Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest jednoznaczny. Za długi finansowe publicznych szpitali odpowiada państwo, a nie samorząd. Gdyby w tej materii ?naprawiono? prawo, czyli ustawę o zakładach opieki zdrowotnej, to o rozwiązanie problemu nr 1 naszego miasta, związanego z kondycją ostrowieckiej lecznicy, moglibyśmy się już tak nie martwić. Powiat ostrowiecki, jako organ prowadzący szpital, mógłby nieco poluzować dyscyplinę finansów i zacząć wreszcie myśleć nie o łataniu dziury finansowej placówki i przysłowiowym dzieleniu biedy, ale o rozwoju. Prawda, że to wszystko ładnie brzmi?
?php>Fakty są takie, że Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego trzy lata temu złożył wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP art. 59 ust. 2 ustawy o działalności leczniczej. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest jednoznaczne, bo wskazuje, że zasypanie ogromnej dziury finansowej szpitali, to zadanie państwa, a nie samorządów. Przypomnijmy, że obecne uregulowania nakładają na takie samorządy, jak chociażby powiat ostrowiecki, obowiązek pokrycia ujemnego wyniku finansowego placówek leczniczych, dla których są podmiotem tworzącym. Dość wspomnieć, że powiat w tym roku na pokrycie straty finansowej szpitala przeznaczył 3 mln zł, a w budżecie na 2020 rok zapisał na ten cel kwotę 6 mln zł.
?php>W orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego jest mowa o tym, że konieczność pokrycia straty netto w istocie oznacza obowiązek finansowania z budżetu samorządu świadczeń opieki zdrowotnej gwarantowanych przepisami. Prawnicy w całym kraju przekładając to orzeczenie na codzienność twierdzą zgodnie, iż potrzebne są zmiany systemowe w ustawie o lecznictwie, prowadzące de facto do reformy całego systemu opieki zdrowotnej. Dlaczego, przecież nie tak dawno weszła w życie ustawa o sieci szpitali? Bo według Trybunału Konstytucyjnego, finansowanie służby zdrowia jest ustawowym zadaniem rządu i Narodowego Funduszu Zdrowia. To oznacza, że samorządy będące właścicielami samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie muszą pokrywać ich strat finansowych. Tak na marginesie, wszyscy już wiedzą, że ustawa o sieci szpitali i ryczałtowym wypłacaniu przez NFZ szpitalom stawek kontraktowych nie polepszyła sytuacji w lecznictwie. O tym, jak w obecnej sytuacji prawnej kondycja szpitali wpływa na samorządy jest podawany w całej Polsce przykład Grudziądza, w którym tamtejszy szpital jest zadłużony, bagatela, na pół miliarda. Tego długu nie jest w stanie spłacić ani szpital, ani miasto. Powołano więc zarząd komisaryczny.
?php>Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ma jeszcze inny wymiar. Otóż, za niekonstytucyjne uważa dotychczasowe prawodawstwo, a konkretnie art. 59 stanowiący o zasadach pokrywania długu szpitala. Rząd ma więc 18 miesięcy na to, by naprawić wadliwe prawo. Ci więc, którzy oczekują że kłopoty naszego szpitala skończą się szybko, grubo się mylą. Do tego półtora roku trzeba bowiem doliczyć jeszcze prace legislacyjne w parlamencie. Poza tym, kto wie, co się jeszcze w tej kwestii wydarzy w ciągu tych kilkudziesięciu miesięcy?
?php>Musimy zdawać sobie sprawę, o jakiej skali problemu piszemy? Otóż, ministerstwo zdrowia nie tak dawno podało, że zobowiązania szpitali na koniec września br. sięgnęły 14,3 mld zł, w tym zobowiązania wymagalne 2,1 mld zł. Ze szczegółowych wyliczeń wynika, że w 2018 r. nakłady na służbę zdrowia wynosiły 93,5 mld zł a zobowiązania ogółem 13,1 mld zł. Z kolei w 2019 r. nakłady oszacowano na 102,9 mld zł, a zobowiązania podskoczyły do kwoty 14,3 mld zł. Prawda, że to dziwne, bo przecież wraz z rosnącymi nakładami na służbę zdrowia rośnie także jej zadłużenie. Wielu tłumaczy to zjawisko tym, że NFZ -zgodnie z ustawą o sieci szpitali - wypłaca świadczenia ryczałtem. Szpitale przyjmują więc więcej pacjentów, a na wypłatę za tzw. nadwykonania oczekują miesiącami, często kierując sprawy nawet do sądu.
?php>Według ministerstwa, nie wszystkie jednak szpitale generują zadłużenie. Około 72 proc., a więc 886 szpitali, nie ma w ogóle zobowiązań wymagalnych. W opinii resortu, nadal kondycja finansowa szpitali zależy od tego, w jaki sposób są zarządzane i restrukturyzowane.
Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że największym problemem szpitali są obecnie wynagrodzenia. Tymczasem spodziewana jest ustawowa podwyżka płacy minimalnej, na którą szpitale w nowym roku będą musiały wyasygnować dodatkowe pieniądze. Jedynym ratunkiem jest wsparcie samorządów lub sięganie do realizacji różnych projektów unijnych. Poza tym, brakuje lekarzy i pielęgniarek. To paradoksalne, ale wraz z nowym rokiem wejdą w życie przepisy zaostrzające wymogi zatrudnienia pielęgniarek. Szpitale będą musiały zatrudniać ich więcej, ale jak to zrobią, jak jest ich coraz mniej na rynku pracy?
MJa07:44, 15.01.2020
Długi finansowe są pochodną albo brakiem należytego nadzoru dyrektorskiego, brakiem organizacji pracy czy też zaplanowanym celowym działaniem. Dziwi mnie, że nie ma tu opinii wynikającej z audytu jednostki czy też opinii prokuratorskiej, ale samorząd zawsze się budzi gdy jest za późno i zawsze wyciąga rękę po kasę którą wcześniej .... . Ktoś wcześniej brał za nadzór i organizację tej jednostki wynagrodzenie a teraz inni muszą za to płacić.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01