Wszystkie znaki na niebie wskazują, że to mieszkańcy naszego regionu mają większą świadomość tego, jakim zabytkiem są kopalnie krzemienia wpisane na listę UNESCO, aniżeli decydenci, którzy tak, jak w przypadku Śródborza wydali decyzją służb marszałkowskich pozwolenia na uruchomienie tam, w strefie buforowej zabytkowej kopalni i w obrębie planowanego parku kulturowego, kopalni piasku, która zagraża wpisowi na listę UNESCO jego znaczącemu komponentowi w Koryciznie.
To przecież nie tak dawno dzięki mieszkańcom północnej części Ćmielowa udało się należycie zachować osadę górników neolitycznych na Gawrońcu i w ten sposób uruchomić funkcjonowanie parku kulturowego, co było przecież warunkiem wpisu na listę UNESCO i zobowiązaniem wobec UNESCO.
Uff, sądziliśmy że po pięciu latach od uznania Krzemionek, Korycizny i Borowni – miejsc neolitycznych kopalni krzemienia pasiastego za obiekty Światowego Dziedzictwa UNESCO nie będzie problemów ani z ich ochroną, ani też uruchomieniem parku kulturowego, jako swoistej otuliny zabytków. Niestety, choć pięć lat temu, przedstawiciele narodu, państwa i samorządów nie schodzili z anten i czołówek gazet wieszcząc wielki sukces, dziś preferują kosztem zabytków swoje interesy.
Teraz w obronie zabytków i na polu walki o utworzenie parku kulturowego pozostali jedynie muzealnicy, archeolodzy, mieszkańcy i dziennikarze. Zrzeszeni w Stowarzyszeniu Korycizna proszą media o nagłośnienie sprawy, zamierzają też interweniować w Ministerstwie Kultury oraz Ministerstwie Środowiska i Klimatu.
Dla Artura Jedynaka – ostrowieckiego archeologa, który był współautorem wniosku o wpis neolitycznych kopalni neolitycznych na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO nie ulega wątpliwości, że bez wsparcia mieszkańców trudno będzie zatrzymać uruchomienie kopalni piasku w Śródborzu.
-Cieszę się, że śladem mieszkańców Ćmielowa podążają teraz mieszkańcy Śródborza i Wojciechówki – mówi Artur Jedynak. –Mieszkańcy, co jest niezwykle budujące, poczuli się właścicielami i obrońcami statusu UNESCO. Tak, ten zabytek jest nasz i sami musimy zadbać o jego dobro. Żadni oficjele i urzędnicy za nas tego nie zrobią, tym bardziej że już wydali koncesję na uruchomienie kopalni piasku, wdzierającej się w obszar zabytkowych kopalni krzemienia, a mieszkańcy po prostu zostali oszukani, bo tak, jak i my archeolodzy oraz konserwator zabytków nie byli o niczym informowani. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że wpis Krzemionkowskiego Regionu Prehistorycznego Górnictwa Krzemienia Pasiastego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, który został dokonany w 2019 roku, może zostać wykreślony, a w najlepszym wypadku zubożony poprzez wykreślenie jednego z jego komponentów, czyli kopalni neolitycznych w Koryciznie.
zatroskany22:09, 22.07.2024
1 1
Urzędnicy od marszałka województwa wydali decyzję czyli pisiory. Szykują nam wielką, światową aferę, wszak UNESCO... 22:09, 22.07.2024