Anna Frejlich i Paulina Kopeć to pełne pomysłów, werwy i marzeń ostrowczanki, ale przede wszystkim mamy i założycielki Fundacji Aktywnych Mam.
?php>
Fundacji, która wspiera, pomaga i wyciąga z domowego marazmu, kobiety będące matkami. Z aktywnymi mamami spotkałam się w przyszłej siedzibie fundacji, gdzie trwają prace adaptacyjne pomieszczeń.
?php>
-Inicjatywa tak naprawdę leży po stronie Ani Frejlich - mówi Paulina Kopeć. Ania od dobrych kilku lat współpracowała z różnymi stowarzyszeniami z ramienia swojej działalności, ze stowarzyszeniami: Saron, Amazonki i Karuzela. Ania jest fizjoterapeutką z zawodu i gdzieś te nasze drogi się przecięły na etapie mojej ciąży i urlopu macierzyńskiego Ani. Zbiegły nam się wtedy tematy dotyczące działań dla kobiet. W marzeniach Ani zawsze była fundacja, która miałaby wspierać kobiety, aktywizować je. Mówimy o kobietach, które planują mieć dzieci, mają dzieci. Okazuje się, że kobiety, będące w ciąży, po pierwsze się wycofują, nie wiedzą jak ćwiczyć, jak o siebie dbać. Mają wiele wzorców w instagramach, w mediach społecznościowych, ale nie wiedzą, jak dopasować ćwiczenia do siebie. Z kolei z mojego ramienia zawodowego organizowaliśmy spotkania W kobiecym klimacie, stwierdziłyśmy z Anią, że trzeba połączyć siły i stworzyć przestrzeń dla mam, dla kobiet w Ostrowcu Świętokrzyskim.
?php>
?php>
Fundacja została zarejestrowana 21 września 2020 r. Anna i Paulina chcą aktywizować mamy fizycznie i dbać o ich kondycję.
?php>
-Franuś jest moim trzecim dzieckiem i nie zamierzałam, i nie zamierzam, rezygnować z pracy zawodowej, a wręcz biegamy z Frankiem wszędzie razem i mamy tej pracy więcej niż dotychczas - mówi Paulina. Chciałabym inspirować kobiety do działania, do tego że posiadanie dzieci nie eliminuje nas z życia społecznego i zawodowego. Wręcz przeciwnie możemy się rozwijać. Chcemy, aby widok kobiety z dzieckiem na służbowym spotkaniu nie odstraszał, więc przyzwyczajam ludzi w mieście, że wszędzie, gdzie jestem, jestem z Frankiem.
?php>
Anna i Paulina planów mają dużo. Przede wszystkim, co im się marzy, to aktywizacja kobiet wykluczonych zawodowo z powodu długoletniego pobytu w domu.
?php>
-Jest wiele kobiet, które zatraciły pewność siebie, wycofały się - mówi Paulina. Tłumaczą się mówiąc, bo dzieci, bo dom, bo ona tyle siedzi już w domu i zapomniała, jak to jest być znowu na rynku pracy. Okazuje się, że tych kobiet w naszej fundacji jest coraz więcej.
?php>
-Chodzi nam o kobiety, które są na urlopach macierzyńskich czy wychowawczych i ciężko im wrócić na rynek pracy - podkreśla Anna. Chciałybyśmy również zaopiekować się kobietami, które były zmuszone do zostania w domu ze względu na dziecko niepełnosprawne. Zdarza się niestety, że dzieci te umierają. Kobiety poświęciły kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat swojego życie dla chorego dziecka i zostały po jego śmierci zostawione same sobie. Chcemy wspierać je w walce o swoją przyszłość.
?php>
?php>
Siedziba fundacji, jak mówi Ania to miejsce, które będzie sercem tego co będą robić.
?php>
- Tutaj będzie wiele aktywności po branże beauty, będziemy też opiekować się wyglądem i dobrym samopoczuciem kobiet -słyszę. Bardzo ważne jest dla mnie, aby kobiety, które są w ciąży i kobiety, które są w wieku senioralnym, mogły liczyć na terapię uroginekologiczną. Oprócz tego będziemy mieć sale do ćwiczeń z mamami w każdym etapie ciąży i po ciąży. Mamy będą mogły też przyjść tutaj z dziećmi, które również będą miały swoje zajęcia w kąciku zabaw.
?php>
Mimo, że siedziba fundacji jeszcze nie jest gotowa, Anna i Paulina prowadzą zajęcia z mamami w Malwie i na świeżym powietrzu.
?php>
-Robimy ćwiczenia w Malwie, robimy ćwiczenia w przestrzeni miasta, ćwiczenia z buggy gym - mówi Paulina. Brakowało nam miejsca, takiego naszego, stacjonarnego, aby nie trzeba było biegać z dzieciakami i mamami, których jest coraz więcej. Zakładam, że gdyby nie pandemia, to te grupy byłyby jeszcze liczniejsze, ale musimy trzymać mocno rygor sanitarny, aby wszystko odbywało się bezpiecznie.
