Zamknij

Kobiety Afryki

00:08, 08.03.2020 Danuta Moskalik
Skomentuj

Większość kobiet często narzeka na trudną codzienność.

Zapominamy przy tym o kobietach żyjących w ekstremalnych warunkach, które walczą z głodem i plagami, zmagają się z przemocą, przesądami, dyskryminacją. Pomimo tego odnajdują się one w roli matek, żon, córek.

O tym, jak wygląda zaobserwowane podczas pięciokrotnych misji humanitarnych życie afrykańskich kobiet, mówi dr Anna Chałupczak Winiarska, specjalista dermatolog ? wenerolog, laureatka Światowej Ligii Towarzystw Dermatologicznych ILDS w kategorii działalność humanitarna na świecie.

Dr Anna Chałupczak Winiarska podczas swoich wielokrotnych wyjazdów na misje humanitarne do Afryki spotyka się z różnymi aspektami życia społecznego. Przygląda się życiu kobiet i dziewczynek w danym regionie, w którym akurat się znalazła.


-W każdym kraju jest inaczej, w każdym klanie jest inaczej i w każdym plemieniu jest inaczej -mówi. Życie kobiet na kontynencie afrykańskim nie należy do łatwych. Od najwcześniejszych lat pracują. Niańczą swoje młodsze rodzeństwo, przynoszą wodę z odległych źródeł - nawet kilka kilometrów. Nie wiem, czy kiedyś ktoś z Państwa niósł wiadro wody na głowie 3 -4 km? To bardzo ciężka i mozolna praca. Kobiety w polu pracują motyką. Mężczyźni w polu nie pracują. Mężczyźni nie przynoszą wody - to obowiązek kobiet i dzieci. Kobiety generalnie mają trudniej niż mężczyźni. Rzadko kiedy posiadają coś na własność. Przeważnie ziemia należy do mężczyzn, a jeśli już nawet kobieta jest właścicielką gospodarstwa, to tylko kwestia czasu, gdy ktoś podstępem czy siłą jej tego gospodarstwa nie odbierze. Bardzo oburzyło mnie, jako kobietę, to, w jaki sposób kobiety i dziewczynki witają mężczyzn w Ugandzie. Przyklękają i pozdrawiają ich. Niezależnie od tego, co sobą ten mężczyzna reprezentuje, to dziewczynka czy kobieta przyklęka pozdrawiając go. Wychowywane są w poczuciu niższości i podległości. Można sobie wyobrazić, jakie to rodzi nadużycia wobec nich. Kiedy w prywatnej rozmowie z dyrektorem szkoły w Ugandzie, w której badaliśmy dzieci, mówiliśmy mu, że w Polsce kobiety są całowane przez mężczyzn w rękę, wywołało to u niego tak ogromne oburzenie, że wyszedł obrażony.


Bardzo trudną była misja w Ghanie. To była misja skierowana do kobiet oskarżonych o czary. To jedno z najgorszych oskarżeń. Jeśli ludzie nie potrafią sobie wytłumaczyć pewnych zjawisk, np. śmierci zwierząt, uderzenia pioruna itp., rzucają podejrzenie na sąsiadkę, której nie lubią. Misjonarze opowiadali nam o mężczyźnie, który chciał pozbyć się swojej starej żony (nie chciał jej utrzymywać), oskarżył ją o czary. Co się wówczas dzieje? Otóż wszyscy mieszkańcy wsi chcą taką osobę zlinczować. Musi, tak jak stoi, uciekać, by ratować swoje życie. Najczęściej ucieka do buszu. Są w Ghanie takie miejsca, gdzie kobiety oskarżone o czary zgromadziły się i stworzyły wioskę - wioskę czarownic. Oczywiście, one tymi czarownicami nie są. Takie oskarżenie wyklucza je z życia społecznego. W hierarchii społecznej stoją najniżej. Taka osoba nie może o nic prosić, niczego się domagać, ani nawet zapłaty za swoją pracę. Często zapłatą po ciężkiej pracy w polu są np. ziarna kukurydzy, które wysypały się podczas zbioru na ziemię. To jest zapłata. Może je sobie zebrać ziarenko do ziarenka - może zbierze się miska. W takiej wiosce też nie jest łatwo żyć. W każdej wiosce jest szaman zwany fetyszem, który rządzi wioską i podporządkowuje sobie te kobiety. Odwiedziliśmy wioskę kobiet wykluczonych, badaliśmy je. Kiedy otrzymywały od nas leki, płakały. Nikt nigdy w życiu niczego im nie dał, wprost przeciwnie - odarto je z godności i prawa do normalnego życia. Odebrano im wszystko.


Dziewczynki w Afryce rzadko chodzą do szkoły. Szkoły są płatne, a dziewczynki pracują w domu, są potrzebne, zatem nie wysyła się ich, by pobierały nauki. Czasami też tak się dzieje z powodu lęku o nie. Idą do szkoły w małej grupie kilka kilometrów przez busz, a wszystko może je tam spotkać. Często mieszkają na stancji, w chacie blisko szkoły, są wykorzystywane w każdy możliwy sposób. Nic ani nikt ich nie chroni.

Najtrudniej było mi wtedy, gdy dowiedziałam się o pewnej małej 12- letniej dziewczynce, którą ojciec podarował starszemu mężczyźnie za dług, jaki u niego miał. Po dwóch latach ów mężczyzna przyprowadził dziewczynkę z powrotem i powiedział, że dług został spłacony. Dziewczynka urodziła mu syna, oddaje ją nie dlatego, że jest złą żoną, ale dlatego, że pierwsza żona chce ją otruć. Kobieta -rzecz, którą można podarować, wykorzystać, oddać, spłacić dług, oskarżyć o czary, wypędzić ze wsi itp. Budujące jest jednak to, że mimo trudnych doświadczeń kobiety Afryki mają silną wolę przetrwania. Walczą o każdy dzień, walczą o swoje dzieci. Są silne, ale jest im trudno.


Powoli to wszystko się zmienia dzięki szkołom misyjnym. W szkołach misyjnych uczą przeważnie kobiety, zatem też więcej dziewczynek przychodzi do szkoły. Nawet, jeśli z różnych przyczyn, niezależnych od nich, tej szkoły nie ukończą, ale nauczą się czytać i pisać. Taka przyszła matka, kobieta wychowuje lepiej swoje dzieci, zmienia Afrykę. Z roku na rok, podczas moich kolejnych wypraw misyjnych, widzę zmiany. Poprawia się sytuacja kobiet, Afryka się zmienia. W dużych ośrodkach kobiety kształcą się, studiują, zostają lekarkami, pielęgniarkami, nauczycielkami, krawcowymi, fryzjerkami itp. Afryka zmienia się dzięki edukacji nowych pokoleń, następuje wzrost świadomości. Kobiety w Afryce są silne, mają dużą wolę przetrwania, ale czasami trzeba im też okazać wsparcie. Szczególnie my, kobiety, powinnyśmy się wspierać wzajemnie.

(Danuta Moskalik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

8 marca | Dermatolog8 marca | Dermatolog

0 0

[…]  8 marca 2020 Danuta Moskalik  0 Comment […] 12:24, 08.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%