Zamknij

Niedozwolone parkowanie i agresywny pies

06:58, 11.03.2020 Anna Mroczek
Skomentuj

Sprawy spółdzielcze zdominowały dyskusję na zebraniu sprawozdawczym os. Hutniczego.

Otworzyła je przewodnicząca Rady Osiedlowej, Danuta Skocka. Wśród zaproszonych gości byli: wiceprezydent Piotr Dasios, prezesi i dyrektorzy spółek miejskich, a także przedstawiciele Policji i Straży Miejskiej oraz prezes SM ?Hutnik? Andrzej Chejzdral, do którego kierowano najwięcej pytań.

Dotyczyły one głównie remontów bloków, wymiany dachów, malowania klatek schodowych, a także podłączenia centralnego ogrzewania i ciepłej wody oraz likwidacji pieców i term gazowych. W tym temacie również zabierał głos prezes MEC, Dariusz Wojtas, będący beneficjentem porozumienia z władzami spółdzielni, na podstawie którego sukcesywnie będzie realizowane podłączenie budynków do centralnego ogrzewania.

Innym problemem, na który wskazywali mieszkańcy, jest parkowanie aut na ul. Klimkiewiczowskiej, gdzie jest siedziba sądu.

-Każdy parkuje, jak chce. Interesanci, którzy przyjeżdżają do sądu, nie respektują istniejących znaków i zostawiają samochody, tam gdzie wolne miejsce. Zastawiają przejścia, z jednej i drugiej strony, a my co? Chyba mamy fruwać -mówiła jedna z mieszkanek.

Zdaniem mieszkańców potrzebne są częstsze patrole Straży Miejskiej i solidne mandaty. Tymczasem, jak mówią strażnicy, musieliby stać w tym miejscu 24 godziny na dobę. Mieszkańcy zaproponowali postawienie słupków lub kwietników w newralgicznych miejscach tak, aby uniemożliwiony był postój aut.

Innym problemem, zgłaszanym przez mieszkańców jednej z kamienic, był agresywny pies trzymany przez jednego z sąsiadów.

-Sąsiad trzyma owczarka niemieckiego, którego wypuszcza na podwórze późnym wieczorem i nocą. Pies jest agresywny i atakuje ludzi. Temat był już zgłaszany, jednak sąsiad nie reaguje na żadne skargi i protesty. Udaje, że nie ma problemu. Nie dalej jak wczoraj pies znowu zaatakował dwie osoby. Nie może być tak, aby ludzie bali się wejść do własnego mieszkania -mówił jeden z mieszkańców.

Sprawa psa znajdzie swój finał w postępowaniu policyjnym, której zgłoszenie przyjęli funkcjonariusze. Wśród zgłaszanych problemów służbom miejskim była też zła nawierzchnia ul. Świętokrzyskiej oraz budynki -pustostany, stanowiące pozostałość po hucie, które psują wizerunek tej części miasta.

(Anna Mroczek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%