o zamknięciu studia w Nowym Jorku i przeniósł się na stałe do Polski.
?php>

Kielecki Urząd Miasta poprosił go, aby założył Design Centrum Kielce. Stworzył je dużym nakładem pracy w starym więzieniu przy ulicy Zamkowej w Kielcach. Tę piękną instytucję prowadził przez dwa lata. Kiedy jednak pojawiły się konfl ikty wewnętrzne, zrezygnował ze stanowiska. Zawsze był niezależnym artystą i nie wyobrażał sobie, by ktoś miał mu mówić, co ma robić.
?php>

Ćmielów ? ziemia obiecana

?php>

Kolejna propozycja przyszła z Ćmielowa. Prezes Zarządu Inga Kamińska zaproponowała Markowi Cecule stworzenie w ćmielowskiej Fabryce Porcelany nowego studia ceramiki - Ćmielów Design Studio. Miała to być nowa marka dla Ćmielowa, która połączyłaby kilkuwiekową tradycję z nowoczesnością.

?php>


?php>

-Zgodziłem się bez wahania ?mówi Marek Cecuła. Od kilku lat jestem dyrektorem artystycznym Ćmielów Design Studio. Dostałem piękną przestrzeń w środku fabryki, której może mi pozazdrościć każdy ceramik na świecie. Jako twórca mam pod ręką wszystko, włączając w to możliwość wypału, technologię, materiał. Marek Cecuła zaczął produkować nowoczesne wzory współczesnej porcelany dla Ćmielowa.
?php>

Marka znana w Polsce i świecie
?php>

Polskie Fabryki Porcelany ?Ćmielów? i ?Chodzież? S.A. to największa fabryka porcelany cienkościennej w Europie. Od 230 lat współpracując z wybitnymi projektantami, oferują luksusową porcelanę inspirowaną tradycją i niepowtarzalnym w światowej skali designem. Tworzą unikatowe przedmioty, kładąc nacisk na kunszt ręcznego wykonania i zdobienia. Firma łączy trzy wyjątkowe marki: Ćmielów, Chodzież oraz Ćmielów Design Studio.
?php>

-Ta klasyczna i tradycyjna marka słynie z historycznych zestawów porcelany stołowej w nowym ekskluzywnym wydaniu ?czytamy na stronie internetowej Firmy. Porcelanowe zastawy z Ćmielowa goszczą na stołach monarchów, głów państw na całym Świecie i są częstym prezentem wybieranym przez elity.
?php>

Chodzież to ukochana marka polskich rodzin, od lat towarzysząca podczas celebrowania codziennych chwil. Utożsamiamy ją z domow ym ciepłem tradycyjnej i szlachetnej porcelany. Kolekcje z roku na rok zmieniają się, aby odpowiadać na aktualne potrzeby kolejnych pokoleń. Funkcjonalna porcelana z ?Chodzieży? to kilkanaście fasonów zaprojektowanych przez twórców zakładowego Ośrodka Wzornictwa, którego korzenie sięgają początków działalności firmy. Sielska codzienna stylistyka i wyszukane fasony nadają jej miano Klasyka.
?php>

Ćmielów Design Studio to marka, a jednocześnie nowoczesne studio projektowe otwarte dla artystów z całego Świata. ĆDS jest najmłodszą marką w grupie. Dyrektorem Artystycznym jest Marek Cecuła tworzący niekonwencjonalne formy zachwycające designem i skierowane do osób idących z duchem czasu. Wyjątkowość form ĆDS potwierdza zestaw New Atelier, który znajduje się w ofercie MoMA Design Store oraz w Muzeum Narodowym we Wrocławiu i Warszawie w Galerii Wzornictwa Polskiego.
?php>

Zapraszani do współpracy znakomici projektanci wykreowali fasony, takie jak Bolero, Lwów, Pułaski, Feston czy Rococo, które do dziś znajdują się w ofercie. Polskie Fabryki Porcelany Ćmielów i Chodzież SA to wieloletnia, kultywowana od pokoleń tradycja, ale także rozwój i wyznaczanie nowych trendów. To tutaj projekty tak wybitnych twórców okresu międzywojennego, jak Józef Wysocki, Wincenty Potacki czy Bogdan Wendorf spotykają się z nowoczesnym wzornictwem Ćmielów Design Studio ?czytamy na stronie internetowej Firmy.
?php>

Polskie Fabryki Porcelany Ćmielów i Chodzież SA wchodzą w skład grupy kapitałowej Wistil, do której należą również Zakłady Porcelany Stołowej ?Lubiana? S.A. Razem, te dwie spółki, tworzą Polską Grupę Porcelanową.
?php>

Dyrektor artystyczny

?php>

Pracownia wzornicza Ćmielów Design Studio została oficjalnie otwarta we wrześniu 2013 r. Dziś to jedna z marek Polskiej Grupy Porcelanowej. Dyrektorem artystycznym pracowni jest Marek Cecuła ? znany i ceniony na świecie artysta ceramik i projektant. Ćmielów Design -Studio to twórcza przestrzeń otwarta na różnorodne działania: projektowanie, produkcję, eksperymentowanie, a także realizację projektów edukacyjnych i artystycznych ?czytamy na stronie internetowej Firmy.
?php>

Artyści i designerzy z całego świata mogą tworzyć własne kolekcje, mając szansę dołączenia do oferty Polskiej Grupy Porcelanowej.
?php>

Ćmielów Design kreuje ofertę, która wyróżnia się na europejskich i światowych rynkach. Ideą Studia jest też zainicjowanie ruchu ?sztuka dla przemysłu?, czyli uświadamianie, jak ważną rolę odgrywają designerzy w procesie tworzenia produktu przemysłowego. W Ćmielów Design Studio odbywają się stałe rezydencje artystyczne oraz coroczne seminaria z dziedziny wzornictwa ceramicznego, w którym uczestniczą projektanci z całego świata.