?php>
-Nie wszyscy ginekolodzy, położnicy dają furtkę kobietom w ciąży do ćwiczeń - mówi Anna. Panuje przeświadczenie, że w ciąży należy odpoczywać. Oczywiście jak kobieta jest zmęczona, to powinna odpocząć. Natomiast ciąża to nie choroba, lecz stan fizjologiczny. Powinniśmy jak najbardziej być aktywne do końca ciąży, oczywiście w miarę swoich możliwości. Później kobiecie jest łatwiej podczas porodu. Są także ćwiczenia, które wzmacniają mięśnie dna miednicy. Oczywiście ćwiczenia fizyczne po naturalnym porodzie zaczynamy po 6 tygodniach od porodu, a po cesarce po około 12 -13 tygodniach. Pewne ćwiczenia można wykonywać już w pierwszej dobie po porodzie. Ćwiczenia po porodzie pozwalają kobiecie wrócić do formy, a przy tym można zrzucić bezpiecznie kilogramy, które zostały nabyte w ciąży.
?php>
?php>
-To nie wymaga dużych wyrzeczeń, należy tylko podejść do tych ćwiczeń z głową ? dodaje Paulina.
?php>
-O ile w ciąży kobiety prowadzone są bardzo skrupulatnie, o tyle brakuje tego po porodzie - podkreśla Paulina. Rozmawiamy z ginekologami, położnikami, aby wspierać kobiety po porodzie. Uroginekologia to jest coś, czego w mieście póki co nie ma, a jednak trzeba powiedzieć wprost, że wiele kobiet ma problem z nietrzymaniem moczu i problem ten nie dotyczy tylko kobiet w wieku senioralnym.
?php>
Anna i Paulina chcą organizować także imprezy bociankowe - przyjęcia dla przyszłych mam i ich koleżanek oraz rodzin w stylu baby shower.
?php>
-Dobrałyśmy do naszego teamu inne dziewczyny, które mają fajne zainteresowania - dodaje Paulina. Mamy m.in. dziewczynę, która z zawodu jest dekoratorką wnętrz, florystką. Druga interesuje się z kolei wideo, realizacją teledysków promocyjnych.
?php>
Jednym z projektów, który Anna i Paulina mogą wpisać na listę swoich sukcesów, jest zamieszczenie specjalnej skrzyneczki menstruacyjnej w ostrowieckiej galerii.
?php>
-Zwróciła się do nas z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Katarzyna Kozińska, z propozycją akcji dotyczącej menstruacji i powieszenia skrzyneczki z materiałami pierwszej higieny - mówi Paulina.
?php>
-Mimo, że mamy są świadome, otwarte i dużo rozmawiają ze swoimi nastoletnimi córkami, to jednak, gdy przychodzi ten dzień, to pojawia się wycofanie. Nastolatki wstydzą się, nie chcą iść do szkoły, chcą zostać w domu, boją się, że coś się w szkole wydarzy i ktoś się dowie - mówi Paulina. Menstruacja to jest jednak nadal temat tabu.
?php>
Jak podkreśla Anna, kobiety w naszym mieście mają mnóstwo talentów, które mogą wdrożyć w życie, spełniać się i dzięki temu radzić sobie finansowo.
?php>
?php>
-Kobiety, które napotykają na swojej drodze inne kobiety, i wtedy nagle nadarza się płaszczyzna do tego, żeby mogły skumulować swoje pomysły, rodzą się fantastyczne rzeczy - przyznają. Nawet jak jedna mama spotka się z drugą mamą i sobie ponarzekają, że dzieci nie chcą spać w nocy, to potem jest im łatwiej przezwyciężać trudności życia codziennego.
?php>
Jak mówi Anna pomocne okazało się spotkanie z psychologiem, w czasie którego kobiety mogły porozmawiać o problemach, jakie występują podczas wychowywania dzieci.
?php>
-Podczas spotkania mogłyśmy podzielić się swoimi doświadczeniami, poznać doświadczenia innych mam oraz zdobyć cenne informacje - podkreśla Anna. Kobiety potrzebują inspiracji. Osoby, która je popchnie do działania lub przynajmniej powie im: to jest świetny pomysł.
?php>
Siedziba fundacji jest adaptowana ze środków własnych, a same zajęcia są bezpłatne. Choć Anna i Paulina nie ukrywają, że dalsze plany i ich realizacja będą też zależeć od finansów fundacji.
?php>
-Apeluję do naszych biznesmenów i biznesmenek w Ostrowcu, że jeżeli chcieliby nas wspomóc w sposób rzeczowy w postaci mebli czy farb, to będziemy dozgonnie wdzięczne - mówi Paulina. Wszystko robimy własnym sumptem. Pracujemy ciężko, aby się to udało. Współpracujemy z kobietami, które specjalizują się w pisaniu projektów, żeby pozyskiwać środki, aby mamy nie musiały płacić. Ćwiczą z nami bezpłatnie. Mamy nadzieję, że takich rzeczy będziemy robić jak najwięcej w ramach projektów.
Natka05:51, 26.03.2021
Kobietki skąd wy macie tyle energii, moje maleństwo ma 2 miesiące a ja ledwie co chodzę .
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01