Pomocnicy rolników

Od maja rolnicy mieli obowiązek ubezpieczenia pracowników sezonowych.

Znowelizowana ustawa, podpisana w maju br. przez Prezydenta RP, precyzuje zasady zatrudniania osób do pomocy przy zbiorze owoców i warzyw, tzw. pomocników rolnika. Nowe przepisy są korzystne dla pomocników, ale nie są z nich zadowoleni sami rolnicy.

Do tej pory rolnicy mogli wynająć do prac w gospodarstwie pracowników sezonowych i podpisywali z nimi umowy o dzieło lub umowę zlecenie. Od rozpoczynającego się sezonu właściciele gospodarstw i sadów mają obowiązek podpisywania z pomocnikami umowy cywilno- prawnej na maksymalnie 120 dni w roku kalendarzowym. Muszą też zgłosić swoich pomocników do ubezpieczenia w ciągu siedmiu dni od momentu rozpoczęcia przez nich pracy. Rolnik musi opłacić co miesiąc ubezpieczenie w kwocie 184 zł, składkę zdrowotną - 142 zł i składkę wypadkową w wysokości 42 zł.

Przedstawiciele rządu przygotowując zmiany w ustawie, podkreślali, że chcą wyeliminować zatrudnienie ?na czarno? i umowy o dzieło. Nowe przepisy zabezpieczają pracowników sezonowych w razie choroby czy wypadku przy pracy. Z całą pewnością są one dla nich korzystne. Ale rolnicy i sadownicy nie są nimi zachwyceni i głośno mówią, że spowodują one znaczny wzrost kosztów gospodarstwa.

Za nami wysyp truskawek i z rozmów z czytelnikami wynika, że właściciele mniejszych plantacji nie zatrudniali pomocników. Przy zbiorach pracowały całe rodziny i znajomi. Upały i susza spowodowały szybkie dojrzewanie owoców i niestety problemy. Część owoców została na polu. Słychać też głosy, że wyższe koszty będą miały wpływ na ceny owoców i warzyw.