?php>


?php>

Kolekcje, wychodzące spod rąk designerów, prezentują nowe oblicze porcelany, łącząc tradycyjny kunszt ręcznej produkcji oraz nowoczesne podejście do estetyki.
?php>

Ćmielów Design Studio jest najmłodszą marką Polskiej Grupy Porcelanowej, ale już rozpoznawalną w świecie sztuki. Współpracuje m.in. z MoMA Design Stores, gdzie w oddziałach w Nowym Jorku i Hongkongu wystawiane są kolekcje Kostki oraz New Atelier. Produkty Studia w krótkim czasie od powstania marki, zdobyły szereg prestiżowych nagród i wyróżnień, m.in. na międzynarodowym konkursie Solution 2018, odbywającym się w ramach targów Ambiente Frankfurt za kolekcjęSystem, StandOUT na Ambiente 2018 czy MustHave Łódź Design Festival za kolekcję filiżanek XL.
?php>

Nadal aktywny
?php>

Marek Cecuła nadal jest aktywny. Nie brakuje mu ani nowych pomysłów, ani pasji tworzenia nowych rzeczy. Nie czuje się emerytem i nie ciągnie go na emeryturę.
?php>

-Cieszę się, że wróciłem do Polski w tak ciekawym dla designu okresie i że wciąż mogę aktywnie uczestniczyć w procesie jego rozwoju ?mówi. Mam własną linię artystyczną i użytkową, która jest produkowana pod marką Ćmielów Design Studio. Nie mogę położyć się spać, gdy mam coś nowego do zrobienia.
?php>

Marek Cecuła jest artystą, projektantem artystycznej porcelany, ale również potrafi pożytkować swoje dzieła poprzez ich przemysłową produkcję. Jego kariera opiera się na umiejętnym łączeniu obu tych dziedzin aktywności.
?php>

W Stanach Zjednoczonych jest to niezwykle doceniane. Wiele amerykańskich i angielskich galerii i muzeów zakupiło i eksponowało jego kolekcje artystyczne.
?php>

Dwie gałęzie genealogiczne

?php>

Marek Cecuła nie czuje się Żydem, gdyż jako dziecko nie był wychowywany w wierze i kulturze Żydów. Matka i ojciec wychowywali go jako dziecko polskie. Chodził na lekcje religii, a w kościele przyjął pierwszą komunię i udzielał się jako ministrant.
?php>

-Nie miałem zielonego pojęcia, czym jest ani co znaczy Żydostwo, bo w domu nic o tym nie mówiono ?mówi. Czasem odwiedzali ojca jacyś ludzie, którzy mówili dziwnym językiem. Raz w roku ojciec częstował mnie jabłkiem umoczonym w miodzie i mówił, że po to, abym miał słodkie życie. Dopiero w Izraelu wujek, który w 1928 roku przyjechał do Palestyny, opowiedział mu historię rodziny ojca i powiedział, że ojciec nazywał się Kohn, a nie Cecuła. Nazwisko Cecuła uzyskała moja matka po zmarłym Stanisławie Cecule. Na paszport z tym nazwiskiem udało się wykraść ojca z getta.
?php>

Po powrocie do Polski Marek Cecuła dostał list z Niemiec od pani o nazwisku (Stanisława) Joanna Cecuła.
?php>

-Przeczytała w jakiejś gazecie o Marku Cecule, który jest ceramikiem pochodzącym z Izraela -mówi. Pani dziwiła się, jak to możliwe, bo w rodzinie Cecułów, której genealogię mi podała, nie było nikogo o korzeniach żydowskich? Odpisałem, że nie wiem oraz że moje nazwisko jest nazwiskiem przybranym. Dodałem, że dzięki temu nazwisku został uratowany z getta mój ojciec.
?php>

W odpowiedzi na listowną odpowiedź udzieloną przez Marka Cecułę, przyszedł kolejny list. W tym drugim liścieta sama pani napisała, że było dwóch braci Cecułów ? Stanisław oraz Bogusław. Stanisław zmarł, a Bogusław miał kolegę pochodzenia żydowskiego. Według niej to właśnie ten kolega Bogusława Cecuły przekazał paszport na nazwisko Stanisława Cecuły jego matce.
?php>

To bardzo wzruszająca historia wielkiego poświęcenia Polaków, którzy mimo grożącej im śmierci w czasie wojny nie bali się ratować Żydów. Po tej wymianie listów doszło do spotkania Marka Cecułyz rodziną polskich Cecułów. Od tego czasu Marek Cecuła wie, skąd pochodzi jego nazwisko i kto pomógł wyrwać jego ojca narodowości żydowskiej z niemieckiego getta.
?php>

Dwa serca
?php>

Marek Cecuła mówi, że w nim strona artystyczna jest mocniejsza, niż strona wzornicza (użytkowa), jednak to strona użytkowa w większym stopniu zbudowała jego kondycję finansową. Podobnie jest z jego pochodzeniem ? dumny jest z obu gałęzi rodu znanego światu pod przybranym nazwiskiem Cecuła, ale strona polska jest mu bliższa niż żydowska.

(Wiesław Rogala)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%