Zamknij

Jak zniszczeje, to go zburzymy?!

05:59, 27.07.2023 Dariusz Kisiel, Paweł Słowiński
Skomentuj

Spacerując rozkopaną Aleją 3 Maja uwagę przykuwa pogarszający się z miesiąca na miesiąc stan jednego z budynków. Nie tak dawno funkcjonował w nim sklep. Dziś obiekt przy Alei 3 Maja 3 jest już od dłuższego czasu do wynajęcia, ale jego stan techniczny, z ubytkami tynków i coraz gorszym stanem stolarki okiennej, jest daleki od zadawalającego. Nikt też nie reaguje na taki stan rzeczy, a szkoda, bo w naszym mieście od lat wykształtowała się taka praktyka wedle której patrzymy jak coś niszczeje, a jak zniszczeje, to chętnie później burzymy, w nosie mając całe dziedzictwo urbanistyczne miasta...

Tymczasem budynek przy Alei 3 Maja 3 jest na liście miejskich zabytków. Został wybudowany na początku XX wieku i na stałe wraz z innymi budynkami przy alei wpisał się w architekturę miasta. Gołym okiem widać, że niezbędny jest remont elewacji budynku. Oczywiście, taki remont który zachowałby historyczną bryłę budynku, kompozycję elewacji i detale architektoniczne. Za remontem przemawia również i to, że ciąg budynków po tej stronie alei jest przecież wyjątkowy i ma swoją bogatą historię. To tu, obecna siedziba Komendy Powiatowej Policji mieści się w wybudowanym pod koniec XIX w Domu Bankowym Józefa Pfeffera, który w 1928 roku stał się siedzibą sądu. W czasie okupacji Niemcy urządzili w nim siedzibę policji i żandarmerii oraz areszt. Po sąsiedzku w budynku, w którym obecnie znajduje się Oddział PTTK, w latach 30 XX wieku funkcjonowało kino "Palace".

Budynek przy Alei 3 maja 3 jest dwukondygnacyjny z dwuspadowym dachem. Na elewacji frontowej znajdują się ryzalit z trójkątnym naczółkiem i filarami ze sterczynami. Obiekt jest flankowany dwoma balkonami z metalową balustradą. Ścięte ukośnie naroża elewacji także zaprojektowano z analogicznymi balkonami. Detalami architektonicznymi jest zdobniczy wypracowany w tynku gzyms wieńczący gierowany, a także gzyms nadokienny, parapetowy, kordonowy i cokołowy, obramienia okien, płyciny podokienne, lizeny, boniowanie. Otwory okienne są prostokątne o ujednoliconych proporcjach.

Czy miasto ma pomysł na remont budynku? Czy raczej po modernizacji ciągu ulicznego będzie do całości pasował jak wół do karety? Jak się dowiedzieliśmy, budynek posiada obecnie aż 21 współwłaścicieli. Wychodzi więc na to, że ich wszystkich należałoby namówić do prac, które przywróciłyby budynkowi jego dawny blask i historyczny wymiar. Co będzie jednak, jeśli -co jednak wielce prawdopodobne - nie uda się to? Czy naprawdę pozwolimy na to, by pod płaszczykiem układu właścicielskiego, bez mrugnięcia okiem, zrezygnować, piszemy to w wielkim uproszczeniu, z naszej historii? Jak długo jeszcze gąszcz skomplikowanych przepisów, bezczynność urzędników i właścicieli, którzy jedynie chcą czerpać dochody nie czyniąc nakładów, oszpecać będzie, chociażby na przykładzie opisywanego przez nas budynku przy Alei 3 Maja, prawdziwą "gębę" Ostrowca i tym samym marnować jego walory? A może radni powinni wykazać więcej refleksji i wreszcie zbudować sensowny program ochrony przeszłości naszego miasta? Jeśli tego nie uczynią, to w przyszłości będziemy młodym tak, jak teraz ponad 200-letnie dziedzictwo huty, pokazywać miasto jedynie na makietach i wirtualnej rzeczywistości, niekoniecznie przy użyciu wciąż drogiej sztucznej inteligencji.

(Dariusz Kisiel, Paweł Słowiński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Bezrobotny mieszkaniBezrobotny mieszkani

0 0

Tak oto powoli rowna sie z ziemią Ostrowiec. Po zakladach pracy przyszedl czas na lokale mieszkaniowo-handlowe. Tak oto wlasnie realizuje sie program "MiastoOdNowa" Jak juz ten etap bedzie za wezma sie za tzw blokowiska. Ostatnim etapem bedzie zabranie slawnych witaczy i do histori przejdzie Ostrowiec. 10:42, 27.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LeonLeon

0 0

Zabytkowy budynek dawnego hotelu Zakładów Ostrowieckich przy ulicy Sandomierskiej najpierw otynkowano, potem nadbudowano, teraz rozbudowano i wyszło z tego g...
Pałac dyrektora cukrowni z lat 80. XIX w., najpierw przeznaczono na mieszkania socjalne, potem zdewastowany zabito deskami - czeka na rozbiórkę.
Pałacyk mysliwski na Kuźni z lat 80. XIX w. poddano takiej przeróbce, że utracił walory zabytkowe (nie wspominając o "artystycznych" wnętrzach).
Dawny szpital fabryczny przy ulicy Świętokrzyskiej przeznaczony jeszcze kilkanaście lat temu na Muzeum Tradycji Hutniczych czeka na rozbiórkę (tu m.in. była do początku lat 90. XX w. Izba Tradycji Huty). 08:03, 28.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%