Zamknij

Waldemar Bartosz: -Podwyżki wynagrodzeń przestaną mieć znaczenie, skoro wszystko zdrożeje?

06:25, 03.05.2019 Aktualizacja: 06:26, 03.05.2019
Skomentuj

-Pan też ulega temu wrażeniu, że ?Solidarność? jest wartością stałą, niezmienną i że ? mimo tak olbrzymich zmian w kraju - wciąż musi walczyć o rzeczy wydawałoby się oczywiste dla społeczeństwa?

?php>


?php>

-Mogę być posądzony o brak obiektywizmu, ale tak to odczuwam, bo jestem w związku od samego jego początku, od 1980 r. - mówi szef Regionu Świętokrzyskiego NSZZ ?Solidarność?, Waldemar Bartosz. -?Solidarność? była i jest dla mnie wartością, nie tylko dla samego środowiska związkowego, ale i dla kraju. Moim zdaniem jest tak, bo jesteśmy związkiem wielobranżowym, pozbawionym egoizmu. Przecież my nie mówimy tylko o nauczycielach. Zresztą, uważam, że ta dyskusja wokół oświaty, z całym szacunkiem dla nauczycieli, powinna się jak najszybciej zakończyć. Mówię tak, choć ja i cała moja rodzina wywodzi się ze środowiska nauczycielskiego. Zastąpić ją powinna według nas dyskusja o sytuacji pracowników zatrudnionych w całym sektorze państwowym.
?php>

-Dlaczego?
?php>

-Bo ?Solidarność? ma wizję całościowego problemu, związanego z wynagrodzeniami pracowniczymi. Nie mówimy więc tylko i wyłącznie o nauczycielach, lekarzach, czy pielęgniarkach, ale o wszystkich grupach zawodowych i to w kontekście sytuacji w kraju. Jeśli my dzisiaj wiemy, że o 40% zdrożeje cena energii elektrycznej, to chociaż jej skutki odczują pracownicy, myślimy o kondycji całej gospodarki narodowej. Jeśli nie wypracujemy systemu rekompensat, to w Polsce będzie dramat. Wzrostu cen energii nie wytrzyma przemysł, który ma takie znaczenie dla Ostrowca, a także sektor usług. Co za tym idzie, podrożeje wszystko, również ceny niezbędnych nam na co dzień towarów. W przypadku ostrowieckiej huty, która funkcjonuje na rynku zewnętrznym, jej cena stali będzie więc mało konkurencyjna.

?php>

?php>


?php>

-Stąd te ostatnie manifestacje ?Solidarności?? Niektórzy się dziwią protestowi, bo wie pan, co mówią? Że ten rząd z prospołeczną polityką jak żaden inny nie był tak blisko ?Solidarności??
?php>

-Nie byliśmy i nie jesteśmy przybudówką żadnego rządu, choć ? oczywiście ? cenimy sobie, że ten rząd obniżył wiek emerytalny i podjął sporo inicjatyw prospołecznych. Nie oznacza to jednak, że mamy zamknąć oczy i nie dostrzegać problemów. A tych w całej sferze budżetowej nagromadziło się i popełniamy błąd, że nie rozwiązujemy ich natychmiast. Protestują przecież nie tylko nauczyciele, ale aktorzy i pracownicy muzeów. Ci ludzi, nawet z 30- letnim doświadczeniem zawodowym, wysoko wykwalifikowani i niezwykle cenieni, zarabiają po? 1.700 zł na rękę. Przecież nie zbudujemy kraju, jeśli traktujemy inteligencję, jako gorszą cześć społeczeństwa. Można się zapytać: po co się kształcić? Przy obecnym strajku nauczycieli co mają powiedzieć pracownicy naukowi? Mój siostrzeniec jest profesorem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim i zarabia mniej, niż jego kolega, który w Kielcach zatrudniony jest w jednym z zawodów technicznych. Nie możemy w ten sposób deprecjonować profesora najstarszej uczelni w Polsce! Ba, budować kraju bez wykwalifikowanych pracowników! Na Litwie mówią, że stawiają głównie na edukację i naukę, które mają być na najwyższym poziomie. My też powinniśmy podążać tą drogą.
?php>

