Zamknij

Dziś Noc Świętojańska. Prastare obyczaje przetrwały

11:40, 23.06.2018 Krzysztof Florys
Skomentuj

W całej pogańskiej Europie czas przesilenia letniego, czyli najkrótszej nocy w roku, służył wielu magicznym rytuałom: rozpalania ognia i zabaw przy nim, połączonych z tańcem w kręgu, skokami przez płomień, śpiewem i zalotami młodych.

Na wyspach Brytyjskich, w Niemczech, na ziemiach słowiańskich i w wielu innych częściach naszego kontynentu, było to oczekiwane święto, owiane licznymi wierzeniami moc życiodajnych sił przyrody. Zwyczaj jest bardzo stary poświadczony jako pogański przez Jana Długosza (XV wieku). O żywotności zwyczaju w noc poświęconą żywiołom: ognia i wody. świadczą relacje zebrane przez współczesnych etnografów. U nas była to noc Kupały, zwana też ?Sobótką?.

Hej sobótka, sobótka

Sobótkowe tradycje od wieków są inspiracją dla poetów, piosenkarzy, filmowców, malarzy. Rozpalały wyobraźnię twórców i odbiorców. W wieczór przed najkrótszą nocą w roku - z 23 na 24 czerwca - nasi przodkowie zbierali się nad wodą. Wedle starodawnego zwyczaju w Noc Kupały każdy musiał się zamoczyć w rzece czy jeziorze, by oczyścić się z grzechów.

-Pewnie ktoś z nas słyszał, jak starsi ludzie ostrzegali, żeby nie wychodzić w pole, bo złapie cię ?południca?. ?Ty płanetniku? - wołali na kogoś, kto był nieznośny lub płatał figle. Takie powiedzenia i mądrości ludowe można dziś wytłumaczyć znając dawne zakorzenione w naszej kulturze tradycje i znaczenie określeń ? podkreśla Halina Wojciechowska, dekoratorka, florystyka ale przede wszystkim pasjonatka etnografii. -Nasi przodkowie wierzyli, że przed sobótkową nocą nie można kąpać się w rzekach, ponieważ amatora takiej kąpieli ?może złapać utopiec?. Wszystkie demony po sobótkowej nocy nie były już dla człowieka groźne. Obyczaje zostały włączone do kalendarza świąt chrześcijańskich a wtedy prastare bóstwa musiały ?zrobić? miejsce dla świętego Jana Chrzciciela.

Kościołowi z trudem przychodziło eliminowanie z obyczajowości ludowej corocznych obchodów pogańskiej Nocy Kupały. Dlatego podjął on próbę zasymilowania tego święta ze zwyczajami chrześcijańskimi. Jednak, jeszcze przed długie lata, co można było zobaczyć chociażby w serialu ?Korona królów?, spotykano się w lasach i nad wodą, skakano przez ogień i tańczono.

-Oczyszczenie tego wieczoru przez rytualną kąpiel miało swoje znaczenie, bo później przychodził przecież czas uciech i rzucania wianków przez niezamężne dziewczyny. Każda liczyła, że to właśnie jej wianek wyłowi tajemniczy wybraniec. Na dziewczynę, której w szuwarach nieszczęśliwie zaplątał się wianek lub spłonął od świecy ustawionej w jego środku, spadała zła wróżba ? wyjaśnia pani Halina.

Wyprawa po kwiat paproci

Tradycją w tę noc była wyprawa po kwiat paproci, który jak w piosence? zakwita tylko raz i zapewnia swojemu znalazcy bogactwo i niezwykłą moc niewidzialności.

Pod pozorem szukania kwiatu paproci, młodzi wybierali się do lasu, a panny? podobno zostawały w samych wiankach. Tej nocy takie poszukiwania były dozwolone, a nawet wskazane. W czasie obchodów Kupały nie zapominano o zwierzętach, którym na rogi zakładano wianki z bylicy, aby ochronić przed czarami i złymi mocami. Drzwi domów również przystrajano ziołami: dziewanną, rutą, szałwią, dziurawcem, które w tym dniu miały cudowną moc odpędzania zła i chorób.

