Wysypiska przy altanach

Śmieci wielkogabarytowe pozostawiane przez mieszkańców przy osiedlowych altanach śmietnikowych budzą wiele emocji.
Większość lokatorów uważa, że powinna obowiązywać inna zasada odbierania tego typu odpadów.
-Przy naszym śmietniku ciągle stoją jakieś wersalki, elementy szafek czy łazienek. Wygląda to fatalnie. Do tego nocą przychodzą zbieracze śmietnikowi, rozbrajają te elementy, część zabierają, część pozostawiają w nieładzie. Tworzą się przez to ohydne wysypiska w centrum osiedli. Powinny obowiązywać inne zasady odbioru tych odpadów -mówi jeden z mieszkańców.
Jak mówi pracownik firmy gospodarującej odpadami na terenie miasta, zgodnie z umową obowiązuje harmonogram odbioru tzw. odpadów wielkogabarytowych. Firma odbiera je średnio raz na trzy tygodnie. Jednak mieszkańcy uważają, że taki odbiór powinien się odbywać na bieżąco.
-Kiedyś remonty ludzie robili latem, dziś praktycznie przez cały rok. Jeśli ktoś okazyjnie kupi meble, to nie będzie czekał trzy tygodnie, aby stare wynieść, bo niby gdzie je trzymać? Mieszkania w blokach są ciasne, nie ma gdzie trzymać starych gratów. Odbiory takich odpadów powinny być realizowane po zgłoszeniu telefonicznym, wtedy nie byłoby problemu. A tak to stoją stare rupiecie po trzy tygodnie, w deszczu, liściach i innych śmieciach, bo potem ludzie tylko dorzucają. Patrzeć na to się nie da -dodaje inny lokator.
Kierownicy administracji osiedli wychodzą naprzeciw interwencjom mieszkańców i pracownicy przewożą we własnym zakresie odpady wielkogabarytowe, które stoją zbyt długo przy altanach. Jednak jest to praca dodatkowa, nie wynikająca z obowiązków. Trudno wymagać od mieszkańców, aby zmieniali meble czy też przeprowadzali prace remontowe zgodnie z harmonogramem wywozu śmieci. Od 1 stycznia 2020 r. wejdą w życie kolejne zmiany dotyczące gospodarowania odpadami. Będą też zawierane nowe umowy na odbiór śmieci. Niewykluczone też, że zmienią się zasady odbioru odpadów wielkogabarytowych i miejmy nadzieję, że w tym zakresie zostaną uwzględnione oczekiwania mieszkańców.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *