Zamknij

Dodaj komentarz

Tylko u nas! Dr Paweł Gotowiecki o ostrowieckiej bitwie o samorząd

Redakcja Gazety Ostrowieckiej 09:36, 05.10.2018 Aktualizacja: 05:50, 26.10.2025
Skomentuj

Blaski i cienie polityki samorządowej

?php>

W obecnym stanie prawnym Polska jest jednym z najbardziej zdecentralizowanych krajów Europy, zaś samorząd terytorialny został wyposażony w wysoki, porównywalny do skandynawskiego poziom autonomii. Niezależnie więc od bliskiej rządzącej ekipie wizji scentralizowanego modelu państwa, samorząd przynajmniej przez najbliższe lata pozostanie istotną, silnie upodmiotowioną częścią rodzimego systemu politycznego. Jako taki podlega więc standardowym regułom walki politycznej do szczebla rady gmin włącznie, a wybory samorządowe stanowią w rodzimych realiach po prostu jeden z etapów cyklu wyborczego.

?php>

Dla społeczeństwa dużo istotniejsze od politologicznego oglądu są jednak aspekty ekonomiczne i społeczne samorządowej rywalizacji. A precyzyjniej rzecz ujmując, te elementy, które realnie wpłyną na nasz status materialny i szeroko rozumiany komfort życia w obrębie lokalnej społeczności. Ażeby ów poziom zadowolenia (począwszy od satysfakcji ze stanu infrastruktury drogowej, skończywszy na ukontentowaniu ofertą kulturalną) osiągnąć, niezbędne jest szersze spojrzenie na obecne realia, ale przede wszystkim na przyszłość naszych ?małych ojczyzn?.

?php>

We współczesnej nauce miasto najczęściej przyrównywane jest do organizmu, rzadziej do maszyny, w którym odbywa się nieustanny ciąg rzeczy, zdarzeń,  procesów, a rolą władzy samorządowej jest ich świadome kształtowanie i szukanie kompromisowych rozwiązań. W urzędniczej terminologii określa się to zintegrowanym podejściem do kwestii rozwoju lokalnego. Nie są to kwestie nowe ? zjednoczona Europa już w 2007 r. przyjęła tzw. kartę lipską czyli list intencjonalny w sprawie poszukiwania innowacyjnych rozwiązań z zakresu zarządzania miastami. Trzeba sobie bowiem zdać sprawę, że żeby skutecznie zarządzać miastem wielkości Paryża, Rzymu czy też miastem wielkości Opatowa, pewien katalog rozwiązań musi mieć wspólną genezę.

?php>

Nowoczesna polityka miejska musi w dzisiejszych czasach zakładać zarówno wzmocnienie gospodarki lokalnej, jak i szereg działań sprzyjających wysokiej jakości życia w mieście ? modernizację infrastruktury, czy choćby wypracowanie swoistej ?kultury budowlanej?. Skuteczny włodarz miasta musi prowadzić zarówno efektywną politykę społeczną, jak i sprawnie zarządzać kulturą czy też umiejętnie rozwijać marketing terytorialny.

?php>

?php>

?php>

Dr Paweł Gotowiecki - nauczyciel akademicki, Dziekan Wydziału Nauk Społecznych i Technicznych Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim,  prezes Środkowoeuropejskiego Instytutu Badań i Analiz Strategicznych

?php>

?php>

 ?php>

Skuteczne zarządzanie miastem to także trafne odczytanie potrzeb i możliwości jego rozwoju. Truizmem jest stwierdzenie, że inaczej planuje się rozwój metropolii, a inaczej zarządza się miastem czy regionem stagnacyjnym lub wręcz ?zwijającym się?. Opracowując strategię rozwoju miast postindustrialnych, typu Ostrowiec Świętokrzyski, uczciwość każe poza przyjemnie brzmiącymi hasłami o zatrzymaniu odpływu młodego pokolenia czy przyciąganiu inwestorów położyć nacisk na skuteczną politykę senioralną czy sprawnie działający system opieki zdrowotnej, gdyż w tym kierunku w perspektywie najbliższych dekad będą zdążać najbardziej żywotne potrzeby dużej części mieszkańców.

?php>

PiS ? między strategią zmiany a zjadaniem własnego ogona

?php>

Powyższe kwestie są oczywiście doskonale znane ekspertom odpowiedzialnym za konstruowanie samorządowego programu rządzącej partii. Pewnym problemem PiS, które idzie pod szyldem partyjnym walczyć o wszystkie szczeble samorządu, jest jednak konieczność sformułowania takiego programu, który byłby z jednej strony w miarę spójny, z drugiej zaś stanowił coś więcej niż hasłowo ujęte ogólniki. Tzw. ?samorządowa piątka? Morawieckiego niekonieczne spełnia to drugie kryterium, choć trzeba przyznać, że zamierzone kierunki działań (np. w kwestii cyfryzacji) przynajmniej w sferze deklaracji brzmią obiecująco. Mniej obiecująco brzmią bezpośrednie lub pośrednie przebąkiwania liderów tej partii o ?samorządach przyjaznych rządom?, gdyż stanowią one niestety całkiem realną możliwość selektywnego, ręcznego kierowania rządowych inwestycji bezpośrednio do ?swoich?.

?php>

W samorządowej kampanii o województwo świętokrzyskie, jak i sam Ostrowiec Świętokrzyski, PiS pozornie ma ułatwione zadanie, mogąc ? przynajmniej w teorii ? rozliczać dotychczas rządzących. W praktyce jednak  komunikaty  płynące z samorządowej konwencji PiS, mającej miejsce 22 września na Świętym Krzyżu, nieco zadziwiają swoją bezbarwnością, w niewielkim stopniu wychodzącą poza okrągłe słowa regionalnych liderów. Można doszukiwać się wielu przyczyn tej przedwyborczej strategii, ale wydaje się, że w dużej mierze związane jest to z pewną integralną właściwością tego ugrupowania ? Prawo i Sprawiedliwość jest partią bardzo dobrze odnajdującą się w sferze symboli, mistrzem retoryki operującej wartościami. Jakby na potwierdzenie tej tezy kandydatem na prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego został Dariusz Kaszuba, nauczyciel historii, twórca ostrowieckiego ?Strzelca?, od lat działający na niwie społecznej na rzecz kultywowania patriotyzmu oraz szeroko rozumianej tradycji polskiego oręża.

?php>

Ale paliwo polityki symbolicznej, historycznej, sięgającej do wymiaru aksjologicznego w wyborach samorządowych nie wystarczy. Zwłaszcza, że Ostrowiec Świętokrzyski ze swą mocno lewicową, niejednoznaczną tradycją, nie jest miastem, w którym można by budować jednoznaczną narrację historyczną, jak np. w powstańczej Warszawie czy królewskim Krakowie. Co zatem PiS i jego kandydat mają do zaoferowania ? oczywiście poza cennym i gwarantującym spory bonus poparcia wyborców szyldem partyjnym?

?php>

Dariusz Kaszuba, goszcząc w połowie września w Lokalnej Telewizji, odpowiadał na pytania prowadzącej audycję w sposób niepozbawiony elokwencji, z właściwą sobie kulturą wypowiedzi, ale w zasadzie pod bodaj każdym z jego ogólnych postulatów mogliby się równie dobrze podpisać dwaj konkurenci. Czyż Jarosław Górczyński albo Dariusz Karwiński chcieliby bojkotować rządowe programy ?500+? lub ?Czyste powietrze?, czyż obaj panowie nie chcieliby pozyskiwać inwestorów? Nota bene, dla przyciągania większych inwestorów kluczowa jest nie tylko działalność włodarza miasta, ale też odpowiednia infrastruktura drogowa ? po trzech latach rządów PiS w kraju i czterech w powiecie warto by postawić pytanie o efektywność lobbingu lokalnych samorządowców i parlamentarzystów w tym względzie. Generalnie wystąpienie radnego Kaszuby w przytoczonej, konkretnej audycji można by podsumować jego własnym cytatem:  ?kontynuować to co dobre, a wystrzegać się błędów które mogły już nastąpić?. Czyli bezpiecznie i niezobowiązująco.

?php>

Dariusz Kaszuba w audycji kilkakrotnie powtórzył, że nie planuje drastycznych zmian kadrowych. Trudno powiedzieć czy jest to przypadek, czy celowe nawiązanie do odnoszącej ostatnio w mediach i mocno obciążającej PiS sytuacji w powiecie, gdy kolejne osoby wygrywają procesy sądowe o zwolnienie z pracy z naruszeniem prawa. To właśnie fatalna polityka kadrowa w powiecie (kuriozalnym jest, że część zwolnionych dyrektorów to ludzie uprzednio nominowani przez obecną władzę), nieustanne problemy finansowe ze szpitalem, a także dosyć nieudolna strategia komunikacyjna stanowią największe obciążenie wizerunkowe dla liderów PiS, nawet jeżeli nie wszyscy z nich są tym mankamentom winni.

?php>

Atutem Dariusza Kaszuby z pewnością mogłaby być dogłębna znajomość sektora edukacji. W praktyce jednak problematyka edukacyjna może być gorącym kartoflem, podrzuconym przez rząd PiS startującym z tej partii samorządowcom. Niezależnie bowiem od drenującego kolejne roczniki niżu demograficznego, szereg problemów nurtujących szkolnictwo ? sprawę szkolnych budynków, zwolnień nauczycieli itd. ? łatwo w medialnych potyczkach zarzucić PiS-owskiej reformie edukacji. A stałe niezadowolenie z systemowych rozwiązań raczej łączy niż dzieli związkowców i z ZNP, i z ?Solidarności?, którzy na przemian grożą strajkiem.

