Zamknij

Śmietnik w lesie (zdjęcia)

01:25, 27.10.2020 Dariusz Kisiel Aktualizacja: 01:37, 27.10.2020
Skomentuj

Straż Miejska ma coraz więcej sukcesów w identyfikowaniu i karaniu mandatami sprawców dzikich wysypisk. Funkcjonariusze podkreślają, że to swoista dochodzeniowa i śledcza praca i choć czasami przypomina walkę z wiatrakami, to coraz częściej przynosi efekty.

Praktycznie nie ma tygodnia, by strażnicy nie identyfikowali dzikiego wysypiska. Niestety, wciąż wysypujących śmieci, składujących odpady, a nawet stare meble na terenach leśnych i polnych nie brakuje. Świadczy to ? niestety ? wciąż o zwykłej głupocie i prostactwie oraz zwykłym wandalizmie mieszkańców. Wciąż jednak z jednej strony wykrycie sprawców jest znikome, a stosowane kary za wykroczenia relatywnie niewysokie, by ich odstraszały od gwałcenia przyrody. 

Nasz czytelnik po jednym ze spacerów po okolicznym lesie postanowił nas zaalarmować.

-Może ktoś poruszy temat śmieci w lasach. Bardzo często spaceruję po lesie. To, co widzę przeraża.  Jak można tak zaśmiecać otoczenie,  czego nikt z tym nic nie robi? Tylko na przestrzeni około 150 m znajdują się tony śmieci. Nie widzę, żeby ktokolwiek się ta sprawą zajmował, a powinien - mówi nam.

Oczywiście, otrzymaliśmy także od czytelnika bogatą dokumentację dzikich wysypisk, które zostały zlokalizowane na ścieżce w lesie między ulicą Las Rzeczki, a Iłżecką, blisko tzw. "strzelnicy". Masakra, czego tu nie brakuje... Wszędzie walają się plastikowe butelki, szkło, stare dachówki, plastikowe rzeczy, makulatura?

Ministerstwo środowiska już latem zapowiedziało zaostrzenie kar, nawet do 5 tys. zł, za śmiecenie w lasach oraz zwiększenie liczby fotopułapek, które zostaną zamontowane w lasach. Lasy Państwowe każdego roku na sprzątanie terenów leśnych wydają około 20 mln zł. Z leśnych ostępów wywożonych jest 115 tys. metrów sześciennych odpadów. To, jak wielokrotnie podkreślali leśnicy, ponad 1000 wagonów kolejowych wypełnionych po brzegi śmieciami. Fotopułapki i kamery noktowizyjne mogłyby skutecznie namierzać sprawców leśnych wykroczeń. Nagranie jest przecież dowodem w sądzie, gdyż doskonale widać twarze sprawców i numery rejestracyjne ich samochodów. 

Jak ludziom wytłumaczyć, że trudno rozkładające się śmieci, pozostające w środowisku oddziałują niekorzystnie na szatę roślinną, glebę, ale przede wszystkim na liczebność zwierząt. Usuwanie odpadów pociąga za sobą duże koszty, ale śmieci te mogą być niebezpieczne dla środowiska, tym bardziej, iż rozkład niektórych z nich trwa wiele lat. Z drugiej strony, jak ludzie mają dbać o to, by nie zanieczyszczać lasów, jak nie potrafią nawet przy śmietnikach wokół bloków mieszkalnych, w których mieszkają, zachować porządku?

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Moze problem dalo byMoze problem dalo by

0 0

Dalaczego te oszolomy nie wywoza tych smici na wysypisko, przeciez i tak to czyms przywiezli. Moze niech miasto daje jakie talony na tansze piwo, to nawet smieniki osiedlowe beda wysprzatane. Dla zuli to by byla gratka, a i w koncu cos by mogli zrobic pozytecznego. 14:08, 27.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jedno i to samoJedno i to samo

0 0

Po części winą jest coraz droższy wywóz śmieci. Zamiast karać ludzi ich nagradzac jakimiś ulgami za dobrą segrecje. Po drugie czy to wina zwykłych ludzi, że potężne firmy produkują miliony ton plastiku? 23:11, 29.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%