-Mówi pan, że nie wierzy już w to, że rząd w tym roku przyjmie pakiet rekompensat związanych ze wzrostem cen energii i przyjęciem pakietu klimatycznego. Dlaczego?
?php>

-Jestem realistą. Da Bóg, że nastąpi to może w ciągu kilku lat. Przyjęcie pakietu klimatycznego jest dla nas, dla Polski, po prostu porażką. Za chwilę skutki tej decyzji odczuje w swej kieszeni każdy Polak. Żeby to odwrócić, trzeba byłoby rozpocząć na nowo prace w całej Europie, bo przyjęcie pakietu klimatycznego zostało egoistycznie przeforsowane głównie przez Niemcy i Francję. Nie zanosi się na to nawet po zbliżających się wyborach do europarlamentu. Co to za ochrona środowiska, skoro można sprzedawać prawo do emisji zanieczyszczeń? Jeśli te kraje mają elektrownie atomowe, to mają wolne moce do sprzedaży zanieczyszczeń. Co to za ochrona ekologii, skoro Niemcy otwierają kopalnie węgla brunatnego, które zanieczyszczają środowisko bardziej, niż kopalnie węgla kamiennego? Polska jako kraj słabiej rozwinięty technologicznie, musi sobie takie prawo kupić. Została więc obarczona dodatkowymi kosztami, które przeniosą się na każdego z Polaków. Emitujemy dwutlenek węgla, bo nie mamy innego wyjścia. Na zmianę systemu energetycznego kraju potrzeba co najmniej 20 lat. Przecież nie zamkniemy z dnia na dzień kopalni.
?php>

-No właśnie, potrzeba chyba wielkich pieniędzy z budżetu, by zrekompensować wzrost cen energii?
?php>

-Niestety, musimy dopłacić do tego, by skutków wprowadzenia pakietu klimatycznego nie odczuwał przemysł i my sami, obywatele. Tych pieniędzy nie mamy zwłaszcza, że wkrótce wydamy 40 mld zł na całą sferę wydatków społecznych, także tych związanych z tzw. ?Piątką? Kaczyńskiego. My to dostrzegamy i dlatego alarmujemy i ostrzegamy rząd. Przecież podwyżki dla nauczycieli, pielęgniarek i lekarzy wkrótce nie będą miały znaczenia, skoro wszystko podrożeje.
?php>

-Dziękuję za rozmowę.

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

wstydwstyd

0 0

Dość specyficznie solidaryzuje się ten pan,nie oburzając się na comiesięczną wypłatę 500PLN-ów na dziecko bogatych czy nawet bardzo bogatych rodziców,jednocześnie nie dostrzegając mizeroty finansowej "znanego mu środowiska" ludzi oświaty.Twierdzenie,że obecna NSZZ "S" nie jest przybudówką tego rządu to kpina,proszę pana przewodniczącego.Pana związkowi chodzi o władzę a nie autentyczną obronę ludzi pracy w Polsce.

09:02, 03.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nie kłamcienie kłamcie

0 0

"Nie byliśmy i nie jesteśmy przybudówką żadnego rządu"

Byliście! Niektórzy pamiętają czasy rządów AWS-UW z którego wywodzi się wielu, którzy teraz są w PO i PIS. Niektórzy też wiedzą dokładnie co zrobił niejaki Proksa, który ze wstydu powinien zapaść się pod ziemię za to co zrobił.

11:57, 03.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...

W.S.

07:45, 2025-07-03

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.

Nowy wymiar...jednak

03:27, 2025-07-03

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.

Hutnik

10:02, 2025-07-02

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

0%