Co kryje się pod byłem domem doktora Głogowskiego?

Prowadzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych prace nad poprawą stanu nawierzchni ulicy Głogowskiego przy Urzędzie Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim odsłoniły nam mury podpiwniczenia samego, pochodzącego z XIX wieku, budynku.

Nasi ostrowieccy archeolodzy wielokrotnie podkreślali, że niezwykle ciekawe byłyby prowadzone w tym miejscu prace badawcze, bo to, że pod budynkiem magistratu ?coś? niezwykłego się znajduje, jest raczej pewne. Wskazuje na to miejsce i charakter okazałego budynku, tym bardziej że nieopodal znajduje się dawny zajazd pocztowy z przełomu XVIII i XIX w. przy ulicy Szerokiej?

Z budynkiem nierozerwalnie wiąże się postać ostrowieckiego lekarza, Jana Głogowskiego. Ten urodzony w 1854 roku w Goszczynie lekarz, a także działacz endecki i oświatowy, po ukończeniu studiów medycznych na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim w 1880 roku zamieszkał w Ostrowcu i do swej śmierci w 1910 roku pracował w nim jako lekarz miejski. Miasto liczyło wówczas zaledwie 5500 mieszkańców. Nie było w nim nawet ambulatorium, a służba zdrowia składała się z samego doktora Głogowskiego, akuszerki i aptekarza.

Jak podkreśla J.Pająk w swoim ?Świętokrzyskim słowniku biograficznym?, w 1897 roku Jan Głogowski utworzył we własnym domu przy ulicy Aptecznej, a dziś ulicy nazwanej jego mieniem, sezonową lecznicę. Angażował się w życie społeczne, działał w ochotniczej straży pożarnej i Ostrowieckim Towarzystwie Śpiewaczym ?Lutnia?. W naszym mieście zorganizował oddział Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego, którego był prezesem w latach 1908?1910. Należał również do Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego. W 1895 r. był jednym głównych organizatorów Ostrowieckiego Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego ?Wzajemność?. Włączył się również w powołanie Ostrowieckiego Towarzystwa Zapomogowo-Pożyczkowego i pełnił w nim funkcję członka rady nadzorczej. Razem z lekarzem, Adamem Waryńskim, założył Ostrowieckie Towarzystwo Wspomagania Biednych. W 1901 r. był z kolei jednym z współorganizatorów Ochotniczej Straży Ogniowej.

Jan Głogowski był wybitną postacią i zasłużenie został patronem ostrowieckiej ulicy. Był działaczem Ligi Narodowej, a w 1902 roku z Maciejem Glogierem i Janem Wigurą stworzył pierwsze koło Towarzystwa Oświaty Narodowej w Częstocicach i Klimkiewiczowie. Z Adamem Mrozowskim współorganizował od 1905 roku Narodowy Związek Robotniczy. W naszym mieście był jednym z liderów Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego i wiceprezesem koła Polskiej Macierzy Szkolnej (1906?1907). Wybrany został elektorem do I Dumy Państwowej z kurii miejskiej w Ostrowcu. Jest pochowany na cmentarzu w Ostrowcu. Zmarł przedwcześnie, w wieku 56 lat, nie doczekawszy realizacji wielu swych inicjatyw.

Jan Głogowski, który – jako działacz Polskiej Macierzy Szkolnej – uważał że w życiu narodu olbrzymie znaczenie ma oświata i nauka, w testamencie zapisał swój dom przy dawnej ulicy Aptecznej miastu, ale warunkiem jego użytkowania na cele społeczne było powstanie w Ostrowcu pierwszego gimnazjum. Już w trzy lata po jego śmierci władze Ostrowca uzyskały od carskiego zaborcy zgodę na otwarcie gimnazjum męskiego, które stało się zaczynem liceum im. Joachima Chreptowicza. Doktor Głogowski przekazał miastu także dwa place przy obecnej ulicy Słowackiego na Dom dla Starców i Kalek oraz na Ochronkę dla Dzieci. Powstał tam sierociniec, którym kierowało Ostrowieckie Towarzystwo Wspomagania Biednych.

Dziś dom, w którym mieszkał i zapisał miastu w testamencie, przed wojną, jak i obecnie jest siedzibą Urzędu i Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego. W okresie wojny znajdowało się w nim tymczasowe więzienie. Tu w nocy z 15 na 16 września 1942 r. szef miejscowego gestapo podporucznik SS Hans Soltan zarządził aresztowanie 30 mieszkańców Ostrowca, którzy później zostali straceni na Rynku. Aresztowanych przetrzymywano w prowizorycznym więzieniu właśnie w budynku magistratu. Tam zakładników poddawano torturom, usiłując wydobyć wiadomości o działalności ruchu oporu.

Niektórzy uważają, że nadszedł już czas na budowę w naszym mieście prawdziwego centrum administracyjnego, w którym siedzibę znalazłby nie tylko urząd miasta, ale i starostwo powiatowe. W przeszłości były nawet pomysły, by powstało ono na starej połaci Rynku. Są i tacy, którzy wskazują na jego lokalizację w miejscu po bazie MPK na Osiedlu Pułanki, która ma się przenieść na ulicę Samsonowicza. Tak, czy siak z odkryciem niektórych zagadek, co mieści się pod budynkiem domu, w którym mieszkał niegdyś doktor Jan Głogowski, musimy poczekać.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *