Byli trenerzy reprezentacji Polski w piłce wodnej – nasz Robert Serwin i Edward Kujawa wybrali się w miniony weekend do Paryżu na finałowe mecze waterpolowych Igrzysk Olimpijskich. W jednej chwili znaleźli się w istnej świątyni piłki wodnej – specjalnie na igrzyska przygotowanej Paris La Défense Arena z wybudowaną za 70 mln euro Paris Aquatics Centre. W sobotę rozgrywano tu spotkania finałowe turnieju kobiet. W meczu o 3 miejsce Holenderki pokonały USA 11:10, a w meczu o złoty medal Hiszpania wygrała z Australią 11:9. Poziom spotkań stał, jak podkreślają nasi szkoleniowcy, na wręcz kosmicznym poziomie.

Dzień wcześniej rozgrywano z udziałem 14-tysięcznej widowni mecze półfinałowe turnieju mężczyzn. Serbia pokonała USA 10:6. Prowadzeni przez nieustraszonego Nikolę Dedovicia, który strzelił cztery gole i Nikolę Jaksica, który dorzucił trzy kolejne, skuteczność Serbów okazała się decydująca. Obrona Serbii, oparta na bramkarzu Radoslavie Filipoviciu, skutecznie tłumiła zacięte ataki USA. W drugim meczu półfinałowym Chorwacja pokonała Węgry 9:8. Kiedy zamykaliśmy numer, trener Robert Serwin wybierał się na najważniejsze w ciągu czterech lat mecze – o brąz Węgry – USA i o złoto Chorwacja – Serbia.
-W niedzielę w meczu o 5 miejsce na igrzyskach Grecy pokonali Hiszpanów 15:13 – opowiadał nam na żywo trener Robert Serwin. -Niezwykle zacięte było spotkanie o brązowy medal pomiędzy USA, a Węgrami, które zakończyło się remisem 8:8. W rzutach karnych Madziarzy trzykrotnie nie zdobyli bramki. Węgrzy mają lepszego bramkarza, ma chłopak nosa do karnych, ale tym razem nie dał rady i USA wygrały 3:0. Brąz poleciał więc za Ocean. Serbia natomiast w walce o złoto nie dała większych szans Chorwacji, prowadząc już po I kwarcie 5:2 i zwyciężając w całym meczu 13:11.
Nasi trenerzy bardzo chcieli też w sobotę obejrzeć finałowe spotkanie naszych siatkarzy z Francją. Niestety, biletów w kasach już nie było, a u koników „chodziły” po od 800 do 1000 euro. Meczu nie obejrzeli, ale spotkali się za to z Johnem Speraw – trenerem amerykańskich siatkarzy, który ma polskie korzenie. Jego prababcie ze strony ojca i matki były emigrantkami z Polski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jechałem obwodnicą Opatowa
Pusto,bo chyba.....przerost formy nad treścią...fakt ,w Opatowie pusto. Może trzeba było zrobić jakąś zwykłą DK obok Opatowa....
PUSTY DZBAN
23:26, 2025-12-20
Jechałem obwodnicą Opatowa
Dzisiaj jechałem drugi raz tą obwodnicą i też pojechałem na Stopnicę. Te ronda faktycznie są denerwunące, mimo że tuż obok jednego z rond jest nowy wiadukt. Na obwodnicy Wąchocka też szykują się oszczędności - skrzyżowanie ze światłami w Wielkiej Wsi.
Xxggxx
23:23, 2025-12-19
25 grudnia mija ważny termin. Nie chodzi o święta
wskutek złośliwego blokowania dostępu do treści artykułów ZREZYGNOWAŁEM Z ICH CZYTANIA - sami sobie odgadujcie na te *%#)!& reklamowe pytania - nie jestem osamotniony...
sięgacie dna
14:27, 2025-12-19
13 grudnia 1981 – Pamiętamy! (fotorelacja)
Pani Rogalińska powinna się zdecydować, albo idzie w pochodzie 1Majowym z komuchami, albo trzci pamięć represjonowanych przez komuchów. Nie można tak każdemu d dawać, tj. można, ale niech się nie spodziewa szacunku po takim trzepotaniu rzęsami w zależności jak wiaterek zawieje. Nie tylko Ją tam można palcem wskazać. Inna sprawa, że to blokowanie bramy... .. no, było nie da się ukryć, jednak ci blokujacy nie liczac zaledwie kilku, może góra kilkunastu osób, więcej mieli w gaciach niż w postulatach (z tyłu w gaciach dla jasności). Tych haryzmatycznych Ubecja szybciutko przycisnęła twarzą do sciany i reszta bohaterów potrzebowała pieluch. Nie bez powodu gdy cały kraj stawał do strajków, Ostrowiecką Solidarność nazywano Czerwonym Ostrowcem. Syndrom dziewicy chciałabym, ale się boje. Pani Rogalinska zdaje się wieńczyć tego dzieło... choc ona to raczej tylko fajna chce być.
Chorągiewka nie flag
06:25, 2025-12-19