Co pozostało z tradycji

Pozostał zwyczaj palenia ognia. W Noc Świętojańską kultywuje się tradycję rozpalania  ognia, do którego wrzuca się zioła o znaczeniu leczniczym lub magicznym: bylicę, pokrzywę, piołun, potem tańczy się wokół niego z pochodniami w rękach. Według wierzeń ogień w postaci rozpalonego ogniska miał odpędzić wszelkie złe duchy, zaś płonące pochodnie służyły do odpędzenia wszelkiego zła od zagród i domostw.

midsummer-232503_1280

Noc Świętojańska była też świętem miłości. Dlatego dziewczęta ubrane w sukienki przewiązały pas bylicą, która chroniła przed demonami wodnymi, zaś wplatana w wianki chroniła przed migrenami. Piękną tradycją, która pozostała do dziś jest puszczanie wianków na wodę. Dziewczęta plotą wianki, symbolizujące panieństwo i następnie puszczają je wraz z zapalonymi świeczkami na wodę. Jeśli wyłowił go z rzeki kawaler to wróżba ta zapowiadała szybkie zamążpójście dziewczyny, gdy wianek płynie dalej nie wróży to rychłego zamążpójścia, a gdy spłonie, wróży staropanieństwo.

Według legend w Noc Świętojańską wiele roślin nabierało magicznej mocy. Dlatego też trzeba wybrać się na spacer w poszukiwaniu kwiatu paproci. Kto go odnajdzie, będzie do końca życia szczęśliwy i bogaty. Kiedyś takie spacery były pretekstem dla zakochanych, aby udać się wspólnie na romantyczną przechadzkę.

Polonia nie zapomniała

Staropolskie zwyczaje kultywowane są na dawnych kresach wschodnich. Stowarzyszenia polonijne na Białorusi i Litwie organizują spotkania, do których przygotowują się od wielu tygodni. Piękna tradycja Nocy Świętojańskiej zachowała się w Toronto w Kanadzie. Co roku uczestnicy zabawy rzucają wianki na jezioro Ontario. Z kolei Krystyna Wierzbowska organizuje Noc Świętojańską w ogrodach polskiego konsulatu. Spotkania te w niewielkim chociaż stopniu rekompensują Polonii tęsknotę za Ojczyzną. W tej części Ameryki w poprzednim wieku osiedliła się liczna grupa Kaszubów. Pionierzy na nowym kontynencie za wszelką cenę chcieli zachować i umocnić swój związek z zawsze wszechobecnymi żywiołami przyrody, tutaj jeszcze groźniejszymi niż w Ojczyźnie, a także związki z kościołem. Mieszkając w zagubionych wśród lasów i na pustkowiu farmach, utrzymywali szersze kontakty głównie w oparciu o organizacje kościelno-parafialne.

-Plenerowe imprezy organizowane w czerwcu w naszym konsulacie mają wyjątkowy i rodzinny charakter ? mówi Aleksandra Styczeń, ostrowczanka, która od trzydziestu lat mieszka w Kanadzie. ? ?Wianki? mają zresztą szczytny cel, bowiem zgromadzone w tym dniu fundusze są przekazywane na poprawę jakości życia nieuleczalnie chorych dzieci w Polsce.

Zaszaleć raz w roku

Zainspirowani tym prastarym, romantycznym świętem możemy urządzać takie magiczne wieczory w domu, ogrodzie, albo wybrać się ze znajomymi nad wodę - przekonuje mnie Halina Wojciechowska, dodając, że oczywiście wszystkie wróżby należy traktować z przymrużeniem oka, chodzi przecież o dobrą zabawę i pielęgnowanie tradycji.

-Zapalmy święcę, udekorujmy naszą przestrzeń kwiatami. Przyrządźmy proste, regionalne potrawy z warzyw i owoców. Przypomnijmy sobie jak smakuje nasz polski miód pitny. Pobawmy się w  wyplatanie wianków. Niech tanajkrótsza noc w roku obudzi w nas ciekawość, pokłady energii oraz pasję życia.

Czy w najbliższy weekend światła płomieni będą widoczne w wielu miejscach Europy i świata?... Ufam, że tak- dodaje pani Halina- jestem pewna, że świadomość dawnej tradycji i jedności z innymi kulturami pozwoli poczuć magię jaką niesie ta najkrótsza w roku noc. Nie na darmo sławili to święty święto poeci i malarze. Walor y poetyckie obrzędu docenił sam Jan Kochanowski, autor poematu ?Sobótka? utwierdzając nas, że sobótka nie jest czczą rozrywką, ale zwyczajem miłym Bogu, mającym zapewnić ludziom radość i obfite łaski, o czym świadczą jego słowa.

(?) Święto niechaj świętem

będzie,/ Tak bywało przed tym

wszędzie./ Święta przed tym

ludzie czcili,/ A przedsię wszytko

zrobili;/ A ziemia hojnie rodziła,/

Bo pobożność Bogu miła (?)

(Krzysztof Florys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%