?php>

PiS w swej wyborczej strategii musi dokonać jeszcze jednego wyboru ? czy kłaść akcent na kampanię pozytywną, czy negatywną. Ta druga opcja jak na razie odbijała się Prawu i Sprawiedliwości czkawką (czego najlepszą egzemplifikacją była afera z Rawszczyzną) i chyba żaden w miarę kompetentny marketingowiec nie zachęcałby do pójścia tą drogą. W przypadku kampanii pozytywnej PiS wydaje się mieć wielką pokusę, by dyskontować popularność centralnych programów tej partii przy minimalnym inicjowaniu własnych regionalnych i lokalnych rozwiązań. Tyle tylko, że w wyborach samorządowych może się to okazać zjadaniem własnego ogona.

?php>

Prezydent Górczyński ? mechanizmy kontynuacji

?php>

Podobnych dylematów raczej nie ma urzędujący prezydent, który prowadzi spokojną kampanię, koncentrując się na osiągnięciach minionej kadencji. I wydaje się, że to właśnie dorobek minionych czterech lat, uzupełniony przez parlamentarno-samorządowe doświadczenie, niewątpliwe kompetencje oraz wizerunek niezależnego, skutecznego, a nawet nieco technokratycznego prezydenta-menedżera, są największymi atutami Jarosława Górczyńskiego w toczącej się kampanii.

?php>

Można powiedzieć, że Górczyński wykorzystał okres swojej prezydentury, z jednej strony sprawnie zarządzając Ostrowcem, w tym zwłaszcza gospodarką finansową miasta, z drugiej strony bardzo umiejętnie poruszał się w sferze PR, prowadząc ? mówiąc językiem branży - zintegrowaną komunikację marketingową. W realiach polskiej polityki samorządowej, najczęściej miotającej się między populizmem a zamordyzmem władzy, jest to nawiązanie do standardów, które jak dotąd obowiązywały przede wszystkim w wielkich aglomeracjach. Górczyński, idąc śladem takich samorządowców jak Dutkiewicz, Lubawski czy Majchrowski stworzył ponadto podwaliny realnego ruchu samorządowego, nastawionego na wspólnotę celów i wartości, a nie polityczno-ideową identyfikację.

?php>

Z perspektywy czasu nie sposób będzie uniknąć dyskusji nad takim czy innym kształtem polityki inwestycyjnej gminy, kosztownymi koncepcjami Ostrowieckiego Browaru Kultury czy otwartych basenów, wreszcie sporymi środkami przeznaczanymi na kulturę, jednak prezydent Górczyński ma w tej dyskusji podstawową przewagę ? nie zadłuża miasta, a szereg inwestycji realizuje w ramach większych projektów, ze znaczną przewagą środków zewnętrznych.

?php>

Zresztą, jeżeli spojrzeć na wspomniane inwestycje w perspektywie szerszej niż jedna kadencja, są one dobrą ilustracją strategicznych koncepcji obecnej prezydentury. Śmiało można w niej doszukiwać się wpływu nurtu ?new urbanism? (nowy urbanizm) ? oto bowiem na naszych oczach materializuje się wizja ?miasta kompaktowego?, w którym wielofunkcyjna, atrakcyjna i koncepcyjnie przemyślana przestrzeń publiczna integruje lokalną społeczność i odpowiada na jej zawodowe, społeczne, kulturalne czy rekreacyjne oczekiwania.

?php>

Wypracowanie i realizacja długofalowej koncepcji, pozbawionej politycznych zależności jest o tyle istotne, że dynamika procesów zachodzących w przestrzeni miejskiej niekonieczne odpowiada ramom czasowym kadencji samorządu. Z tego punktu widzenia należy oczekiwać, żeby -  jeżeli wygra Jarosław Górczyński - nie były to dwie różne prezydentury (reelekcja niekiedy sprzyja stagnacji), lecz prezydentura oparta o mechanizmy kontynuacji i udoskonalania.

?php>

Druga kadencja Jarosława Górczyńskiego ? jeżeli do niej dojdzie ? powinna być też okresem kolejnych wyzwań, wpisujących się w nowoczesne zarządzanie miastem. Do takich zaliczyłbym kontynuowanie instytucjonalnej współpracy z sektorem NGO (choć na tym polu zrobiono sporo dobrego), szerokie uwzględnienie ekostrategii w koncepcji rozwoju miasta czy osobiście mi bliską współpracę z sektorem szkolnictwa wyższego na rzecz budowy społeczeństwa wiedzy. Za tymi hasłami kryją się oczywiście praktyczne rozwiązania i regulacje, wpisujące się we wzmiankowane na początku artykułu zintegrowane podejście do kwestii rozwoju lokalnego.

?php>

Chłodno analizując przedwyborcze realia, Jarosław Górczyński wydaje się być zdecydowanie bliższy zwycięstwa niż obaj jego kontrkandydaci. W wyborach tych de facto chodzi jednak o coś więcej niż personalia ? dla nas, mieszkańców Ostrowca, prawdziwą stawką jest zwycięstwo takiego modelu rozwoju, który odpowiada i społeczno-gospodarczym realiom i zapotrzebowaniom mieszkańców Ostrowca i wyzwaniom nowoczesnej polityki miejskiej ? polityki XXI wieku.

?php>

 

?php>

 

(Redakcja Gazety Ostrowieckiej)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%