Ta dziewczyna jest niesamowita. Pochodząca z Ćmielowa Roksana Oraniec wyjechała na kolejny międzynarodowy konkurs piękna i zajęła czołowe miejsce.
?php>
Tym razem w Kantonie w Chinach zdobyła tytuł trzeciej wicemiss w konkursie Miss Landscapes International 2019.
?php>
?php>
- Ten konkurs wcale nie należał do najłatwiejszych, bowiem oprócz samego wyglądu organizatorzy stawiali nacisk na prezentacje kandydatek, dotyczące krajów, z którch pochodzą i problemów środowiska naturalnego danego regionu świata - mówi Roksana. Stąd dużo czasu poświęciłam na opracowanie jak najciekawszych wypowiedzi w języku angielskim. Oczywiście należało zadbać o figurę, stąd codzienna dieta i ćwiczenia.
?php>
Roksana opowiada, że aby dotrzeć na miejsce, gdzie odbywał się konkurs, musiała odbyć wielogodzinną podróż samolotem przez Katar z trwającą dziesięć godzin przesiadką.
?php>
- Największą przygodę przeżyłam już w samych Chinach, kiedy okazało się, że wbrew zapowiedziom nikt na lotnisku na mnie nie czeka - opowiada. Zgubiłam się, wcześniej spóźnił się samolot, pojawiły się problemy z wizą. Wychodzę z terminalu, a tu nie widzę nikogo, kto miałby mnie odebrać. Nie działał telefon, nie mogę skorzystać z kart płatniczych, a na lotnisku miałam wrażenie, że nikt nie rozmawia w języku angielskim. Sześć godzin biegałam po wszystkich terminalach, aby kogoś znaleźć, dopiero później wpadłam na niskiego, wręcz małego mężczyznę, który trzymał karteczkę z moim imieniem. Nigdy w życiu bym go nie zauważyła.
?php>
Dodatkową trudnością związana z wyjazdem na międzynarodowe konkursy, szczególnie do tych bardziej odległych i egzotycznych krajów, jest odpowiednio dobrany bagaż.
?php>
- Mogę zabrać ze sobą tylko jedną 30-kilogramową walizkę - opowiada. Pakuję więc strój narodowy z wiankiem, pięć sukienek i jakieś cztery pary szpilek, do tego stroje kąpielowe, no i odzież na co dzień. Jest ciężko, ale zazwyczaj udaje mi się dobrze spakować i niczego nie zapominam.
?php>
?php>
Zdaniem reprezentantki Polski, konkurs Miss Landscapes International 2019 był bardzo wyczerpujący.
?php>
- Już pierwszego dnia okazało się, że nie będzie to łatwy konkurs, bowiem prezentacja przed jury łączyła się z dziesięciominutową wypowiedzią i odpowiedziami na pytania - relacjonuje. Postawiłam na polskie góry, jako na najciekawszy moim zdaniem zakątek Polski, do tego doszły elementy przyrody tego rejonu kraju.
?php>
Jak opowiada Roksana, uczestniczki nie miały w ogóle chwili wytchnienia, gdyż mnożyły się kolejne wywiady, próby, prezentacje, czy sesje zdjęciowe.
?php>
- Spałyśmy po kilka godzin - przyznaje. Nie było też czasu, aby zapoznać się z regionem, w którym przebywałyśmy, choć podejrzałyśmy Chiny nieco od drugiej strony. Na południu kraju odwiedziłyśmy bardzo biedne dzielnice, gdzie ludzie mieszkali w barakach. Oczywiście poznałyśmy i tę nowoczesną stronę kraju. Innym problemem była kuchnia, choć lubię poznawać nowości kulinarne, to serwowanie do jedzenia psa, to było zdecydowanie coś na co nie miałam ochoty.
?php>
Pracowici, przyjaźni i pomocni - tak o Chińczykach po kilkunastodniowym pobycie mówi Roksana.
?php>
- Sam konkurs przebiegał we wspanialej atmosferze - mówi. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że jak na razie to tylko w naszym kraju jest ostra rywalizacja. W Chinach zawarłam mnóstwo przyjaźni. W pokoju mieszkałam z reprezentantką Anglii, zaś najbliżej polubiłam się chyba z Kolumbijką. Ogólnie, gdzie się nie pojawiłyśmy, czułyśmy się jak księżniczki, bowiem towarzyszyło nam pięć policyjnych radiowozów i karetka.
?php>
?php>
Główny konkurs Miss Landscapes International 2019 poprzedziła pięciodniowa próba. Później przyszła kolej na pre-eliminację, w których wystartowało 45 dziewczyn z całego świata. Na tej podstawie wyłoniono TOP 12 najpiękniejszych, wśród których znalazła się Roksana.
?php>
- Do dwunastki zakwalifikowałam się jako trzecia, ale przyznam, że jakoś czułam, że się do niej dostanę, ale nie wiem dlaczego - mówi. Później było Top 7, w którym też się znalazłam. Tutaj musiałam opowiadać pięć minut o ochronie środowiska naturalnego. O tym, że otrzymam tytuł trzeciej wicemiss kompletnie nie marzyłam, ale jednak moja uroda przypadła do gustu Chińczyków. Teraz pojawiła się propozycja uczestnictwa w kolejnym międzynarodowym konkursie, tym razem na Filipinach - ?Face of Beauty?. Będę też wracać do Chin, bowiem przez rok jestem ?twarzą? tego konkursu, który zwyciężyła reprezentantka Stanów Zjednoczonych, Treisy Cuevas -Torres.
?php>
Według Roksany Oraniec, takie wyjazdy na międzynarodowe konkursy w najróżniejsze zakątki globu dają niesamowitą ilość energii i ładują pozytywnie na kolejny rok. Teraz czeka ją obrona pracy licencjackiej na amerykanistyce, którą studiuje.
?php>
My gratulując sukcesu, już nie możemy się doczekać kolejnej po Korei Północnej, Cannes i Chinach opowieści Roksany, tym razem z Filipin.
?php>
?php>
fot. archiwum prywatne
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Rozpoczął się czas letnich festiwali w powiecie.
Brak istotnej informacji. Wstęp wolny?
Iga
17:39, 2025-07-04
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz